Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

FTG - Powrot po latach (?!)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=8&t=20729
Strona 2 z 2

Autor:  WILCZYCA [ Pn lut 03, 2020 8:26 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Konrad napisał(a):
Ale od razu zaznaczam - nie będę robił zbiórki na forum

A Zrzutka? Tu chyba nie byłoby problemów skarbowo prawnych?

A tak poza tym ostatnio powstał taki twór https://tatromaniak.pl/ - nie wiem na ile działa i czy stanowi jakąś konkurencję, ale tam jest np opcja noclegi i podejrzewam, że umieszczenie kwatery nie jest za friko. Może to jest jakiś sposób na dorobienie.

Autor:  zjerzony [ Pn lut 03, 2020 8:29 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Magis trochę retrospekcji z mojej strony.
Ja zarejestrowałem się bo spodobało mi się to miejsce. Katalizatorem decyzji była dyskusja Lecha na temat śmierci dwóch TOPR-owców pod Szpiglasowym. Pamiętam, jak oszczędnie gospodarowało się "megabajtami", w OTdo pitolenia były zakładane codzienne wątki na każdy dzień tygodnia i kasowane po trzech dniach. Strona żyła, można było pogadać z ciekawymi ludźmi o wszystkim i każdej porze doby. Potem sypnęła się administracja, brak kontaktu z Konradem - miał swoje powody, ja i chyba każdy miał/ma trudne okresy w swoim życiu. Była realna groźba, że forum zniknie, część chciało pomóc, część miała to w dupie. Tak, była zbiórka na hosting, ostatnio anke zaproponowała powtórkę, Konrad wyjaśnił, jak się skończyło. Nawiasem, mam nadzieję, że złamane fiutki obojga płci straszą teaz donosami gdzieś wokoło parlamentu unijnego. Czarny ch... im w dupę na drogę.
przez te lata z forum było jak z kobietą w związku, czyli różnie, ale jak ci zależy, to jesteś z nią. Jak ktoś chce, pójdzie do innej. Strona jest Konrada i on decyduje, ja cieszę się, że miał tyle cierpliwości ze mną i z innymi (za wyjątkiem trekkera, byłem przeciw banowaniu, ale to sprawa Tomka).
Ja jestem monogamistą, jakoś się dostosuję. Tak, mam adblocka, nie wiem czy to dobrze dla FTG, bo jak nie oglądam reklam, nie ma monetyzacji. Jak się zapędzę na jakieś strony, które nie pokarzą mi treści, jak nie wyłączę blokady, to spadam. I tyle.

Autor:  magis [ Wt lut 04, 2020 7:03 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

zjerzony napisał(a):
Magis trochę retrospekcji z mojej strony.

Ok, rozumiem. Ja się nie obrażam, tylko wyrażam swoją opinię na temat tego co widzę. Forum będę dalej przeglądał, bo wielkiego wyboru w naszym kraju nie ma. Ale dodawanie relacji w takiej otoczce z mojej strony odpada. Tworzenie portalu na zasadzie tego co ludzie dodają na doklejonym forum, a robią to pro publico bono, jest dla mnie niezrozumiałe. Słyszał ktoś kiedyś o takim portalu? A jeśli tak, to na jaki poziom on jest skazany?
tomek.l napisał(a):
Konrad to testuje.

Chyba warto reagować, bo z tego co widzę to wielki test odporności użytkowników na reklamy nie do końca się powiódł, bo reklamy z relacji i te między postami zniknęły :wink:.

Autor:  Yeti [ Wt lut 04, 2020 5:34 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

zjerzony napisał(a):
Ja zarejestrowałem się bo spodobało mi się to miejsce.


A ja się zarejestrowałam bo spodobał mi się zjerzony :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

BTW Konrad rozważ opcję Patronite. Chętnie wspomogę kwotą na utrzymanie, serio mówię. A donosicielom i społeczniakom najszczerszy fakap.

