Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Co poszło nie tak? Impregnat
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=7533
Strona 1 z 2

Autor:  Trauma_ [ So maja 16, 2009 7:34 pm ]
Tytuł:  Co poszło nie tak? Impregnat

Miałam stare trepy które przemakały trochę tam gdzie paluchy się w bucie zginają, stwierdziłam że skoro mamy w domu impregnat do butów to sobie zaimpregnuję... i co się stało... buty zaczęły przemakać po całości. Czy to może być wina impregnatu? Czy teraz nadają się tylko do kosza czy można je jakoś odratować?

Autor:  grubyilysy [ So maja 16, 2009 7:40 pm ]
Tytuł: 

Z ciekawości i żeby w ogóle móc cokolwiek odpowiedzieć.
a) Z czego buty?
b) Co za impregnat?

Autor:  Kaytek [ Pn maja 18, 2009 7:50 am ]
Tytuł: 

Bo impregnat to ZŁO!!!!!

Autor:  grubyilysy [ Pn maja 18, 2009 9:04 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Bo impregnat to ZŁO!!!!!

Niech żyją przemakające buty!!!

Autor:  Kaytek [ Pn maja 18, 2009 9:11 am ]
Tytuł: 

ZŁO!!!! powiadam!!! ;)

Autor:  Kaytek [ Pn maja 18, 2009 11:07 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Kaytek napisał(a):
Bo impregnat to ZŁO!!!!!

Membrana w butach to zło!!! :mrgreen:

Samo ZŁOOOOO!!

Zaraz nas wytną...

Autor:  Trauma_ [ Pt maja 22, 2009 10:32 am ]
Tytuł: 

Buty z zamszu, a impregnat Nikwax do zamszu i nubuku (przepraszam, że dopiero teraz się odzywam mam problem z internetem) impregnat wcisnęli mojej Mamie jak kupowała buty.

Autor:  Kaytek [ Pt maja 22, 2009 10:41 am ]
Tytuł: 

Trauma_ napisał(a):
impregnat Nikwax

Teraz to już poważnie - bo czasem sobie żartujemy. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby zabezpieczone nikwax-em buty wytrzymały mi dłużej niż 2 godzinki.
Nikwax nie przepuszcza wody do czasu, aż się w bucie nie chodzi. Jeśli pochodzisz w bucie, to ta cała woskowa skorupa kruszy się, a co się nie pokruszy to zetrze - nie koniecznie o piach czy skałę - wystarczy trawa.

A czemu jeszcze dodatkowo zaczęły przemakać gdzie indziej i w jaki sposób Nikwax mógł wejść w reakcję z innymi chemikaliami, które zabezpieczały buta - spytaj kayadams - ona wie wszystko.

Autor:  Jędruś [ Pt maja 22, 2009 10:42 am ]
Tytuł: 

Kiedyś takie buty impregnowało się skutecznie zwykłym rycynusem. Ja akurat byłem hop do przodu i nie używałem zwykłego oleju. Miałem zamiast niego specjalny TUK (czyli tłuszcz) produkcji Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej. Mam z resztą do dzisiaj. Może tak spróbujesz ?

Autor:  golanmac [ Pt maja 22, 2009 10:52 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
spytaj kayadams - ona wie wszystko

Dokładnie, to wybitna specjalistka.

P.S.
Tak sobie myślę że to może nie buty przemokły a zgodnie z teorią key, impregnat przeniknął przez skórę i stąd wilgoć ? ;)

Autor:  grubyilysy [ Pt maja 22, 2009 11:15 am ]
Tytuł: 

W teorii wszystko zrobiłaś OK.
Albo Kaytek ma rację i producenci impregnatów ściemniają produkując deimpregnaty do zamszu pod nazwą impregnatów do zamszu, albo jest jakaś tajemnica której ja w każdym razie nie rozumiem. Może tylko wypłukałaś tym nikwaxem poprzedni impregnat na bazie tłuszczów? Co tłuszcz to tłuszcz, nie oddycha, ale wuj z oddychaniem.
Spróbuj umyć buty (chyba że się właśnie akurat umyły :-) ) i zaimpregnować jeszcze raz (jeżeli jeszcze ci zostało) grubo, nie żałując. Jak nic nie da wysmarowałbym pastą do butów z 3 złote.

