Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Kącik młodego druciarza czyli potrzeba jest matką wynalazków
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=6506
Strona 1 z 5

Autor:  kilerus [ Pn gru 01, 2008 7:19 pm ]
Tytuł:  Kącik młodego druciarza czyli potrzeba jest matką wynalazków

Tutaj wrzucę kilka moich pomysłow i mam nadzieję, że wy także coś mi podsuniecie.

1. Buty.

Jak je naprawić gdy zaczynają pękać, czy przecierają się szwy?
Otóż można zrobić taki gustowny otok gumowy z dętki rowerowej.
Brzegi kleimy SuperGlue, a do środka wrzucamy troche butaprenu.
Przy łączeniu dętki z podeszwą należy ją przyciąć nożykiem, żeby były płynne przejścia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I już w takich butkach można spokojnie łoić góry i jaskinie :D


Polecam!!!

Autor:  świnia na świnicy [ Pn gru 01, 2008 7:50 pm ]
Tytuł: 

wiesz co, kilerus? w ten sposób robisz zajebiście czarny PR wizerunkowi butów górskich!!! potem masz takie efekty, o, o, popatrz tylko:

Obrazek
tu całość sycącej dyskusji

a nawiasem mówiąc - czy przyklejenie odchodzącej gumowej listewki superglutem to dobry patent, czy butaprenem traktować, czy jak to w ogóle? nie chce mi się szukać szewca...

Autor:  peepe [ Pn gru 01, 2008 11:01 pm ]
Tytuł: 

Kiler, bardzo gustowne wykonanie, moje gratulacje :D

Autor:  Gawith [ Pn gru 01, 2008 11:07 pm ]
Tytuł: 

A ja w swoim plecaczku przyszyłem pętelkę (w dolnej części) i takiego rzepa z empetrójki (w części górnej) pod czekan tudzież kije. Testowane wielokrotnie, działa, sprawdza się ;)

Autor:  kilerus [ Pn gru 01, 2008 11:07 pm ]
Tytuł: 

Najlepiej cianopanem do połączeń elastycznych ale superglue tez daje rade. Byle nie butapren.

Autor:  świnia na świnicy [ Pn gru 01, 2008 11:45 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Najlepiej cianopanem do połączeń elastycznych

no to spróbuję.
kiedyś tym qrestfem skleiłam palce. był lekki kłopot.

Autor:  korn [ Wt gru 02, 2008 1:57 am ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):
kilerus napisał(a):
Najlepiej cianopanem do połączeń elastycznych

no to spróbuję.
kiedyś tym qrestfem skleiłam palce. był lekki kłopot.

Dobrze że tylko palce pomyś na przykład co by było z okiem (pracowałem z tym cholerstwem przy modelach i wieele widziałem :) )

Autor:  Mag_Way [ Wt gru 02, 2008 8:23 am ]
Tytuł: 

Gawith napisał(a):
A ja w swoim plecaczku przyszyłem pętelkę (w dolnej części) i takiego rzepa z empetrójki (w części górnej) pod czekan tudzież kije.

:lol: Wspominałeś osobiście :lol: Potrzeba matką wynalazku. Też sobie muszę cosik doszyć, bo moja pętla na plecaku chyba nie przetrwa następnego roku :wink:

kilerus napisał(a):
I już w takich butkach można spokojnie łoić góry i jaskinie

no ze jaskinie to jeszcze rozumiem, bo ciemno, ale w góry, eeeee... :lol:

Autor:  Gawith [ Wt gru 02, 2008 8:26 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Laughing Wspominałeś osobiście Laughing

:lol:
Ale ładna pętelka, nie powiesz? :P

Cytuj:
no ze jaskinie to jeszcze rozumiem, bo ciemno, ale w góry, eeeee... Laughing

Ach te Kobiety... :roll:

Autor:  Mag_Way [ Wt gru 02, 2008 8:29 am ]
Tytuł: 

Gawith napisał(a):
Ale ładna pętelka, nie powiesz?

Bardzo ładna i gustowna :P

Autor:  grubyilysy [ Wt gru 02, 2008 10:31 am ]
Tytuł: 

Co zrobić, gdy między naszymi krótkimi zimowymi rękawiczkami a końcem kurtki jest przerwa i marzną nam przeguby rąk?

1)
Iść do sklepu górskiego i kupić długie rękawice górskie z rękawkami za 200 PLN.
Tutaj OT.

2)
Iść do supermarketu i kupić na wyprzedaży byle jakie rękawice narciarskie z rękawkami za 25 PLN.
PLN
Częściowo OT.

