Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Spodnie zimowe w gory ocieplane czy nie ?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=2978
Strona 1 z 1

Autor:  Czaplinio [ Pn lis 20, 2006 11:11 pm ]
Tytuł:  Spodnie zimowe w gory ocieplane czy nie ?

Przymierzam sie do kupna spodni i nie wiem jakie wybrac te ocieplone czy tez nie i pod nia jakas bielizna bo w sumie nie ocieplone sa uniwersalniejsze ale nie mialem nigdy na sobie ich zima wiec nie wiem jak sie sprawuja, chodzi mi o jazde na nartach.

Co byscie wybrali

Pozdrawiam

Autor:  tomek.l [ Pn lis 20, 2006 11:18 pm ]
Tytuł: 

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=2937

Autor:  pioter [ Śr lis 22, 2006 5:04 pm ]
Tytuł: 

Skoro kurtki nie mają ocieplenia to czemu spodnie miały by mieć....

Autor:  Kasia86 [ Wt sty 26, 2010 6:45 pm ]
Tytuł: 

Ponieważ zimna trzyma mocno, więc odświeżam 8)

Dzisiaj oglądałam sobie różne wynalazki firmy Milo na zimę, ale z tych membranowych to wszystkie jakieś jak worek wyglądają :lol: i pasują na mnie tylko Milo Lahore z extendo ST :?
Miał ktoś ? Nada się toto na zimę? Może jakieś inne ktoś zaproponować? Cena max 350zł.

http://8a.pl/page,produkt,id,5639,lahore-pant-lady.html

Autor:  Burza [ Wt sty 26, 2010 7:21 pm ]
Tytuł: 

Lukka Pro i kalesraki pod spod a jak za cieplo to spodnie mozesz z boku rozpiac.

Autor:  pewu [ Wt sty 26, 2010 9:15 pm ]
Tytuł: 

Lukki są dobre ale jest to model męski. Moja dziewczyna ma takie http://8a.pl/page,wyszukaj.html ,też Milo no i choć typowo damskie to faktycznie trochę workowate. Na nartach i zimowym chodzeniu do -10 zdały egzamin tylko z getrami brubeck thermal ale na większe mrozy chyba coś trzeba będzie podłożyć

Autor:  Kasia86 [ Wt sty 26, 2010 9:25 pm ]
Tytuł: 

Ale ja właśnie prawie wszsytkie modele Milo z Aqatexu mierzyłam i sa do niczego. Może cuś inszego? :wink:

Autor:  Basia Z. [ Wt sty 26, 2010 9:31 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Ponieważ zimna trzyma mocno, więc odświeżam 8)

Dzisiaj oglądałam sobie różne wynalazki firmy Milo na zimę, ale z tych membranowych to wszystkie jakieś jak worek wyglądają


Milo to w ogóle mają takie rozmiary że albo wąskie i krótkie albo długie i szerokie.

Ostatnio kolega bardzo polecał takie galoty:

http://treksport.eu/sk/produkty.php?sku ... produkt=50

Podobnież ma je już 2 lata i sprawują się nieźle, a kupić je można również w Polsce za cenę poniżej 300 zł.
Ale sama nie używałam.

B.

Autor:  azaghal [ Śr sty 27, 2010 9:44 pm ]
Tytuł: 

Ja polecam na polską zimę spodnie z jakiegoś windstoppera (czy windshielda), a pod to bielizna (moga byc zwykle kalesony). Przykladowo Hi Mountain sevier albo nuptse. Daja rade przy -15, a bez bielizny mozna spokojnie chodzic w jesien i wiosne. Wydaje mi sie, ze nie ma sensu kupowac ocieplanych spodni na polskie warunki.

Autor:  LoveBeer [ Śr sty 27, 2010 9:57 pm ]
Tytuł: 

milo lahore nie ma damnskich ? mi sie wydawalo wlasnie ze jak ogldalem dla siebie ten model w sklepie niedawno to oczywiscie na poczatku zle wybralem (ze sniezynka) i facet sam mowi ze to damskie... anyway sam chce kupic ten lahore ale jak na zlosc nie bylo rozmiaru (a jeszcze jakis czas temu mierzylem m-ki i byly idealne, moze dol nogaawki ciutke za szeroki, ale sam kroj i 'wypchane' kolano powodowaly ze swietnie mi to lezalo, a do marki mam zaufanie, mam ich jakies inne dziady)

Autor:  Kasia86 [ Śr sty 27, 2010 10:04 pm ]
Tytuł: 

Są damskie Lahore :)
I chyba póki co wygrywają... ofc pod spód kalesonki jakies :wink:
A ja z Milo mam sporo rzeczy, i póki co sobie chwalę ;P

edit

szkoda tylko ,zę nie mają rozpinanych nogawek na całej długości :?

