Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Gdzie kupic buty Boreala??
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=3256
Strona 1 z 3

Autor:  wetti [ Pt sty 19, 2007 9:47 pm ]
Tytuł:  Gdzie kupic buty Boreala??

Witam!!
Czy jest na forum jakiś lubelak, albo ktoś z Wawy, kto może mi powiedzieć, gdzie można dostać w dużym wyborze i rozmiarówce buty Boreala?? Ten Lublin to jednak dziura jakich mało :oops:
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.

Autor:  wiesiek [ So sty 20, 2007 5:27 pm ]
Tytuł:  Re: Gdzie kupic buty Boreala??

wetti napisał(a):
... gdzie można dostać w dużym wyborze i rozmiarówce buty Boreala?? ...


To najlepsze buty jakie kiedyś miałem, dlatego w zeszłym roku również ich poszukiwałem we Wrocławiu. Niestety to co znalazłem to są tylko resztki starych modeli sprowadzanych przez kilka prywatnych sklepów. Na dodatek słyszałem kilka opinii o kłopotach z reklamacjami.

Dlatego radzę się przestawić na inną markę, a można ich wybrać kilka w szerokiej ofercie kilku sklepów.

wiesiek

Autor:  wetti [ So sty 20, 2007 7:36 pm ]
Tytuł: 

Nieeee, Stary, ja tak łatwo się nie poddaję :D W Lublinie mogą mi sprowadzic z Hiszpanii, jakie mi się tylko zamarzą z oferty Boreala, ale 1.trzeba czekać min. 3 tyg. 2. nie chce kupowac w ciemno bez mierzenia.
a co do reklamacji, to nie sądzę, żeby były konieczne :lol:
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.

Autor:  Majster Bieda ;) [ N sty 21, 2007 5:45 pm ]
Tytuł: 

We Wrocu jest duzy wybor Boreal'ow, ale z tego co widze to trochu daleko masz :lol:

Autor:  wetti [ N sty 21, 2007 8:51 pm ]
Tytuł: 

No nie najbliżej :( Mógłbym powiedzieć kuzynce, żeby mi kupiła, ale nie chcę brać bez mierzenia. Miałem poprzednio boreale w nr 10, ale czy ten model też będzie nr 10, to nie jest pewne :!:

Autor:  Majster Bieda ;) [ N sty 21, 2007 8:57 pm ]
Tytuł: 

A jaki w ogole model Cie interesuje bo moge sprawdzic w sobote czy sa dostepne jak cos ;)

Autor:  wetti [ N sty 21, 2007 9:28 pm ]
Tytuł: 

BULNES nr 10, albo coś koło tego :lol: ewentualnie FUJI
z góry dzięki za chęci :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown:

Autor:  Majster Bieda ;) [ So sty 27, 2007 7:32 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
BULNES nr 10, albo coś koło tego

Jest pelna rozmiarowka w skalniku :)

Autor:  wetti [ So sty 27, 2007 8:56 pm ]
Tytuł: 

:bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: jesteś wielki :)
Jak się nie dogadam z Warszawą, to będę musiał dać cynk kuzynce - na pewno sie ucieszy :lol:
Na jakiej ulicy jest ten sklep??

Autor:  Majster Bieda ;) [ Pn sty 29, 2007 8:34 pm ]
Tytuł: 

Sorki, ze z takim opoznieniem, ale oto adresik Skalnika (tego gdzie naja Boreal'e; bo sa trzy we Wrocu): ul. Polaka 20.
Pozdrawiam serdecznie! :)

Autor:  wetti [ Wt sty 30, 2007 8:44 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za info!!
Pozdrawiam!!

Autor:  wetti [ Pt lut 16, 2007 9:20 pm ]
Tytuł: 

Jadą do mnie Bulnesy z Hiszpanii!!!!!! :D

Autor:  Majster Bieda ;) [ Pt lut 16, 2007 11:38 pm ]
Tytuł: 

Czyzby wroclawski Sklanik nie posiadal ich czy co sie stalo, ze jadnak z Hiszpanii zamowiles?

