Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Buty LACKNER i buty SALTIC
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=4900
Strona 1 z 1

Autor:  Luka3350 [ Wt sty 01, 2008 7:45 pm ]
Tytuł:  Buty LACKNER i buty SALTIC

Czy Forumowicze używali butów firm Lackner lub Saltic ?
Są to dwie dla mnie nieznane marki,które mają przynajmniej po jednym
( lub więcej ) interesującym modelu.
Ceny są średnio ciekawe ,ale też nie bardzo szokujące.
Oczywiście zdaje sobię sprawę jakie marki butów są "top" ,ale rozumując w ten sposób chodzilibyśmy tylko w butach trzech -czterech firm i uzywali sprzętu też tylko kilku firm.

Jeśli macie jakieś doświadczenia z tymi "brandami" piszcie swoje uwagi.

Autor:  piomic [ Wt sty 01, 2008 8:48 pm ]
Tytuł: 

Saltic - mam, (moje pierwsze) na początek OK, później zauważasz że kicha - guma twarda, słabo się klei - ślizga się na wapieniu.

Autor:  Luka3350 [ Wt sty 01, 2008 9:22 pm ]
Tytuł: 

piomic jaki masz model ?
Wydaje się ,że większość odlewanych teraz podeszw w butach górskicj jest niestety śliska na mokrej skale ( a na wapieniu już wogóle )
Ile masz sezonów te buty i jak wygląda ich trwalość ??

Autor:  piomic [ Śr sty 02, 2008 10:07 pm ]
Tytuł: 

Bodaj spirit się nazywają, podeszwy nienaruszone (bo leżą w szafie - mam jeszcze laSportivy). Na mokrej skale owszem, buty górskie się ślizgają ale moje to baletki wspinaczkowe, więc na mokrym ich nie testowałem. W każdym razie zwykły vibram trekkingowych Asolo TPS po "przetarciu" wierzchniej warstwy lepiej się lepi do skały, niż "specjalna" guma extasy wymyślona(?) przez Saltica do wspinaczki.

Autor:  grubyilysy [ Cz sty 03, 2008 12:34 pm ]
Tytuł: 

:lol: Wydaje mi się że jeden pytał o buty trekingowe, o drugi opowiadał o wspinaczkowych... :lol:
BTW. Mam trzecią parę wspinaczkowych Saltica. Nie ukrywam, że kryterium wyboru było zawsze bardzo przyziemne... Najbardziej zadowolony byłem z mojego pierwszego modelu - Joker się chyba nazywał.
Kiedyś rozpaczliwie szukałem w Polsce modelu Saltic Klassik, bo mi kolega polecił jako bardzo dobry model na proste tatrzańskie drogi wspinaczkowe (sztywne, za kostkę), ale za cholerę nie można go było w Polsce dostać, miałem już zamawiać u dystrybutora na Polskę (wtedy był takowy) ale nie miałem już czasu, skończyło się na Spiritach. Teraz za karę mam w górach nie tylko niebieskie skarpetki ale i stopy. Poza tym, but jak but, nieskomplikowany, w miarę wygodny, ale miękki jak jasna cholera. Czyli w sam raz dla takich jak ja - typowy but wspinaczkowy dla początkujących wspinaczy... Tu jest całkiem rzetelny wynik testu:
(http://adrenalina.onet.pl/0,655,1754,73 ... porty.html)
O tych trekingowych butach Saltica to się właśnie dowiedziałem, że Saltic w ogóle takowe robi i coś mi sie wydaje, że chyba od niedawna? Ale cena jak spojrzałem na stronkę, też całkiem, całkiem atrakcyjna...
Polecam też stronę www.saltic.cz, mniejsza o informacje których mało, za to jest bardzo śmiesznie.

Autor:  Luka3350 [ Cz sty 03, 2008 7:51 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy przez moment planowalem zakup ich czekana ( bo super lekki ) saltic Fido.
Ale ponieważ muszę kupić sprzęt na kilka sezonów i muszę zrobić to rozważnie -chyba przychylę się do opinii na forum i kupię Grivela Nepala .
Może bez fantazji ,ale za to pewny wybór .

Autor:  grubyilysy [ Śr sty 09, 2008 12:43 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
W każdym razie zwykły vibram trekkingowych Asolo TPS po "przetarciu" wierzchniej warstwy lepiej się lepi do skały, niż "specjalna" guma extasy wymyślona(?) przez Saltica do wspinaczki.

Ppogubiłem się - ty piszesz o suchej, niezapiaszczonej skale?
W takim układzie byłoby to naprawdę niepokojące.
Natomiast ja o tarciu Spiritów mam bardzo wysokie zdanie (na tatrzańskim granicie dodajmy, na wyślizganym wapieniu jurajskich "standardów" mało co trzyma na tarcie).

Autor:  Luka3350 [ Śr sty 09, 2008 7:19 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy ale rozumiem ,że rozmawiamy o bucikach wspinaczkowych.
A ja bym chcial coś na temat tych nzawijmy to " górskich "
czy warto to kupować ,czy wogóle sobie nie zwaracać glowy .
Bo faktycznie róznica w cenie jest jakaś ,ale nie powalająca.
Bo za 50 pln więcej kupię Trezete Yukona ( dla mnie fajny but )

Autor:  piomic [ Śr sty 09, 2008 8:42 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Ppogubiłem się - ty piszesz o suchej, niezapiaszczonej skale?
Taa... Ale Jurajskiej. Na granicie trzymają piknie.

Autor:  grubyilysy [ Cz sty 10, 2008 9:52 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
A ja bym chcial coś na temat tych nzawijmy to " górskich "
czy warto to kupować ,czy wogóle sobie nie zwaracać glowy .
Bo faktycznie róznica w cenie jest jakaś ,ale nie powalająca.

Odpowiem krótko i jasno - po prostu nie wiem. Nie używałem, nawet nie widziałem.
Ale z tego co wiem robią buty górskie od niedawna, więc podejrzewam że nie warto.

Autor:  Luka3350 [ Cz sty 10, 2008 10:07 am ]
Tytuł: 

grubyilysy ja też tak myslę

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/