3)
Jest jeszcze trzeci sposób, najtańszy acz nieco pracochłonny.
Na początek zakradamy się do domowej apteczki i wyszukujemy opakowanie "bandaż elastyczny". Najlepszy jest taki gruby nie cieniutki. Potrzebujemy dwa kawałki po jakieś 1,20 - 1,50 metra.
Zabieramy w góry do plecaka, waży niewiele. Przed wyjściem w góry, zanim założymy kurtke i rekawiczki wykonujemy na obu rękach odpowiednie bandażowanie. Przydałby się rysunek, ale niestety nie znalazłem. Plus minus - robimy to tak jakbyśmy bandażowali trochę przegub dłoni a trochę kciuk. Paliczek kciuka oczywiście musi pozostać wolny natomiast w przeciwieństwie do tego jak to robia lekarze bandażujemy nie tylko sam przegub, ale schodzimy z tym bandażem do polowy przedramienia. Bandaż nei może być za mocno naciągnięty ale powinien się dobrze trzymać. Teraz możemy iść w góry - na pewno nie będzie nam zimno w przegub dłoni! Najlepszy efekt gdy schodzimy z gór, wchodzimy do schroniska, zamawiamy herbatę i zaczynamy rozwijać bandaż. Schronisko cichnie i wszyscy patrzą w napięciu i oczekiwaniu na widok krwi. Spokojnie rozwijamy wszystko do końca zwijamy starannie w dwa ruloniki i głośno siorbiąc delektujemy sie herbatą.

Autor:  Kaytek [ Wt gru 02, 2008 11:16 am ]
Tytuł: 

Co zrobić, gdy nie mamy kasy na raki, a potrzebujemy w zimie iść w góry???

Na szybko wymyśliłem styl "na stygmatyka". Potrzeba by tylko kupić gwoździe... tak z 5 cali miminum...

Autor:  grubyilysy [ Wt gru 02, 2008 12:08 pm ]
Tytuł: 

Kaytek dobrze myślisz, tylko po cholerę te gwoździe w stopy wbijać - nie można w buty?
Zygmunt Klemensiewicz napisał:
"Do podkucia używa się specyalnych gwoździ, tak długich aby przechodziły na wylot przez podeszwę i dały się nazewnatrz zagiąć. Wbija się je wzdłuz krawędzi, na obcasie i pod palcami jeden przy drugim, zaś na reszcie w odstępach po dwa. Środek podeszwy nabija się krótszymi gwoździami."

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt gru 02, 2008 12:17 pm ]
Tytuł: 

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 53&start=0
:wink:
kilka patentów 8)

Autor:  Kaytek [ Wt gru 02, 2008 12:30 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Kaytek dobrze myślisz, tylko po cholerę te gwoździe w stopy wbijać - nie można w buty?

Wiedziałem, że wcześniej czy później ktoś się przyczepi do mojego pomysłu...

Autor:  kilerus [ Wt gru 02, 2008 1:37 pm ]
Tytuł: 

Akurat mam takie rękawice.
W nastepnych odcinkach pokaże jak zrobić ulepszenie do stuptutów i kijków trekkingowych.

Autor:  kilerus [ Wt gru 02, 2008 3:10 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
EDIT: już widzę, w offtopie.

Hmm.... ale ja nie rozumiem dlaczego. Co może nie jest na temat?
Ktoś mi odpowie?

Autor:  kilerus [ Wt gru 02, 2008 3:13 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
kilerus napisał(a):
ja nie rozumiem dlaczego

Ja w sumie też nie. Trochę bełkotu tam było, ale można było wyciąć i resztę zostawić. Ankieta była całkiem ciekawa i na temat sprzętu.

Tak też mi się wydaje.

Autor:  uysy [ Wt gru 02, 2008 3:40 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy
Jezeli chodzi o twoj pomysl na ocieplacze nadgarstków - calkiem fajne ! :)
Ale jest jedno Ale :P
Jezeli nie mamy nic nadwyrężonego i nosimy b.elastyczne, to nie wplywa zbyt dobrze na nasze kikutki :). Sprawdzalem sam na sobie, kiedys gralem duzo na perkusji, czasami po 12-14 godzin dziennie Death Metal, Black Metal i inne takie ustrojstwa :P Nadwyrezylem nadgarstki i musialem nosic takie standardowe opaski uciskowe. Z czasem wyleczylem nadgarstki ale dalej do grania zakladalem opaski, co później źle sie skonczylo bo nie bylem w stanie podniesc 5Kg reklamowki :D. Ręce przyzwyczaiły sie do tego że, caly czas są odciążane :/

EDiT:

P.S
kilerus
Jaki masz numer tych Salomonow ?
Mam takie same prawie brand new, dostaniesz na mikolaja :)

Autor:  kilerus [ Wt gru 02, 2008 6:02 pm ]
Tytuł: 

To są 41 i 1/3 w przeliczeniu na nasza numerajcę

Autor:  Rohu [ Wt gru 02, 2008 7:50 pm ]
Tytuł: 

uysy
Wrzuć zdjęcie. Porównamy je z przeróbkami kilera.

kilerus
A nie masz zdjęcia tych "butów" oklejonych rękawicą gumową? :D

Autor:  uysy [ Wt gru 02, 2008 10:23 pm ]
Tytuł: 

kilerus jutro bede dzwonic do domu to poprosze Mame zeby sprawdzila jaka jest numeracja.