Autor:  wetti [ So lut 17, 2007 8:03 pm ]
Tytuł: 

Babka w sklepie sprowadzi mi 3 rozmiarówki, które mi najbardziej odpowiadaja i będę mógł sobie wybrać :D Na model i tak byłem zdecydowany, więc skoro będę mógł przymierzyć , to się zdecydowałem zamówić! W przyszłym tygodniu napisze jak sie udało :lol:
Pozdrawiam!

Autor:  wetti [ Pt lut 23, 2007 11:30 pm ]
Tytuł: 

Buty juz mam w domu!!!! Obrazek :cheers:
Jak się będą sprawować zobaczymy w maju, teraz czas na ich "rozczłapanie".
Pozdrawiam i polecam Boreale :lol:

Autor:  grubyilysy [ So lut 24, 2007 3:31 pm ]
Tytuł: 

Daj znać co ci wyszło. Ja używam moich Boreali od 11 lat, dla mnie rewelacja, ale starła się im w końcu podeszwa (po jedenastu latach chyba miała prawo :-) ) i czas pomyśleć o nowych. Narazie nie chcę słyszeć o niczym innym niż Boreal, chociaż jak się naczytałem na ngt.pl....
Albo z tym "niezależnym testowaniem" na ngt.pl to jakaś ściema, albo Borealowi raz wyjdzie a raz nie.

Autor:  wetti [ So lut 24, 2007 10:03 pm ]
Tytuł: 

Moje poprzednie skończyły żywot górski po 9 sezonach - dodzieram je jeszcze zimą w pracy :D Nie wyobrażałem sobie teraz zakupu butów innej firmy - po prostu sprawdziły się w 100%! Mam 3 kolegów, którzy używają Boreali - jeden Bulnes'ów, a dwóch Atlas'ów. Nie wiem jak to jest, ale wszyscy są bardzo zadowoleni. Na ngt pewnie piszą zwolennicy Meindl'a :lol: :lol: :lol: :lol: Dam znać jak buty sprawdziły sie w górach.
Pozdrawiam!

Autor:  Kaytek [ Pn lut 26, 2007 2:14 pm ]
Tytuł: 

Łódź, Sklep Trawers Piotrkowska 4 (iba 4)

Autor:  Czaplinio [ Pn lut 26, 2007 8:06 pm ]
Tytuł: 

widzialem dzis w gdansku w sklepie turystycznym na grunwaldzkiej naprzeciwko centrum handlowego jantar ale maja chyba resztki bo juz nie chca zamawiac nie wiem czemu maja bodajze 5 modeli WOLA ZAMAWIAC UWAGA !!! CAMPUSY hehe to sie zdziwilem ale jezeli komus zalezy to moze akurat cos trafi

Autor:  wetti [ Pn lut 26, 2007 9:59 pm ]
Tytuł: 

CAMPUSY???!!! :lol: :lol: :lol: Gdańszczanom gratulujemy ...fachowej obsługi w sklepach turystycznych :lol: :lol: :lol:

Autor:  Czaplinio [ Wt lut 27, 2007 12:33 am ]
Tytuł: 

a co sie dziwic :) jak sie pytasz jaki polar by polecila za takie pieniadze tak na marginesie to a ona odpowiada ze u nie w sklepie slabych rzeczy nie ma ten jest dobry a dlaczego dobry ? bo po prostu dobry fajny taki na rower sie np nadaje :) taka masz obsluge a co do butow campusa no to nie wiem czy biznes maja z tego ale skoro zamawiaja i takie :) hehe samo zycie

Autor:  grubyilysy [ Pt mar 09, 2007 9:03 am ]
Tytuł: 

W końcu, po 11 latach, dowiedziałem się że moje buty to model Fuji. Z ciekawości, czemu - pytanie do wetti - Bulnesy a nie Fuji? Jakieś konkretne względy?
EDIT
Może mały link:
http://www.boreal-club.com/Ing/Html/index1.htm