Autor:  anke [ Śr lut 05, 2020 1:28 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Tak, Konrad zrobił nam niespodziankę, lepiej by było, gdyby pogadał z nami przed "akcją". Poleciały na niego w odwecie gromy. Taki miały impet, że nie ustawały nawet jak już napisał o reklamach, że
Cytuj:
Będzie mniej. Testuję i coś się wysypało.

Konrad napisał(a):
zjerzony napisał(a):
O ile ja zrozumiałem - przywracasz serwis górsko turystyczny, coś jak wspinanie.pl? (...)

Coś w tym stylu mi się marzy.
Mam nadzieję, że się uda.
K.

W związku z powyższymi marzeniami może liczył na słowa zachęty, pomysły, wsparcie. No i się przeliczył, dostał kolejną zjebkę - za pierwsze kroki, próbną stronę, która w sumie nic jeszcze nie znaczy.

Tyle tytułem wstępu. Moje zdanie:

FB nie znam i nie zamierzam i nie sądzę, abym zaglądała w przyszłości na naszego. Ale jeśli spłyną tą drogą nowi, to czemu nie. W zeszłym roku na forum doszła bodaj jedna bardziej aktywna osoba. Spójrzcie na relacje, niby dużo, ale autorzy się powtarzają, jest ich może 15 (nie chce mi się sprawdzać). Czy FB pomógłby w powrocie tych, którzy kiedyś odeszli z powodu jego braku? Powrót tych osób byłby naprawdę dużą sprawą. I jeszcze problem: czy znajdzie się ktoś do roboty.

Instagramu, nie mam i nie zamierzam: forumowiczom jest raczej po nic (ale może się mylę). Czy przyciągnie nowych? pewnie tak. Czy będę zaglądać? - raczej nie. Problem: kto się tym zajmie.

Strona główna. Konrad sugerował, że "marzy mu się" coś takiego jak wspinanie.pl. Taką stronę to chyba robią etatowcy. To raczej kupa roboty. Czy chciałabym z braku laku skromniejszej? Czemu nie. Byłaby to taka większa wizytówka forum. Tak, mogą być w razie potrzeby treści zaczerpnięte z forum (wiadomo, że chętnych do roboty nie będzie). Jak się uda lepiej, to świetnie. Czy będę zaglądać? do tej skromniejszej pewnie nie, bo w miarę dokładnie śledzę forum. Czy dzięki niej przyjdą nowi? Nie znam się na ruchu w sieci, ale pewnie tak.

Reklamy. Jasne, wolałabym, żeby ich nie było. W tej chwili jest tylko jedna pod główna belką. Czy mi przeszkadza - nie. Czy kliknę w nią, żeby zasilić finanse - tak (kliknę dwa razy - raz za magisa :mrgreen:). Ilość reklam na forum: nie więcej niż dwie, a najlepiej jedna, w ustalonych, przedyskutowanych miejscach.

Pod względem technicznym mnie akurat nic nie brakowało, bo rozumiem, że zdjęcia i tak trzeba będzie zamieszczać przez pośredników. Mam propozycję drobnych usprawnień, ale to przy okazji. Forum może ma archaiczną grafikę, ale jest za to bardzo klarowna, czytelna - dla mnie to podstawa.

Czego się obawiam: napływu przypadkowym osób, braku przytulności :wink:, rozproszenia, i tego, że to ryzykowny ruch, który może rozwalić forum.
Czy chciałabym, żeby nie było żadnych zmian: sama nie wiem, niebezpieczny był ostatni rok, kiedy prawie nas nie przybyło, liczba osób głosujących na MA - minimalna. Niezbędną dla podtrzymania życia aktywność przejawia niewiele osób. Czasem wydawało się, że to już zgliszcza. Więc może trzeba coś zrobić.

Składka w dowolnej formie - bardzo chętnie.

Może jeszcze coś napiszę, może coś odszczekam, to były luźne myśli na temat.

Autor:  magis [ Śr lut 05, 2020 6:23 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

anke napisał(a):
Poleciały na niego w odwecie gromy.