BTW. Właśnie wysmarowałem moje buty nikwaxem do zamszu i nubuku że aż się czarne zrobiły. :-). Robiłem tak samo z poprzednimi i było OK.
Jak tylko będzie okazja dam znać jaki był efekt.

Autor:  Trauma_ [ Pt maja 22, 2009 2:19 pm ]
Tytuł: 

http://www.e-horyzont.pl/nikwax_47m/imp ... 3039t.html

To sprawca przemakania.

Buty nie były nigdy wcześniej impregnowane przeze mnie, nie wiem czy producent impregnował ale są już dosyć stare więc nie sądzę, żeby jeszcze jakieś ślady po "pierwotnym" impregnacie zostały. Przemakały w miejscu gdzie zginają się paluchy (zawsze w bucie z czasem tworzy się takie odkształcenie) no i wiadomo jak ze spodni spływa to też tam się ta woda gromadzi a teraz to wystarczy deszczyk i but jest mokry wręcz przemoczony od czubka i po bokach.
Nikwax się też reklamował, że kolor zamszu się nie zmieni ale buty z szarozgniłych zrobiły się mi brązowozgniłe (pociemniały) :roll:

Autor:  Gustaw [ Pt maja 22, 2009 2:45 pm ]
Tytuł: 

Trauma_ napisał(a):
To sprawca przemakania.

Posiadam ten sam produkt ale nie jestem w stanie go ocenić.
Impregnowałem nim tylko zamszowe części LS Cirque Pro - tak na wszelki wypadek ... nie przemokły mi bo ... nie miałem okazji chodzić w nich w deszczową pogodę ... :|

Autor:  Jędruś [ Pt maja 22, 2009 2:53 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
nie przemokły mi bo ... nie miałem okazji chodzić w nich w deszczową pogodę ... :|

W tych kilku, z pozoru błahych słowach kryje coś bardzo doniosłego i ważnego. Pogodę trzeba sobie wybierać, a nie robić tak, żeby to ona sobie nas wybierała.

:lol: :wink:

Autor:  Gustaw [ Pt maja 22, 2009 3:09 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
Gustaw napisał(a):
nie przemokły mi bo ... nie miałem okazji chodzić w nich w deszczową pogodę ... :|

W tych kilku, z pozoru błahych słowach kryje coś bardzo doniosłego i ważnego. Pogodę trzeba sobie wybierać, a nie robić tak, żeby to ona sobie nas wybierała.

:lol: :wink:


W rzeczy samej ... raczej wybieram obuwie pod pogodę ... zresztą w Hiszpanii trudno się pomylić co do pogody ... :sunny: :P

OK, byłem w tych zaimpregnowanych Cirque Pro na Karbie i nawet uciekałem przed burzą ale byłem szybszy i buty pozostały suche ... uważam, że :
Cytuj:
W tych kilku, z pozoru błahych słowach kryje coś bardzo doniosłego i ważnego.
:wink:
Trzeba być szybszym od burzy ... :lol:

Autor:  grubyilysy [ Pt maja 22, 2009 3:28 pm ]
Tytuł: 

Moje buty są obecnie wysmarowane dokładnie tym właśnie specyfikiem. Miałem jasne buty a teraz mam ciemne, ale to mi akurat wisi. Dam znać co wyszło z zetknięcia z wodą jak tylko będzie okazja.

Autor:  zbych [ Pt maja 22, 2009 3:32 pm ]
Tytuł: 

Jak nie pomogą rady ponownego zaimpregnowania po umyciu Shit'waxem, to możesz po prostu zaimpregnować tłuszczem do skór np. Coccine sprzedawanym w sklepach CCC. Ja tak zrobiłem ze swoimi butami nubukowymi i się sprawdza. Buty co prawda przestały przypominać nubukowe, ale poza ekstramami skóra nie przemaka. Nie stwierdziłem też jakiegoś straszliwego spadku oddychalności.