Autor:  wetti [ Pt mar 09, 2007 10:03 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy
Miałem poprzednio Australe - były zrobione ze skóry split-hide ( cokolwiek by to miało znaczyć :lol: ). Bardzo dobrze sie czyściły. Bulnesy też są z tego zrobione, a Fuji są z nubucku ( nie mam pojecia jak sie ten nubuck sprawuje). Druga sprawa, to kolega ma Bulnesy i jest bardzo zadowolony.
Wiec wybór był dosyć prosty, chociaż jak zobaczyłem to http://www.mountainshop.fi/kauppa/produ ... cts_id=143
to miałem ochote kupić za tą kasę w ciemno :lol:

Autor:  grubyilysy [ Pt cze 01, 2007 4:28 pm ]
Tytuł: 

No to w końcu, po 11 latach używania moje Boreale rozleciały się i to nawet z hukiem. W obu naraz odkleiła się podeszwa na pięcie, musiałem coś nie tak zrobić zimą, może nie wysuszyłem? Na marginesie - niezły patent - udało mi się PRZYBIĆ gwoździami podeszwę do pięty i jeszcze dwa dni w nich pochodzić.
No ale tym razem 'no choice' czeka mnie wkrótce wybulenie jakoś tak 700 stów.
Jak tam Bulnesy wetti? Zdążyłeś już coś potestować?

Autor:  wetti [ Pt cze 01, 2007 6:33 pm ]
Tytuł: 

Tydzień w Tatrach przy mokrym śniegu :D To może po kolei:
-Nie przemokły ani razu ( tylko fabryczna impregnacja) chociaż skóra po 3 dniach taplania sie w mokrym śniegu nasiąkła
-Podeszwa trzyma b.dobrze na skale, nawet mokrej
-Z rakami nie testowałem, bo nie było okazji
-obtarły mnie na obydwu nogach, ale nie zgadniesz w którym miejscu........ powyżej kostki po zewnętrznej stronie :lol: w górach z -nasto kilogramowym plecakiem nie było mi do śmiechu :wink:
Więcej grzechów nie pamiętam - polecam za taką kasę :D

Autor:  cyc [ So sie 04, 2007 3:33 pm ]
Tytuł: 

a do jakich warunków te bulnesy? na jak wysokie góry? skaliste czy "ziemiaste" ;) i na jaką porę roku. producent na stronie podaje że do długich letnich wędrówek i szybkich wejść zimowych. a ja się zastanawiam nad nimi i nad atlasami. przymierzałem oba typy i te bulnesy to kurka strasznie ciężkie i wielkie mi się wydają jak na hasanie latem (a do tego cho...nie sztywne). ja szukam butów na polskie góry (wszystkie od zgorzelca do ustrzyków :D no i może kiedyś coś większego) i raczej na ciepłą porę roku niż zimową.

i jeszcze jak to jest z tymi podeszwami? gadałem z obsługą w różnych sklepach i mówili:
w jednym - sztywna twarda guma (bulnesy) to na skałach kiepska przyczepność i że lepsza jest jakaś miękka podeszwa,
w drugim - sztywna twarda podeszwa jak najbadziej na skały.
w trzecim - się tylko przysłuchiwałem jak pani tłumaczy jakimś ludziom że te z membrana buty to droższe bo wiadomo: membrana to lepsza wodoodporność, lepsza oddychalność... a ja gupi przekonany byłem, że każda kolejna warstwa w bucie pogarsza oddychalność ;)

ja jak do tej pory chodziłem w zwykłych trepach firmy lesta (swoją drogą to była po prostu kopia górskich butów firmy 'podhale' którą mój Ojciec zakupiła gdy był młody jakieś 25 lat temu :)). lesty miały cieniutką gumowo-kauczkową podeszwę, która była elastyczna i miękka. każdy wyjazd w góry to był ostateczny masaż stóp :D, ale muszę przyznać iż trzymało się to praktycznie każdej nawierzchni: suche, mokre kambury, no może się trochę ślizgałem na błocku..

więc jak to jest z tymi sztywnościami, twardościami i w jakie góry w w/w borealach

Autor:  grubyilysy [ Pn sie 06, 2007 11:58 am ]
Tytuł: 