Lepiej czasem się odezwać i wyrazić swoja opinię, może i nawet gromami niż wsadzić łeb w piasek (nie ty, anke) i czekać aż reklama bokserek wyskoczy w środku napisanego zdania w poście.
Yeti napisał(a):
A ja się zarejestrowałam bo spodobał mi się zjerzony

:)
A ja bo spodobał mi się grubyilysy, macho nr 1 turystycznego internetu :wink:.

Autor:  Redemption MM [ Śr lut 05, 2020 8:03 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Wydaje mi się, że takie relacje są też okazją do popromowania się, pochwalenia i połechtania swojego ego, także ten.. :wink:
Sorry, jesteśmy tylko ludźmi.

Autor:  magis [ Śr lut 05, 2020 8:52 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

No jasne. Tylko, że dla niektórych (też przecież ludzi) takie pobudki mogą wydawać się małostkowe, a czasem wręcz śmieszne.

Autor:  Krabul [ Śr lut 05, 2020 10:16 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

anke napisał(a):
Składka w dowolnej formie - bardzo chętnie.
Ja również :mrgreen:

Autor:  grubyilysy [ Śr lut 05, 2020 12:19 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

magis napisał(a):
ja bo spodobał mi się grubyilysy, macho nr 1 turystycznego internetu

Masz....
Na marginesie - ciekaw jestem kiedy ten facet na zdjęciu zgłosi się do mnie po tantiemy, bo to akurat nie moje zdjęcie....
Ale trochę podobny jestem (siostra myślała, że moje).

Autor:  zjerzony [ Śr lut 05, 2020 12:26 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Podobno najgorsze są nieproszone rady, a zaraz po tym bycie czyimś samozwańczym rzecznikiem, dlatego napiszę.
Nie chodzi tylko o kasę na utrzymanie forum. Wyjdźmy z zaścianka, otwórzmy się na innych, Europę z jej różnorodną kulturą. Poszerzcie swoją optykę, wyjdźcie na inny poziom. Forum było kiedyś dodatkiem do serwisu. To serwis górsko turystyczny ma to wszystko napędzać.
Markizie -partykularnie jestem za, ze swoją rekonkwistą dotrę do szerszego grona, aż do ostatecznego zwycięstwa albo zablokowania przez faceboka.
magis napisał(a):
A ja bo spodobał mi się grubyilysy, macho nr 1 turystycznego internetu

Nie jestem zazdrosny. Jak to mówią - wszyscy kochamy tak samo.

