Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Produkty TATONKI
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=6&t=9321
Strona 1 z 1

Autor:  Demianu [ N mar 14, 2010 11:12 pm ]
Tytuł:  Produkty TATONKI

Co myślicie o produktach tej firmy?
Piszcie uwagi użytkowania produktów tej marki.
Czy używacie plecaków z logiem Bizona?

Autor:  lucyna [ Pn mar 15, 2010 6:42 am ]
Tytuł: 

Tatonka kojarzy mi się z apteczkami. Mam jedną od dwóch lat. Bardzo funkcjonalna, niezniszczona, praktyczna. Cóż można powiedzieć więcej o apteczce?

Autor:  Artur1683 [ Pn mar 15, 2010 5:20 pm ]
Tytuł: 

Termos - najlepszy, jaki miałem. Choć uważne oględziny sugerują, że np od Decathlonowskiego Quechua różni się wyłącznie czcionką napisów "open" i "close" na zakrętce, podczas gdy całość i pozostałę detale są wykonane identycznie, to jednak trzyma ciepło odczuwalnie lepiej. Absoilutnie wystarcza mi na jedno i dwudniowe wypady, nawet kiedy jest minus kilkanaście.

Więcej grze...znaczy produktów nie znam i nie macałem.

Autor:  pewu [ Pn mar 15, 2010 5:26 pm ]
Tytuł: 

Też mam termos i też jestem zadowolony.

Autor:  Rohu [ Pn mar 15, 2010 7:33 pm ]
Tytuł: 

Ja mam termos Tatonki (poj. 0,75l), ale średnio jestem z niego zadowolony. Korek ma zakręcany i niestety trochę przecieka.
Do tego wydaje mi się, że trochę krotko trzyma ciepło. W zimie przy temp. ok. 0 stopni po 10-12 godzinach herbata jest już zupełnie zimna.
Zawsze wydawało mi się, że ta firma jest porządna, ale drugiego ich termosu bym już raczej nie kupił.
Zwłaszcza, że marketowy 3-4 razy tańszy trzymał mi ciepło przez podobny okres czasu.

Mam tez alumatę Tatonki. Trudno mi ją ocenić. Myślę, że jak każda inna. Nie mam co do niej powodów do narzekania. Trzyma się dosyć dobrze już z 10 lat, ale jest używana sporadycznie - pewnie mniej niż 10 razy w roku.

Autor:  Artur1683 [ Pn mar 15, 2010 9:44 pm ]
Tytuł: 

Jesteś pewien, że nie jest gdzieś wgnieciony czy uderzony? Nie nagrzewa się na zewnątrz po nalaniu wrzątku? Odczucie ciepła jest mocno subiektywne, ale w moim po kilkunastu godzinach nadal mówimy w kategoriach gorąca, rekord to 2,5 dnia i nadal nie można było jej nazwać zimną. I to mimo mocno ujemnych temperatur na zewnątrz. Wprawdzie większy termos stygnie nieco wolniej (mam litrowy) le to nie tłumaczy aż takiej różnicy. Może po prostu kiepski egzemplarz...

Autor:  Rohu [ Wt mar 16, 2010 12:05 am ]
Tytuł: 

Nie jest wgnieciony. Na zewnątrz się w ogóle nie nagrzewa. Jest wręcz zupełnie zimny.
Po pewnym czasie trochę czuć nakrętkę że jest ciepła. Ale pozostała część termosu nie.
Kupiony był w sklepie HiMountain, więc myślę, że to raczej nie podróba tylko faktycznie Tatonka.

Autor:  techset [ Wt mar 16, 2010 12:27 am ]
Tytuł: 

Hmm ja mam mieszane uczucia odnośnie termosów tej firmy. Pierwszy kupiłem około rok temu, w sumie był ok, trzymał ciepło wystarczająco, ale się nagrzewał a nie powinien:/ Stwierdziłem, że zareklamuję.
Ten nowy się nie nagrzewa ale za to przecieka, a póki co nie chce mi się go znowu odnosić, jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego hehe.

Autor:  Krabul [ Wt mar 16, 2010 9:38 am ]
Tytuł: 

Też mam termos Tatonki i jestem zadowolony. Ostatnio herbata po ok. 10h w temp do -20 była gorąca.

Autor:  Rohu [ Wt mar 16, 2010 4:01 pm ]
Tytuł: 

To może mam pecha i trafiłem na jakiś trefny egzemplarz. Ale przez to się zraziłem do tej firmy.