Autor:  aankaa [ Śr sty 27, 2010 11:13 pm ]
Tytuł: 

a mi z milo nic nie pasowało...

nie ma co patrzeć na firmę, wygodnie ma być...
chodzić, przymierzać - innej rady nie ma;

osobiście zaczynam od peweksów (jak się szuka to się znajdzie), potem makro - spodnie kupione 2 lata temu za 50 zł jeszcze są w jednym kawałku;

ale to pewnie dlatego, że szkoda mi wydać 3 stówy na galoty :geek:

Autor:  Kasia86 [ Śr sty 27, 2010 11:25 pm ]
Tytuł: 

O własnie , w Makro nei byłam ;P

Autor:  agii26 [ Cz sty 28, 2010 9:05 am ]
Tytuł:  jak się ubrać zimą w góry?

dziewczyny to co ubieracie na mróz w góry...powiedzmy,ze na -10 stopni...zwykłe jesienne spodnie górskie i pod to jakieś getry,grubsze rajstopy?....czy termoaktywne getry?widziałam w sklepie takie i są bardzo cienkie...ciepło Wam w tym?Pytam się dziewczyn,bo facetom to zawsze gorąco :lol: :lol:
Niewiele chodziłam w zimie po górach,a jak byłam to blisko w mały mróz.Jestem zmarzluch,ale przy -4 stopniach wystarczyły mi zwykłe spodnie membranowe(cienkie)i rajstopy(dosć ciepłe,bawełniane...w stylu lady wola).Wybieram sie w nast.weekend na babią i totalnie nie wiem co ubrać.
A kurtka?Zwykła jesienna(+więcej warstw) czy narciarska ocieplana?Chyba narciarska będzie lepsza,bo cieplejsza..a mnie zawsze zimnoo :lol: :lol:

Autor:  lucyna [ Cz sty 28, 2010 9:12 am ]
Tytuł: 

A co to są rajstopy? Czy to to co wkładam, gdy ubieram się po "kobiecemu"? Bielizna termoaktywna plus spodnie, ostatnio noszę ss. Na to o ile pada mokry śnieg spodnie ochraniacze. Gdy jest plucha, deszcz ze śniegiem spodnie z membraną i pod to o ile jest naprawdę bardzo zimno (porywisty wiatr) to zakładam leginsy berghausa. W nogi raczej nie marznie się, nie mówię o stopach.
No właśnie, skoro mowa o spodniach. Ktoś kiedyś wspominał o taśmie, którą można "połatać" rozcięcią na spodniach. Bawiłam się rakami i mam małe problemy.

Autor:  agii26 [ Cz sty 28, 2010 9:28 am ]
Tytuł: 

ale czy takie legginsy termoaktywne są ciepłe,bo te co dotykałam to cienizna.....a może są wersje cieplejsze..mnie to zawsze zimno...pewnie w nich bym zamarzła...nawet po domu łażę w grubym swetrze przy 20 stopniach :lol: :lol:

a rajstopy ubierałam dotąd zwykłe,bawełniane grube(albo getry takie bawełniane do ćwiczeń) a na to jeansy...

Autor:  lucyna [ Cz sty 28, 2010 9:37 am ]
Tytuł: 

agii26 napisał(a):
ale czy takie legginsy termoaktywne są ciepłe,bo te co dotykałam to cienizna.....a może są wersje cieplejsze..mnie to zawsze zimno...pewnie w nich bym zamarzła...nawet po domu łażę w grubym swetrze przy 20 stopniach :lol: :lol:

a rajstopy ubierałam dotąd zwykłe,bawełniane grube(albo getry takie bawełniane do ćwiczeń) a na to jeansy...