Autor:  Konrad [ Śr lut 05, 2020 7:48 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Tak naprawdę to fajnie, że pojawiła się jakaś reakacja:)
I od razu bardzo dziękuję za nią - z potrzeby głaskania po głowie już wyrosłem, zatem dziękuję za nawet mocną krytykę, jak i słowa wsparcia.
A teraz do rzeczy, zbiorczo.
1. Zbiórka na różnego rodzaju serwisach brzmi ciekawie, jednak raczej nie pójdę tą drogą. Uważam, że gdy coś się dostaje, to trzeba później w jakiejś formie zrekompensować. Gdy ktoś wymyśla nowy produkt, który w zamian za wsparcie może po stworzeniu przekazać "sponsorom" - jest jak najbardziej OK. Jeśli ktoś inwestuje w startup - staje się poniekąd jego współwłaścicielem. Reklamy uznałem za w miarę uczciwe podejście - nie proszę o pieniądze, nie muszę czuć się winny, że forum nie rozwija się tak, jakby oczekiwali "inwestorzy". Na utrzymanie forum zarobię póki co - raz poprosiłem o wsparcie, za które ponownie dziękuję, i myślę, że wystarczy. Jeśli nieiwazyjne reklamy pomogą, to dobrze. Jeśli okaże się, że to więcej Waszej irytacji bez większego znaczenia dla kosztów utrzymania - nie będzie ich.
2. Reklamy - jeszcze raz podkreślam: miały być nieinwazyjne. Uznałem, że skrypt google działa sensownie, będzie działał zgodnie z założeniami i opcja automatycznego dopasowania jednej reklamy na stronie zadziała. Wyszło inaczej, do tego zmiana ustawień nie zadziałała. Pech chciał, że musiałem wyjechać bez komputera i jedyne co mogłem zrobić, to próbować wyłączyć skrypty w panelu google - i jak teraz widzę, żadne reklamy już się nie wyświetlają. A postaram się skonfigurować tak, żeby było nieprzeszkadzająco. Nie chcę, żeby skrypt wyświetlał je między postami, lub żeby były na pół strony. Jeszcze raz podkreślam: reklamy tutaj mają tylko pomóc w utrzymaniu serwisu.
3. Strona. Tak, chcę zrobić. Gdy ponad 20 lat temu wymyśliłem sobie, że podzielę się ze światem moją pasją do gór, pierwsza była strona. Później pojawiła się mailowa lista dyskusyjna (pamięta ktoś jeszcze takie wynalazki?). Nie było forów, facebooków, instagramów, a usenet był szczytem komunikacji. Strona ewoluowała, gdy jeszcze miałem jakieś zacięcie z tworzeniem stron wydziergałem coś, co teraz nazywa się CMSem, na stronie były dorzucane newsy, jakieś relacje. W końcu powstało forum. Przez pewien czas strona i forum funkcjonowały razem. Wszystko się jakoś rozwijało, było wielu użytkowników, forum było bardzo prężne, mnóstwo postów, dyskusje w offtopie. Działo się. Jednak przyszły dwa wydarzenia.
Pierwsze do raczej długi proces, niż wydarzenie, czyli moje prywatne bardzo duże problemy, które trwały dobrych kilka lat. Były ważniejsze sprawy niż forum, niż góry. Życie. Na szczęście były osoby, które chciałby tu być i nawet są nadal. Dziękuję! (nie będę wymieniał, bo nie chcę nikogo pominąć, to raz, a dwa, że każdy forumowicz jest równie ważny).
Drugie - upadek firmy hostingowej. O ile pamięć mnie nie myli, był to ponad miesiąc (jeśli nie dłużej) walki o odzyskanie kopii bazy danych. Firma zniknęła, backupów nie było, udało się w końcu, po wielu walkach, odzyskać dane z jakiejś zachowanej starej kopii. Ale była to tylko kopia bazy - po danych z www nie zostało nic. Wtedy tworzenie od nowa mnie przerosło. Pamiętam, że szukałem osób, które chcą pomóc w merytorycznym tworzeniu serwisu, jednak nie udało się.
4. Strona. Tak, chcę, żeby powstała. Chciałbym oczywiście, żeby powstało z tego coś dużego i fajnego. Mam na to pomysł - jest w trakcie ustalania szczegółów. Oczywiście, że chciałbym, żeby taka strona przyciągała ludzi i nie widzę nic złego w tym, żeby mogła przynieść jakiś zysk, a przynajmniej na siebie zarabiała. Jeśli się uda - dobrze. Jeśli nie - trudno. Uważam, że warto spróbować i chcę to zrobić. Czy coś z tego wyjdzie - to jest to "nie wiem", które napisałem wcześniej. To nadal jest hobby, które nie będzie mnie utrzymywało.
Modele utrzymania - oferty noclegów na przykład. Biorę pod uwagę różne. Jednak żeby mogły one zadziałać jest jedne warunek. Ktoś musi chcieć na stronę wchodzić. Żeby wchodził, musi mieć po co.
A to, co widać teraz, jest - podkreślam - bardzo wczesną wersją beta. Po to, żeby przetestować różne rozwiązania. Od wyglądu po kwestie techniczne (choćby długość ładowania stron). Widzę sporo potencjału, jednak nie jestem w stanie zrobić szybko.
5. Instagramy, fejsbuki, linki do wpisów na stronie... Fakt główny i podstawowy - życie większości internautów toczy się wokół mediów społecznościowych. To tam w pierwszej kolejności ludzie dowiadują się o tym, że warto wejść na jakąś stronę, bo jest nowy artykuł. Dotyczy to prawie wszystkich. Żeby działało to inaczej, musi być olbrzymi potencjał w postaci użytkowników. Żeby oni byli - musi coś być na stronie i muszą wiedzieć, że strona istnieje. I koło się zamyka. Oczywiście można robić kampanie z miliony złotych i stworzyć serwis. Ale nie mam milionów. Dlatego te nieszczęsne fejsbuki i instagramy muszą być
6. ... i inne "promowanie". Jeśli forum ma żyć, muszą być ludzie. Znowu zamknięte koło. Mi zależy, żeby znowu żyło. Żeby było to miejsce, gdzie można nie tylko znaleźć historyczne wpisy, ale też żeby byli tutaj ludzie. Bo to jest wielka wartość. A nie chcę, żeby był tylko profil fejsowy - tam ludzie są, znikają. W takich miejscach stworzy się społeczność. Tak, wiem - przez lata mnie nie było. Przykro mi z tego powodu, ale nie zamknąłem strony, nie zrezygnowałem z hostingu, nie sprzedałem domeny, choć swego czasu mogłem na niej naprawdę nieźle zarobić. I jej nie sprzedam.
7. I najważniejsze w tym przydługim wywodzie: Forum. Chcę, żeby istniało i miało się dobrze. Chcę, żeby się rozwijało. Merytorycznie - ale też technicznie. Zdaję sobie sprawę, że przez ostatnie lata minęło kilka epok. Że forum trąci myszką, że nie da się na telefonie, że nie jest ładne. Super by było, gdyby można stworzyć fejsbuka dla ludzi gór, ładne, łatwe, czytelne, bez konieczności wrzucania zdjęć przez zewnętrzne serwisy, ale i bez wszystkich negatywnych cech fejsa - ale nie mam ani takich umiejętności, ani środków, żeby te umiejętności czy zasoby "kupić" na rynku. Chcę włożyć swój czas i możliwości w to, żeby korzystało się z niego jak najlepiej, żeby szata graficzna była lepsza, żeby było dostępne z różnych urządzeń. Postaram się, żeby tak było. I mimo, że od lat nie byłem aktywnym uczestnikiem forumowego życia, nie potrafię sobie wyobrazić, że nagle znika. Dlatego dołożę wszelkich starań, żeby się rozwijało. A Forumowiczom żyło się dostatniej ;)