Rohu Zdjecia niestety nie posiadam :(.

Ale zeby nie bylo OT to na wlasnym przykladzie jak w warunkach ciezkich zmontowac czapke/ocieplacz na uszy :D

Rece zawsze mozna wlozyc w kieszenie, z uszami juz sie tak nie da :D
Potrzebne przedmioty to: rekawiczki / skarpetki (zawsze nosze drugą pare w plecaku) - nie musza byc świeże :>, kawalek sznurka - moze byc jakis z plecaka....tyle tam tego lata :D
Fakt ze czlowiek wyglada smiesznie, ale ja i bez tego tak wygladam :P

Obrazek

Autor:  kilerus [ Wt gru 02, 2008 11:04 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
kilerus
A nie masz zdjęcia tych "butów" oklejonych rękawicą gumową? :D


Niestety nie :cry:

Autor:  Rohu [ Śr gru 03, 2008 8:50 am ]
Tytuł: 

Kiler kiedyś nosił czapkę zrobioną z szalika. Zawijał wokół głowy jak babcie chustki i było OK. Najważniejsza jest przecież funkcjonalność ;)

Autor:  kilerus [ Śr gru 03, 2008 9:11 am ]
Tytuł: 

Jak kask się założyło to wyglądało bardzo profesjonalnie.

Autor:  Rohu [ Śr gru 03, 2008 9:15 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Jak kask się założyło to wyglądało bardzo profesjonalnie.


Z twojej perspektywy (bez lusterka) może to i wyglądało profesjonalnie. Z mojej i Maćka, ni chu..chu.. :lol:

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 03, 2008 11:51 am ]
Tytuł: 

Z mojej też ni chu....chu.....

uysy bardzo proszę tu wymienić wujkowi Łukaszowi zespoly ,których teraz sluchasz .

Autor:  Do-misiek [ Śr gru 03, 2008 3:54 pm ]
Tytuł: 

uysy sympatyczne ocieplacze, jednakże nie chciałabym wypróbować wersji z brudnymi skarpetami.

PS. Można również związać skarpety (góra lewej skarpety z dołem prawej) i mamy coś na kształt opaski. Dodatkowo na głowę naciągnąć można bokserki - czapunia jak znalazł 8)

Autor:  Kaytek [ Śr gru 03, 2008 4:06 pm ]
Tytuł: 

uysy napisał(a):
kilerus jutro bede dzwonic do domu to poprosze Mame zeby sprawdzila jaka jest numeracja.

Rohu Zdjecia niestety nie posiadam :(.

Ale zeby nie bylo OT to na wlasnym przykladzie jak w warunkach ciezkich zmontowac czapke/ocieplacz na uszy :D

Rece zawsze mozna wlozyc w kieszenie, z uszami juz sie tak nie da :D
Potrzebne przedmioty to: rekawiczki / skarpetki (zawsze nosze drugą pare w plecaku) - nie musza byc świeże :>, kawalek sznurka - moze byc jakis z plecaka....tyle tam tego lata :D
Fakt ze czlowiek wyglada smiesznie, ale ja i bez tego tak wygladam :P

Obrazek



Cholera, niezłe toto :)

Autor:  uysy [ Śr gru 03, 2008 4:10 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Z mojej też ni chu....chu.....

uysy bardzo proszę tu wymienić wujkowi Łukaszowi zespoly ,których teraz sluchasz .


Wiec drogi Wujku, Opeth, Sceptic, Dimmu Borgir, Disturbed, Decapitated , Emperor, Finntroll, In Flames, Korn,Metallica, czasami Lacuna Coil, Machine Head, Pearl Jam, Soilwork . Lubie tez posluchac Madonny, Prodigy, aktualnie męcze Within Temptation koncertowe i Paradise Lost. Kiedys sluchalem duzo (jeszcze na Vinylach ehhh) Jazzu i Bluesa zeby wychwycic jakies ciekawe zagrania i techniki.

Do-misiek napisał(a):
uysy sympatyczne ocieplacze, jednakże nie chciałabym wypróbować wersji z brudnymi skarpetami.

PS. Można również związać skarpety (góra lewej skarpety z dołem prawej) i mamy coś na kształt opaski. Dodatkowo na głowę naciągnąć można bokserki - czapunia jak znalazł 8)


Jak . to trzeba improwizowac ! :D

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/