W Sklepie Podróżnika w Warszawie mają Bulnesy ale w jakiejś porąbanej cenie 675zł!?? Narazie nie byli skłonni negocjować to i nie kupiłem ;-).
Odnośnie twoich klasycznych dylemtów Cyc. Ja miałem przez 11 lat bardzo podobne acz nieco miększe buty - Boreal Fuji - to może coś napiszę :-).
Wszystko co piszesz o oddychalności to poprostu fakt, słabo oddychaja i są sztywne, tyle że dla mnie to jest żadna wada, nie chodziłem w tych butach po mieście tylko w górach i ważniejsze jest dla mnie bym mógł zapomnieć o tym że mam stopy niż się przejmować tym że moje stopy nie pachną fiołkami...
Śliskość na skale - na początku było z tym zero problemu, bardzo dobra przyczepność, a pod koniec (używałem 11 lat!) podeszwa się starła niemal zupełnie i było już jednak znacznie gorzej.
Buty np. na Bieszczady i podobne jak najbardziej się nadają, oczywiście - nawet w 30st upału zakładasz dwie skarpety - jedna bawełniana albo jakiś nowoczesny wynalazek (np. coolmax) a druga zewnętrzna gruba wełniana (dokładnie tak!). Zero obtarć a wbrew pozorom wcale się potu nie czuje, chyba że komuś inaczej receptory reagują niż mi.
Sztywność - w większości wypadków jest zaletą, możesz zasuwać po dowolnym podłożu nie przejmując się po czym idziesz, mi na łatwych drogach (do II) w skałach w niczym nie przeszkadzało, ważne żeby podeszwa się nie poślizgnęła na małych stopieńkach a z tym nawet pod koniec nie miałem specjalnego problemu chociaż oczywiście było już trochę gorzej (ostatnie dwa dni życia butów chodziłem w Tatrach na podeszwie która się odkleiła i została przybita gwoździami!!).
Buty najwięcej zalet ukazują oczywiście w zimę - tyle że potrzebne są dodatkowo ochraniacze śnieżne, bo inaczej zalety znikają momentalnie (sprawdziłem ;-)).
Impregnować tymi śmiesznymi impregnatami Boreala w sprayu, pierwszy flakon dostaniesz wraz z butami.
Producent pisząc "szybkie wejścia w zimie" i "trekkingi letnie" miał z całą pewnością na myśli warunki alpejskie a nie polskie i dlatego but jest wyraźnie robiony pod znacznie zimniejsze i śnieżne warunki.
A i najważniejsze - między Atlasami i Bulnesami jest podstawowa różnica dotycząca rowków pod automatyczne raki oczywiście!! Prawdopodobnie narazie nie musisz mieć Bulnesów, dla mnie to akurat konieczność - mam automatyczne raki a nie chce mi sie przy okazji kupować nowych (a gorszych) raków.
Na pewno Atlasy jest to zakup zobowiązujący, bo drogi, a na ngt.pl zjechali Bulnesy na maxa. Ja mam jednak wątpliwości co do tego wszystkiego co tam piszą, nie do końca wierzę w pierwszą literkę skrótu ngt, wole ufać własnemu doświadczeniu i intujcji, za dużo juz nasłuchałem się bzdur od sprzedawców w sklepach, które potem nijak sprawdzały się "w praniu"...
Powiem krótko - jeżeli szukasz butów na Bieszczady latem, poszukaj czegoś za 200 zł, chyba "ekonomiczniej". Natomiast jeżeli już np, chcesz przejść główny szlak beskidzki zimą - Atlasy wydają się optymalnym wyborem.

EDIT

Jak sam przeczytałem co napisałem to doszedłem do wniosku że można się pogubić o jakim modelu piszę (Bulnes?Fuji?Atlas?). Pisze tak niemal zupełnie wymiennie, bo to są bardzo podobne buty. Mają, ten sam system przeciwwilgociowy (Dry-Line) a różnią nieznacznie się głównie rodzajem skóry (Fuji są miększe i trochę cieńsze od Atlasów i Bulnesów), typem podeszwy, chociaż obie są bardzo podobne (Fuji i Bulnesy mają DFS3 a Atlasy Vibram) i rowkami na raki automatyczne (Atlasy ich nie posiadają).