Zmian nie będzie od razu. Robię to w tej chwili sam. Pomiędzy pracą, a innymi obowiązkami. Ale powoli nad nimi pracuję.

Krytykę moich działań przyjmuję z pokorą. Więcej - naprawdę jest ważna. A jeśli krytyka jest wskazuje jakiś lepszy kierunek - jest idealnie.
Z kolei wsparcie sprawia, że mi się chce. Dziękuję :)

Konrad

Autor:  Redemption MM [ Śr lut 05, 2020 8:08 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Powodzenia. I prywatnie, i tutaj.
Najłatwiej na kogoś naskoczyć nie będąc w jego skórze.
Jakże często i mi się zdarza.
Lubię to forum. Jest jedynym, które przeglądam regularnie. Prosta forma mi bardzo odpowiada.
Pozdrawiam :wink:

Autor:  Konrad [ Śr lut 05, 2020 8:50 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Redemption MM napisał(a):
owodzenia. I prywatnie, i tutaj.

Dzięki!
Redemption MM napisał(a):
Lubię to forum. Jest jedynym, które przeglądam regularnie

Super!
Mam nadzieję, że będzie Ci tu jeszcze lepiej

K.

Autor:  Redemption MM [ Cz lut 06, 2020 9:22 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Jakże się ma Twoja wypowiedź do forumowego wyp..j :mrgreen:
Pamiętam ileś lat temu (na wczesniejszym moim koncie) m_s zjechał mnie na dzień dobry, że to nie jest miejsce dla mazgajów i nikt mnie po plecach poklepywał nie będzie :eye:

Autor:  Krabul [ Cz lut 06, 2020 10:12 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Konrad napisał(a):
nieje. I koło się zamyka. Oczywiście można robić kampanie z miliony złotych i stworzyć serwis. Ale nie mam milionów. Dlatego te nieszczęsne fejsbuki i instagramy muszą być
Kibicuję i powodzenia!

