leppy napisał(a):
Odniósłbym liczbę osób do długości liny, a konkretnie odstępów pomiędzy osobami na jednej linie. Absolutnie nie mogą być one mniejsze niż 10 metrów.
Pomijam doświadczenie i umiejętności ww. osób (związać się to nie wszystko, czasem wręcz lepiej iść osobno, a nie na linie). Pomijam również sens wiązania się na drodze "normalnej" na Elbrus.
Doświadczenie i umiejętności a także "zgranie" związanych osób są tu (asekuracja na śnieżnym stoku) absolutnie kluczowe. Plus stosunek ilościowy i masowy (w sensie ciężaru w kilogramach).
Ma sens na przykład związanie się trzech osób w układ - "doświadczony-słaby(i lekki)-doświadczony", bo znacznie zwiększa szanse tego środkowego na przeżycie, a ryzyko dla dwójki na końcach liny powinno zniwelować ich doświadczenie, co za tym idzie małe ryzyko odpadnięcia i umiejętność wyłapania środkowego na linie. W praktyce ewentualne odpadnięcie może wyłapać tylko ten co jest wyżej od tego co odpadł, co wymaga "wyczucia", uwagi i refleksu itd, czyli "doświadczenia". Warto rozumieć pewne zalezności, że na przykład przy odpadnięcu prowadzącego na górze cały zespół leci w dół do najbliższego wypłaszczenia, jak ono jest 1000m niżej - to właśnie tam.
1kamilkamil1 napisał(a):
j może iść max 4 osoby jednak coś ciężko mi w to uwierzyć bo nie raz widziałem ponad 5 osób na jednej linie.
Też tak nie raz widziałem. tak czasem robią przewodnicy górscy z "wycieczkami", przewodnik ("mocny"), jest z tyłu i z przodu. Z tymże ci środkowi sa mocno przyuczeni iść dosłownie "jak kajakarze w jednym rytmie", dosłownie noga w nogę" tak że w zasadzie to trochę jakby dwóch ludzi eskortowało "ciężki ładunek" pod górkę. Gdyby ci ludzie zachowywali się "jak chcą" odpadnięcie kogoś ze środka prawdopodobnie skończyłoby się katastrofą całego zespołu.
Dowolny doświadczony zespół powiąże się w zespoły liczące od 1 do 3 osób, no właśnie góra 4, jeżeli ktoś jest słabszy a nikt nie chce iść solo. No chyba że 5 osób na lodowcu z zakrytymi szczelinami - wtedy 5 na jednej linie ma sens, by wyeliminować niebezpieczny zespół dwójkowy.