Nie, nie są. Nie zapominaj, że ta odzież oddycha. Gdy wędrujesz, jesteś aktywna to czujesz się w niej komfortowo ale na przystankach marzniesz. Mam spodnie dwuwarstwowe, polar plus jakaś tkanina zewnętrzna. Przy -28 założyłam je na długi spacer po lesie (wąwozy, trochę wysiłku) wróciłam mokra. Coś za coś, jeżeli jesteś zmarźluchem jeszcze większym niż ja to kup sobie leginsy z dodatkiem wełny z marynosów. To nie tylko grubość tkaniny ale m.in. jej struktura, z czego jest zrobiona decyduje o termice, tym czy Ci w niej jest zimno czy nie. Po co masz wkładać bachrany skoro możesz kupić sobie dobre cieniutkie leginsy czy ciepłą nowoczesną bieliznę?

Autor:  agii26 [ Cz sty 28, 2010 10:36 am ]
Tytuł: 

Lucyna dzięki....popatrzę za tymi cieplejszymi legginsami,pooglądam jak są w jakimś sklepie...a może ubrać 2 pary tych termoaktywnych jedna na drugą? :lol: :lol:

powoli się wdrażam w ten nowoczesny sprzet i ubiór :lol: :lol: a rodzinka patrzy na mnie ze zdziwieniem co to wymyślam....bo za czasów moich rodziców ubierało się zwykłą bawełnę,skórzane buty i tyle...w sumie 30-letnie pionierki mojej mamy nadal mi się podobają..porządna skóra..tylko mogłyby być lżejsze...jak pokazałam ojcu moje pierwsze buty w góry i ile za nie dałam,to :shock: ...jeszcze bardziej cena go powaliła(wtedy 300 zł)....mówił...po co to...na rynku są fajniejsze buty za 50 zł :lol: :lol: i też nadają się w góry :lol: :lol:

Autor:  aankaa [ Cz sty 28, 2010 10:39 am ]
Tytuł: 

cienkie (powiedzmy wiosenno-jesienne) spodnie + bielizna termo czyli kalesony, GRUBE, koniecznie grube!!! (też kupione w makro - chyba hi-tec'a) - to mój zestaw, który sprawdza się gdy temp. jest minusowa. Towarzyszyły mi w zeszłym roku na babiej gdzie było ok -20 stopni;
nie ukrywam, że zmarzłam wtedy jak nigdy (nie dość, że było potwornie zimno to jeszcze wiało jak cholera - aż mi zmarszczki zamarzły- hehe) i spodnie mogłyby być cieplejsze ale jak to mówią: z upływem czasu wspomnienia pięknieją :lol:
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/GQH ... directlink

dodam, że spodnie mają wywietrzniki co naprawdę się przydaje

gdy temp jest plusowa - to kalesony cienkie i spodnie te same!

dlatego jak jadę w góry i nie bardzo wiem jak się ubrać to zabieram 2 pary kalesonów i tyle
:wink:

Autor:  Sofia [ Cz sty 28, 2010 10:48 am ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
to mój zestaw

Zapomniałaś o czerwonych gaciach :mrgreen:
aankaa napisał(a):
nie ukrywam, że zmarłam

spałam z zombie :shock:

Kalesony rządzą od środka polarek z wierzchu takie śliskie do tego spodnie z membraną, odpowiednia wyhodowana tkanka izolacyjna w miejscach strategicznych i jest ok :)

Autor:  lucyna [ Cz sty 28, 2010 10:51 am ]
Tytuł: 

agii26 napisał(a):
jeszcze bardziej cena go powaliła(wtedy 300 zł)....mówił...po co to...na rynku są fajniejsze buty za 50 zł :lol: :lol: i też nadają się w góry :lol: :lol:

:lol:
Skąd ja to znam? U mnie jest jeszcze gorzej. Raz, że mam Brata (u nas rodzinne jest wpadanie na genialne pomysły), który bardzo lubi robić mi prezenty, a dwa Kolegów. Mój Braciszek właśnie kupił mi spodnie z podszewką polarową plus kilka par świetnych spodni tylko, że w moim starym rozmiarze 38 :lol: A Koledzy no cóż, nie doceniają moich zainteresowań sprzętem. Czekan? A po co ci czekan, raki, a po co ci raki. Ile dałaś za czołówkę? Ponad 200 zł, ja mam za 20 kupioną na bazarze i moja jest lepsza :lol:

Tak przeglądam te spodnie. Firma arnica, nie opowiem wyglądają na niezłe. Obaczym co dalej.

Autor:  aankaa [ Cz sty 28, 2010 10:55 am ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
aankaa napisał(a):
napisał:
nie ukrywam, że zmarłam


spałam z zombie :shock:


:rofl_an: mówi mi: zombianka

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/