Autor:  magis [ Cz lut 06, 2020 5:11 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

zjerzony napisał(a):
Forum było kiedyś dodatkiem do serwisu. To serwis górsko turystyczny ma to wszystko napędzać.

Naprawdę nie byłem tego świadom. Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie napisać, że fakt ten był przez ostatnie lata dość dobrze maskowany :wink:.
Redemption MM napisał(a):
Najłatwiej na kogoś naskoczyć nie będąc w jego skórze.
Jakże często i mi się zdarza.

Mi nigdy.
Krabul napisał(a):
Kibicuję i powodzenia!

Ja też życzę powodzenia, zresztą już po raz drugi. Jest entuzjazm, koniunktura, jakiej nie było wcześniej - biznes praktycznie skazany na sukces.
Konrad napisał(a):
6. ... i inne "promowanie". Jeśli forum ma żyć, muszą być ludzie. Znowu zamknięte koło. Mi zależy, żeby znowu żyło. Żeby było to miejsce, gdzie można nie tylko znaleźć historyczne wpisy, ale też żeby byli tutaj ludzie. Bo to jest wielka wartość. A nie chcę, żeby był tylko profil fejsowy - tam ludzie są, znikają. W takich miejscach stworzy się społeczność. Tak, wiem - przez lata mnie nie było. Przykro mi z tego powodu, ale nie zamknąłem strony, nie zrezygnowałem z hostingu, nie sprzedałem domeny, choć swego czasu mogłem na niej naprawdę nieźle zarobić. I jej nie sprzedam.

Ten akapit nie bardzo jest zrozumiały. Forum już jest. Na forum są ludzie. Z krwi i kości, gorsi bądź lepsi, ale już są i finalnie jakąś tam społeczność już tworzą. To na razie cała twoja baza. Forum ma być bardziej merytoryczne - to jasny kierunek; odpadną ci bardziej niemerytoryczni.
Ma napłynąć fala nowych użytkowników. Portal może i był schowany głęboko na internecie :wink:, ale forum nie i przez ostatnie lata nikt tu prawie nie dołączył na stałe. To obrazuje jak ciężko będzie coś zmienić w tej materii. Chyba jedynym "ratunkiem" jest przepływ ludzi z facebooka, czego ci życzę, jak również tego aby wnieśli oni na portalowe forum jakieś wartościowe treści. No i klikali w reklamy, bo w końcu o to w tym wszystkim chodzi :wink:.

Autor:  WILCZYCA [ Cz lut 06, 2020 5:40 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

magis napisał(a):
ale forum nie i przez ostatnie lata nikt tu prawie nie dołączył na stałe

No cóż "starzy" bardzo sie o to starali żeby nie było przypadkowych ludzi typu zdobywcy gór Świetokrzyskich - nieprawdaż? :mrgreen:
Poza tym nie każdy ma to specyficzne poczucie humoru ze jak dostaje zjeby w ramach "kocenia" to czuje się jak u siebie.
Pewnie teraz to się zmieni, ale czy to zadziała prędko?

Autor:  magis [ Cz lut 06, 2020 6:11 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

WILCZYCA napisał(a):
No cóż "starzy" bardzo sie o to starali żeby nie było przypadkowych ludzi typu zdobywcy gór Świetokrzyskich - nieprawdaż?

Trochę tak, jednocześnie przypominam sobie te obrazoburcze gesty, które wykonywali w swoim filmowym dziele :wink:. To chyba dobrze, że nie każda taka działalność musi trafić na poklask. No i wydaje mi się, że przygodę z wycieczkami górskimi i forami górskimi najzdrowiej jest zaczynać od wycieczek, a nie odwrotnie.

Autor:  Redemption MM [ Cz lut 06, 2020 8:27 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

magis napisał(a):
No i wydaje mi się, że przygodę z wycieczkami górskimi i forami górskimi najzdrowiej jest zaczynać od wycieczek, a nie odwrotnie.