Autor:  wetti [ Pn sie 06, 2007 10:00 pm ]
Tytuł: 

To ja może trochę uporządkuje wypowiedź Grubego i Łysego :lol:
Atlas - podeszwa: Vibram, śródpodeszwa: PB-60, wykończenie: skóra split-hide 2,6mm, przeznaczenie: "Trekking. Letnie wycieczki górskie. Idealne 3 sezonowe buty górskie. "
Fuji - podeszwa: FDS-3, śródpodeszwa: PBG-650, wykończenie: skóra nubuck 2,8mm, przeznaczenie: "Szybkie wejścia zimowe w wysokich górach. Długie wędrówki górskie w lecie."
Bulnes - podeszwa: FDS-3, śródpodeszwa: PBG-650, wykończenie: skóra split-hide 2,6mm, przeznaczenie: "Szybkie wejścia zimowe w wysokich górach. Długie wędrówki górskie w lecie."
Dla ciekawych http://www.boreal-club.com/Pol/Html/index1.htm
Krótko o dylemacie Cyca
:lol: : tak jak powiedział grubyilysy - poza Tatrami spokojnie Atlasy, albo coś z niższej półki jak nie masz kasy za dużo. Jeżeli masz w niedalekiej przyszłości w planach Tatry na poważnie to zainwestuj w Bulnesy, albo Fuji. Bedziesz w nich chodził spokojnie po Bieszczadach, a na skały będzie potem jak znalazł :D Co do trzymania na skale, to troche Ci sie pojęcia popieprzyły: sztywna podeszwa - mówiąc prosto, nie zgina się przy chodzeniu, twarda podeszwa - twarda guma, czasami faktycznie kiepsko trzymająca na mokrej skale. Ale w tej klasy butach, o to akurat martwić sie nie musisz - moje Australe, a teraz Bulnesy trzymają sie skały jak g..no d..y :lol:
Pozdrawiam!
P.S.
Grubyilysy - wpadnij do Lublina, znajdziemy Bulnesy w rozsądnej cenie :tease:

Autor:  cyc [ Wt sie 07, 2007 6:46 am ]
Tytuł: 

dzięki za wyczerpujące i jakże pomocne odpowiedzi.
teraz cyc nie ma już wątpliwości (a przynajmniej tak mu się wydaje) i dla jego potrzeb zdecyduje się na atlasy jako na buty do całorocznego (prawie) radosnego trekkingu w każdych warunkach. cyc nie jest jeszcze aż takim herbatnikiem co by brać sie za tatry 'na poważnie' (tu prosiłby wetti o wytłumaczenie tego zawiłego terminu), ale chodzić lubi. i to baaardzo. a za tatry będzie sie brał jak na razie tak raczej nie poważnie, czyli: krupówki od knajpy do knajpy i sporadycznie ceprostradą na MOko ;) :mrgreen:

do GiŁ: cyc bulnesy oprócz 'sklepu podróżnika' widział jeszcze w Sherpie w wawie. cyc nie wie po jakiej cenie były, ale chyba tyż za wysokiej ;)

edit

cyc się zapytuje bo zapomniał rano: a nie widzieli gdzieś drodzy państwo tanich atlasów bo jak do tej pory udało się zoczyć cycowi takie powyżej 550 zeta. czy może tanie atlasy nie istnieją?

Autor:  wetti [ Wt sie 07, 2007 6:51 pm ]
Tytuł: 

cyc napisał(a):
(tu prosiłby wetti o wytłumaczenie tego zawiłego terminu)

Moim skromnym :D zdaniem w Atlasach będziesz chodził po całych tatrach bez problemu, ale w Tatry Wysokie polecam jednak cuś ze sztywną podeszwą ( tak dla własnego komfortu i bezpieczeństwa )
Pozdrawiam wszystkie CYCKI pod słońcem :lol:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/