Autor:  anninred [ Wt mar 16, 2010 9:39 pm ]
Tytuł: 

Mam dzieci obkupione w Tatonkę - trekkingowy plecaczek Tatonka Alpine dla 6-cio latka i plecak dla szkolniaka Tatonka Alpine Pro zamiast tornistra. Słodziutkie, z pluszowym bizonkiem. Do dorosłych plecaków pluszaka nie dokładają;)

Ekstremalne warunki wykorzystania w szkole. Rzucanie po korytarzach. Siadanie na plecaku. W środku wylane soki/mleko/rozgniecione kanapki wymieszane z rozdrobnionymi kredkami świecowymi. Rzucanie plecakiem po bagażniku samochodu. Do tego używany na wycieczki z nami w górki większe i mniejsze.
W sumie prawie 3 lata używania prawie dzień w dzień - gdyby długopisem 'się nie popisał' przypadkiem - plecak byłby w stanie bdb. Po trzech latach.

Dziecięce plecaki są świetne - dobry materiał, nieprzemakalny, dobre dopasowanie plecaka do ciała, sporo fajnych szelek i klamerek. Plecak prałam 5-6 razy, kolory nie zblakły. Nic się nie przedarło.

To o plecakach, bo młodzi mają jeszcze piórniki i inne takie szkolne.
Mamy jeszcze apteczki i termos 0,3 litra - mąż robi sobie do niego herbatkę do pracy codziennie.
Starszy syn ma stuptuty Tatonka.

Dlaczego tyle Tatonki w domu? Niewiele firm robi rzeczy turystyczne dla dzieci, a do tego koleżanka miała sklep z Tatonkami, miałam troszkę zniżki:)

Z plecakami dla dorosłych nie mam doświadczenia, ta koleżanka ma sporo plecaków Tatonka i używa, ale strony nie mogę znaleźć.

Autor:  pewu [ Śr mar 17, 2010 12:20 pm ]
Tytuł: 

Nie ten temat ale z ciekawości zapytam. Rozgrzewacie termos wrzątkiem przed wlaniem herbaty? Nie wiem czy to coś daje ale tak mi poradził facet w sklepie. Najpierw zalać wrzątkiem na kilka minut, potem wylać i zalać jeszcze raz parząc herbatę. Uważacie, że ma to jakiś sens??

Autor:  lucyna [ Śr mar 17, 2010 12:28 pm ]
Tytuł: 

pewu napisał(a):
Nie ten temat ale z ciekawości zapytam. Rozgrzewacie termos wrzątkiem przed wlaniem herbaty? Nie wiem czy to coś daje ale tak mi poradził facet w sklepie. Najpierw zalać wrzątkiem na kilka minut, potem wylać i zalać jeszcze raz parząc herbatę. Uważacie, że ma to jakiś sens??


Ja tak robię. Mam pecha, jeszcze nigdy tak naprawdę nie miałam dobrego termosu więc te kilka stopni u mnie robi różnicę. Nie przepadam za herbatą, czasami parzę białą, ona szybko traci smak więc ze sobą, gdy jest zimno biorę własnoręcznie zrobioną czekoladę.

Autor:  Artur1683 [ Śr mar 17, 2010 1:33 pm ]
Tytuł: 

Ja też. Tyle, że zalewam gorącą wodą z kranu. Właśnie dlatego, że nie chce mi się za długo bawić rano, i tak zawsze wstaję w ostatniej możliwej chwili ;) Nie wiem ile to daje w rzeczywistości, ale coś na pewno - czysta fizyka ;) Jakoś nie chciało mi się przeprowadzać testów z termometrem.

Autor:  klin86 [ So kwi 03, 2010 4:42 pm ]
Tytuł: 

Artur1683 napisał(a):
Ja też. Tyle, że zalewam gorącą wodą z kranu. Właśnie dlatego, że nie chce mi się za długo bawić rano, i tak zawsze wstaję w ostatniej możliwej chwili ;) Nie wiem ile to daje w rzeczywistości, ale coś na pewno - czysta fizyka ;) Jakoś nie chciało mi się przeprowadzać testów z termometrem.


OT: Jakie "wstaję", PKS jest z reguły o 2 w nocy.. :wink:

W kwestii marki, od kilku lat posiadam apteczkę i jestem zadowolony. Wnętrze dobrze rozplanowane, zamki się nie psują. Wykonana z mocnego materiału (korduropodobne coś ;) ). Kosztowała prawie 2x więcej niż odpowiednik produkowany dla Skalnika, ale było warto.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/