Odwrotnie bywa korzystniej dla tych wycieczek.
Nie każdy jest takim wyjadaczem i mega planistą jak Ty.
Czujesz się jakoś wykorzystany, więc jako niewnosząca wartościowych treści zamilknę jednak :P

Autor:  anke [ Cz lut 06, 2020 10:24 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Redemption MM napisał(a):
Wydaje mi się, że takie relacje są też okazją do popromowania się, pochwalenia i połechtania swojego ego, także ten.

dojdzie do tego w czasach internetu, że możliwość tego pochwalenia się będzie warunkiem wyjścia z domu :mrgreen:
przy okazji: podziwiam na forum dwie grupy osób:
1. tych, co nie ukrywają swojej obecności
2. tych, co łażą, ale nie pisną słowa o tym (dałam im w tym roku nagrodę na MA :) )

Konrad napisał(a):
Na szczęście były osoby, które chciały tu być i nawet są nadal. Dziękuję! (nie będę wymieniał, bo nie chcę nikogo pominąć, to raz, a dwa, że każdy forumowicz jest równie ważny).

Ja tam nie będę się krępować: Tomek! Wytrwał! Nie narzekał! Był na co dzień. Od kilku lat sam na posterunku. Można by tę kwestię zakończyć: gdyby nie on...

Co do Gór Świętokrzyskich to przekieruję sprawę na inny temat: kapitalną cechą forum jest wymieszanie Matterhornów z Łysicami, wycieczek na Grenlandię z kolejnymi wejściami na Grzesia, łojenia z dreptaniem z dziećmi. To unikalna zaleta. Trzeba zachęcać tych, co zaczynają, żeby te Matterhorny ich nie deprymowały. Równie niezwykłą cechą są takie cuda jak Gala i wielostronicowy komiks kolegi kranka: viewtopic.php?f=7&t=20569

Autor:  WILCZYCA [ So lut 08, 2020 1:04 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Ale ta reklama "poznaj dojrzałych singli" to już na tym forum lekkie przegięcie - i tak sie nasuwa- oni też płacą za te reklamę?

Autor:  Rambubu [ N lut 09, 2020 10:47 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Wilczyco, to są reklamy personalizowane. Ja mam np. reklamy jakichś Suunto 7 czy butów trailowych, więc w sumie zgodnie z profilem forum.

Autor:  Krabul [ N lut 09, 2020 11:16 am ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Wilczyca, czegoś Ty szukała w necie?
:mrgreen:

Autor:  grubyilysy [ N lut 09, 2020 8:38 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Ja bym obstawiał córkę.
No chyba nie..... mąż? :mrgreen:

Autor:  Redemption MM [ N lut 09, 2020 9:46 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

Ja nie zauważam reklam. Dziś widzę na telefonie pod reklamą wersji beta FTG - ciasta i ciasteczka :mrgreen:
Jestem na Podlasiu, tu króluje duch puszczy, fajnie jest :mrgreen: Pozdrawiam z urlopu.

Autor:  Konrad [ Pn lut 10, 2020 10:33 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

WILCZYCA napisał(a):
Ale ta reklama "poznaj dojrzałych singli" to już na tym forum lekkie przegięcie

Rambubu napisał(a):
Wilczyco, to są reklamy personalizowane

Otóż to :)
Chyba, że nie dajesz się personalizować, to są chyba dość losowe

K.

Autor:  anke [ So lut 15, 2020 2:33 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

anke napisał(a):
FB nie znam i nie zamierzam

- po czym poznać, że ktoś nie ma FB?
- po niczym, sam ci to powie

:mrgreen:

Autor:  grubyilysy [ N mar 22, 2020 2:42 pm ]
Tytuł:  Re: FTG - Powrot po latach (?!)

"Wszystko o górach Serwis turytsyka-gorska.pl ".

Jak ktoś czyta moje posty to wie, że jestem niezdiagnozowanym dysortografem,
ale dla tekstów na stronie tak delikatnie zasugeruję użycie jakiegoś spell-checkera :).

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/