Autor:  kayadams [ Pt maja 22, 2009 8:48 pm ]
Tytuł: 

Odpuść sobie Nikwaxa, to wosk tylko z nazwy... i w tym momencie golanmac i kaytek mogą zacząć swoje ujadanie... :lol:

ihmo dobrym rozwiązaniem będzie wosk w paście np z PALC albo jak już Zbych wspomniał Coccine.
Niektórzy praktykują nakładanie takiej pasty "na ciepło". Teoretycznie wydaje się to rozsądne, bo wosk się upłynnia w wysokiej temperaturze, ale praktycznie jeszcze tego nie sprawdzałam.

Autor:  golanmac [ Pt maja 22, 2009 10:28 pm ]
Tytuł: 

kayadams napisał(a):
i w tym momencie golmanc i kaytek mogą zacząć swoje ujadanie

Chciała byś :lol:

Autor:  zbych [ So maja 23, 2009 7:38 am ]
Tytuł: 

kayadams napisał(a):
ihmo dobrym rozwiązaniem będzie wosk w paście np z PALC albo jak już Zbych wspomniał Coccine.
Niektórzy praktykują nakładanie takiej pasty "na ciepło". Teoretycznie wydaje się to rozsądne, bo wosk się upłynnia w wysokiej temperaturze, ale praktycznie jeszcze tego nie sprawdzałam.

Osobiście wolę tłuszcz od wosku. Solidne zawoskowanie w mojej subiektywnej ocenie pogarsza bardzo oddychalność. Ze skórzanego buta robi siętrochę kalosz.
Nakładałem na ciepło. Prosta metoda - podgrzać trochę but suszarką i tą samą suszarką podgrzać wosk/tłuszcz. Przy takim zabiegu buty chłoną jak gąbka.

Autor:  Kaytek [ Pn maja 25, 2009 8:06 am ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
kayadams napisał(a):
i w tym momencie golmanc i kaytek mogą zacząć swoje ujadanie

Chciała byś :lol:


Ej, no... ale... czemu... Ja tam może i bym się skusił... choć na jedno krótkie ujadnięcie... a teraz to już by głupio wyszło... :lol:

Autor:  świnia na świnicy [ Pn maja 25, 2009 8:46 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Normalnie Janko Muzykant mi się przypomina

raczej Antek ;)

(kiedyś przyszedł mi pomysł na biznes, głównie dla jego nazwy. otworzyć solarium i nazwać je "Rozalka" :mrgreen: )

Autor:  nutshell [ Pn maja 25, 2009 8:57 am ]
Tytuł: 

śnś napisał(a):
(kiedyś przyszedł mi pomysł na biznes, głównie dla jego nazwy. otworzyć solarium i nazwać je "Rozalka" Mr. Green )


A w poczekalni zamontować TV i puszczać "Oszukać przeznaczenie 3" :lol:

Co do Nikwaxu to dziwna sprawa, piszecie że jest nic nie warty, a ja po ostatnim wyjeździe mam wrażenie, że zaimpregnowałam swoje buty na śmierć :|

Autor:  Kaytek [ Pn maja 25, 2009 9:47 am ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
że zaimpregnowałam swoje buty na śmierć

Pogoda dopisała????? ;)

Autor:  nutshell [ Pn maja 25, 2009 9:59 am ]
Tytuł: 

Pogoda dopisała, a ja mam kalosze ;)

Autor:  Basia Z. [ Pn maja 25, 2009 10:32 am ]
Tytuł:  Re: Co poszło nie tak? Impregnat

Trauma_ napisał(a):
Miałam stare trepy które przemakały trochę tam gdzie paluchy się w bucie zginają, stwierdziłam że skoro mamy w domu impregnat do butów to sobie zaimpregnuję... i co się stało... buty zaczęły przemakać po całości. Czy to może być wina impregnatu? Czy teraz nadają się tylko do kosza czy można je jakoś odratować?


To ze buty przemakały tam gdzie się zginają oznacza prawdopodobnie, że w tym miejscu pękła im już membrana.
Zresztą swój kres wytrzymałości osiąga ona w wieku 3-4 lata (to zależy od intensywności chodzenia, ale również w butach, które leżą w szafie membrana się starzeje).

