gore-tex też cieknie więc i tak musze pastować buty tak żeby były całkowicie wodoodporne = całkowicie nieoddychające, więc i tak wilgotniejące w środku
Zresztą o czym my tu mówimy. Jaką niby rolę ma pełnić membrana w butach? Jak przemoknie skóra to i membrana również w krótkim czasie. A co do oddychalności to może ją tylko pogarszać. Skoro skóra ma oddychalność bardzo niewielką, to dołożenie warstwy membrany Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ nie poprawi oddychalności całości buta, a jedynie ją pogorszy. Oddychalność całości buta < oddychalności najgorzej oddychającego elementu.
Zdzieram 3 parę butów wyposażonych w gore-tex i stwierdzam że jako taka nieprzemakalność jest do 1 roku od zakupu. I choć wewnętrzna wyściółka buta w zasadzie jest nienaruszona, to zawarta gdzieś tam w środku membrana i tak nie ma praktycznie wpływu na wodoodporność. A co do oddychalności to patrz wyżej. Jednym słowem - zbędny bajer, lepiej zainwestowac w TRWAŁĄ i porządną skórę licową i dobrą podeszwę, a nie bzdury typu cordura + zamsz + jakiś tam tex. Takie buty dobrze to wyglądają na wystawie, bądź nawet nieźle funkcjonują w warunkach suchych. Ale wtedy nie ma potrzeby żeby dopłacać za gore-tex. A jak jest mokro to i tak są mokre, więc również nie ma potrzeby doplacać za gore-tex
_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca