Forum portalu turystyka-gorska.pl

Niecierpliwie zacieram rączki i czekam na statystyki ile śmieci wyniesiono z PARKU NARODOWEGO w tym roku :[

Marzeniem moim jest by znalazła się garstka osób co nie będzie się bała zwrócić uwagę turystom-klapkowiczom jak zaśmiecają park. Większość osób nie odzywa się w obawie przed oberwaniem " w dziób"

Jak czytałam zeszłoroczne statystyki i artykuł w gazecie o kablowaniu na sąsiada to wpadłam na pomysł : brać takiego co śmieci, robić zdjęcie, przekazać to jakiejś organizacji i przed wejściem do każdego sklepu/restauracji na Krupówkach taka organizacja powinna postawić tablice i wywiesić jego zdjęcie (przyłapanego na gorącym uczynku) jak śmieci... Może na następne wakacje udałby się nad morze na zatłoczoną plażę a nie do parku... Pierwszy monitoring założyłabym zaraz przy wejściu na szlaki prowadzące na Giewont i Morskie Oko...

Ah te marzenia.....

_________________
MOTYLA NOGA

na pewno cale wory

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

A kiedy ta akcja będzie organizowana jesli mogę wiedzieć czy tylko wtajemniczeni mogą zaciągnąć takiej informacji

Przyznam się , że ze dwa - trzy razy wyniosłem z Parku puste butelki po wódce . Nie dość, że piją to jeszcze śmiecą po sobie

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

No to picie to już naprawdę karygodne!

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Kiedys wracajac z gor zebralam pare smieci... Kilka puszekpo piwie i papierki po batonikach. Zdarzylo mi sie rowniez zwrocic uwage jakims dzieciakom, ktore zaczely wyrzucac smieci, pierw sie smialy a potem przerazily

_________________
OM MANI PADMA HUM ... Klejnot jest w kwiecie lotosu...

To ty straszny musisz być.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Straszna chyba.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Miałem na myśli strasznego potwora, ale niech i będzie straszna.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Przykład : http://www.pmedia.pl/showturystyka.php?wid=199


P.S. Nie wydaje wam się że w takich miejscach jak deptak do Morskiego Oka czy Dolina Strążyska powinno być więcej koszy na śmiecie/częściej opróżniane? Miejsca są te łatwo dostępne co ułatwia opróżnianie takiego kosza, z drugiej strony łatwa dostępność zwiększa liczbę turystów i nie tylko turystów(klapkowiczów)odwiedzających te szlaki.... Podejrzewam, że chodzi tu o kwestie pieniędzy - a jakby tak bilet wstępu podrożał o 5gr? Może by to coś podziałało...

_________________
MOTYLA NOGA

Kolejna irytująca sprawa to składanie podpisów na drzewach,skałach tudzież okazywanie miłości poprzez zrywanie garści kwiatów. Najbardziej wkurzyło mnie to że pewna Paniusia blond i tipsy przeszła z taaaaaaaaaaaaakim bukietem kwiatów koło strażnika parku, który udawał że "nie zauważył" tego incydentu....

_________________
MOTYLA NOGA

Będąc rok temu w Tatrach, idąc do MOKa, sam się zdziwiłem brakiem koszy na śmieci. No może na całej ceprostradzie zauważyłem z 1-2... Dobrze, że poruszyliście ten temat, miałem napisać odrazu po przyjeździe maila do TPNu w tej sprawie, ale... skleroza

kosze na smieci? zeby przyciagaly zwierzeta, misie...?

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

kosze na szlakach są zbędne !!! to nie Krupówki
jak ktoś przyniósł coś ze sobą to nic mu się nie stanie jak zniesie na dół opakowanie po tym czymś, zwłaszcza, że samo opakowanie na pewno jest już lżejsze od zawartości

kosze tylko przyciągną niepotrzebnie zwierzaki
żadnych koszy, to góry a nie ulice miast i maiateczek

_________________
Tatrzańskie szlaki

Popieram zdanie Tomka i zolffika-kosze na szlakach to rzecz zupełnie zbedna...to są góry,a nie nadmorska promenada

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Chodzi mi głównie o kosze na tych szlakach dla klapkowiczów. Myślę, że te 5gr zarobione na bilecie od każdego(dziennie w sierpniu 3000osób przemaszerowuje przez "deptak" na Morskie Oko! więc 3000x5gr = 150zł dziennie!!!) pozwalały by na opróżnianie ich pare razy dziennie.

Haniu - niestety MO przypomina promenade więc i ilość koszy powinna być adekwantna do ilości osób chodzących tymi szlakami. Nie oczekuję stawiania koszy np. na Granatach, gdyż w te części gór jest mniejszy ruch turystyczny a i więcej idzie tak zwanych turystów "rozważnych" zabierających śmiecie po sobie.

Tomku - no właśnie nikomu by nie zaszkodziło, masz absolutną rację....ale jest jeden poważny problem- kto tych ludzi ma przypilnować żeby sprzątali po sobie?

Lepsze by było jednak wrzucanie do kosza niż między drzewa by "nikt nie widział".

_________________
MOTYLA NOGA

powtórzę za Tomkiem



to jest jakiś nowy podział szlaków
na wszystkich szlakach którędy by one nie biegły obowiązuje bezwzględny zakaz śmiecenia.

Widzialam kiedys, jak jacys ludzie zrywali jakies poziomki czy cos w drodze nad MOko

Tez nie sadze zeby kosze byly dobrym pomyslem. Gory bylyby chyba wtedy juz zupelnie cywilizowane, jak w miescie...

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

Tak... najpierw kosze, a potem budki telefoniczne "pizza w pół godziny"

_________________
"Wchodzimy, i gromem stajemy rażeni,
Nie wiedząc: czy zostać? czy wrócić? czy iść?...
Tam w smugu ruchomym grającej zieleni,
Przelewa się niebo, obłoczkami pieni
I szumi jak wiatrem kołysany liść..."

bankomatów też nie może zabraknąć w takim razie...

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

Po pierwsze rozstawione kosze na śmieci beda przyciagały zwierzeta,w tym i niedźwiedzie,które w tej okolicy sa czestymi goścmi-a kosze z odpadkami szybko zostały by przez nie obczajone jako bardzo łatwy sposób,żeby sobie cos przekasić-w ten sposób ingeruje sie w naturalny instynkt tych zwierzat.

Po drugie-to ludzie sa w górach goścmi,wiec jako goście powinni dostosowac sie do pewnych norm.Jak przychodzimy do kogoś w odwiedziny to też nie rzadzimy sie jak u siebie...

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

moze nie bede orginalny ale ZGADZAM SIE Z TYM I POPIEROAM TO CO NAPISAŁA Hania ratmed
najbardziej spodobało mi sie zdanie "Po drugie-to ludzie sa w górach goścmi,wiec jako goście powinni dostosowac sie do pewnych norm"

:!: brawo dla tej Pani :!: ... naprawde jakos to zdanie tak na mnie podziałało

_________________
Witajcie, kochane góry,
O, witaj droga ma rzeko!
I oto znów jestem z wami,
A byłem tak daleko!
Jan Kasprowicz

i ja sie zgadzam z tym zdaniem kosze to nie jest dobry pomysl

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

Może zadam bardziej konkretne pytanie , czy ktos sie wybiera wspomoc akcje sprzatania smieci w 5 ?

_________________
Żyj tak by po śmierci tesknili ...

Chętnie bym się wybrala tylko do górtak daleko... A wolnego wcale.
Natomiast ilekroc jestem w Tatrach zawsze zbieram śmieci na szlakach. Najbardziej wkurzają mnie puszki po piwie. Jakis palant rzuca gdzie popadnie, a potem nie dość, ze puszka się nie rozloży, zaśmieca to jeszcze jest na tyle ostra, że może pokaleczyć się tym jakies zwierzę. Albo dziecko na szlaku. Paranoja dla mnie. Ludzie naprawde niewiele myślą. Zaplacą za bilet wstępiu do Parku i myślą, że im wszystko wolno, bo ktoś posprzata! Pytam sie. kto?
Ale niesttey taka jest mentalność Polaków. Za granicą tego nie ma. Nawet na Slowacji szlaki wyglądają nieporównywalnie lepiej niż u nas.
Ale się zdenerowalam

Ech, nie rozumiem, jak można zostawiać śmieci gdziekolwiek. Czy to w Tatrach, czy na chodniku...

ja zawsze wszytskie smieci wyrzucam do kosza (no chyba ze chusteczki higieniczne ale to tylko dlatego ze po pierwszym deszczu nie ma po nich sladu) jadnak w tatrach ani w zadnym innym parku narodowym czy krajobrazowym tego nie robie
pozdrawiam

_________________
Witajcie, kochane góry,
O, witaj droga ma rzeko!
I oto znów jestem z wami,
A byłem tak daleko!
Jan Kasprowicz

MegaMoc

Chwali Ci się taka postawi, chwali

Zbierać po kimś obsrane husteczki? Blee...

To kto ma nauczyć klapkowiczów zabierania puszek po piwie po sobie?

Ja mam w plecaku dosyć swoich rzeczy + moje własne śmieci by dodatkowo zbierać śmiecie po przypakowanych "karkach", którym nic by się nie stało jakby znieśli pare puszeczek w dół... ja rozumiem posprzątać po cherlawych babciach, które nie mogą dźwigać .... Zwykle to jest tak, że takie babcie prędzej zabiorą śmieci niż tacy 120kg-mowi "panowie"...

_________________
MOTYLA NOGA

No bez przesady nikt Ci nie każe ani nawet nie namawia do zbierania takich chusteczek.... Poza tym co to takiego jest podnieść 2 puszki i np woreczek foliowy który znajdziesz po drodze na szlaku idąc w góry lub już z nich wracając.... Puszki zgnieciesz i nawet miejsca Ci nie zajmą żadnego, a wyrzucić je możesz zarówno gdzieś na dole jak i po drodze w jakimś schronisku... wydaje mi sie ze od takich dwóch puszek ani ręce Cie nie rozbolą ani nogi Ci szybciej nie siadną a niby nie pozorne zachowanie, niby tylko uprzątnięte ze szlaku dwie puszki i jeden worek a tak naprawdę jak dużo to znaczy dla środowiska

A takich ludzi już pewnie nikt nigdy nie nauczy sprzątać po sobie, zresztą oni sami nie powinni się tego uczyć... powinni się uczyć jak w ogóle nie śmiecić zeby potem nie musieli po sobie sprzątać

_________________
Witajcie, kochane góry,
O, witaj droga ma rzeko!
I oto znów jestem z wami,
A byłem tak daleko!
Jan Kasprowicz