Tak trochę uogólniając, ale zużyłam już kilkanaście par butów górskich (a wraz z rodziną byłoby to ok 30 par) to lekkie buty membranowe wytrzymują max. 3-4 lata, potem się po prostu rozsypują, pęka im membrana, pękają szwy.
Alternatywą są skórzane buty z jednego kawałka skóry, bez membrany. Impregnaty, a także wszystkie patenty typu łój wołowy, "tuk na obuv" (też używałam i chwaliłam sobie), było też coś o nazwie "tagal" tez działają zdecydowanie lepiej na tych skórzanych butach.
Skórę da się zaimpregnować tak, aby przemokła dopiero po zdarciu się warstwy impregnatu (parę godzin chodzenia po mokrym śniegu)

Buty ze szmaty lub weluru są lżejsze, ale trzeba je przyjąć z "dobrodziejstwem inwentarza" to znaczy liczyć się z tym, ze po porządnym deszczu lub po chodzeniu po mokrej trawie przez kilka godzin na pewno przemokną, mimo stosowania najbardziej wymyślnych impregnatów.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  grubyilysy [ Pn maja 25, 2009 11:30 am ]
Tytuł:  Re: Co poszło nie tak? Impregnat

Basia Z. napisał(a):
...Buty ze szmaty lub weluru...

Aż sprawdziłem bo wydawało mi się że welur też skóra.
Okazuje się że są dwa welury: welur-skóra i welur-tkanina. Piszesz o tym "nieskórzanym"?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Welur

Autor:  Basia Z. [ Pn maja 25, 2009 12:58 pm ]
Tytuł:  Re: Co poszło nie tak? Impregnat

grubyilysy napisał(a):
Basia Z. napisał(a):
...Buty ze szmaty lub weluru...

Aż sprawdziłem bo wydawało mi się że welur też skóra.
Okazuje się że są dwa welury: welur-skóra i welur-tkanina. Piszesz o tym "nieskórzanym"?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Welur


No toż piszę "ze szmaty lub weluru" bo też mi się wydawało, że welur to skóra.
A dokładnie cienka skórka, bo są np. rękawiczki welurowe.

Nie wiedziałam że są dwa rodzaje.

Ale solidna skóra licowa to co innego.

B.

Autor:  grubyilysy [ Pn maja 25, 2009 1:58 pm ]
Tytuł:  Re: Co poszło nie tak? Impregnat

Basia Z. napisał(a):
...A dokładnie cienka skórka...

OK, welur-skórka, że cienka to możliwe, ale chyba niekoniecznie, a w każdym razie nie "z definicjii", pod tym linkiem z wiki jest dokładnie napisane jaka - jagnięca, w specjalny sposób garbowana. Tak się czepiam, bo sam staram się wreszcie zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi głównie. :-) Jakby była dostępna ta książka za 14zł o technologii garbowania co podałem wcześniej linka, to bym ją sobie pewnie w końcu kupił.
Licówka z tego co rozumiem to tyle co wierzchnia warstwa skóry, rzeczywiście najmocniejsza.

Autor:  Basia Z. [ Pn maja 25, 2009 2:37 pm ]
Tytuł: 

Na technologiach garbarskich się zdecydowanie nie znam, jednak pisząc "buty welurowe" mam na myśli buty, w których są wstawki z cienkiej skóry, która nie jest gładka, tylko taka lekko kosmata.
Osobiście mam też takie buty - Trezeta Cyclone:

http://poradnik-turysty.pl/4155/trezeta-cyclone-gtx/

A może ja się mylę i to jest zamsz a nie welur ?
(piszą że te rodzaje skór są często mylone)

Butów z aksamitu nie miałam na myśli, chociaż potrafię sobie wyobrazić takie kapcie ;-)

W sumie nie mam pojęcia z czego były zrobione buty Traumy, nie mam pojęcia też jakiego impregnatu użyła.
Można jedynie przypuszczać, że skoro buty zaczęły wcześniej przeciekać na zgięciach - to tam wykruszyła się membrana.
Jeśli tak się stało - to wszelkie impregnacje już nie wiele pomogą.

Ale dlaczego im się pogorszyło po zastosowaniu impregnatu - tego nie wiem.

A impregnat trzeba dobierać do rodzaju skóry, lub innego pokrycia butów.
U mnie (w pewnym ograniczonym zakresie) się sprawdzało.
Jednak na prawdę wodoodporne są jedynie gumofilce.

B.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/