panna rozyczka napisał(a):
1. Palenica - Morskie Oko- Szpiglasowy wierch - Wrota chałubińskiego- Dolina Pięci uStawów polskich
2. Dolina Kościeliska - Wąwóz kraków - Smocza Jama - Smreczynski Staw
3. CZerwone wierchy od Hali kondratowej - i nie wiem czym lepiej schodzić?
4. Granaty ( od którego lepiej?)
5. Kościelec (które podejście jest lepsze?)
6. Dolina Pięciu Stawów Polskich - Kozi Wierch (czarnym) i zejście do Hali Gąsienicowej ( którym szlakiem, żeby najłatwiej?)
7. Słowacki Raj - sucha Bela albo piecky ( co lepsze?)
8. Swinica ( od której strony lepiej? Myślę, że od Kasprowego Wierchu?)
9. i chce coś w Tatrach Zachodnich - jakiś ładny szczyt, ale żeby dosyć uczeszczany - nie chce byc sama w lesie - za duża wyobraźnia i wszędzie bym niedźwiedzia słyszała)
10. Morskie Oko - Czarny Staw - próba wejścia na Rysy (raczej nie wejdę, ale tak tylk ozobacyzć jak to wygląda)
1 Dość długie. Łańcuchy na Szpiglasowej dość proste. W zejściach jest trochę kamiennych stopni gdzie kolana najwięcej dostają. Ale nie jest ich aż tak wiele. Z Wrót wszystko sie raczej obsypuje. Ze Szpiglasowej po łańcuchach też, potem trochę kamiennego chodnika. A przy Wodogrzmotach trochę jest zejścia po skałach
2. Bez problemów. Przy drabince do Smoczej są wyślizgane skały
3. Podejście dość mozolne, raczej często stopniach z kamieni, chyba lepiej podchodzić tu niż schodzić. A zejście przez Tomanową. Do Miętusiej było kiedyś przy końcu w lesie nieciekawie
4. Lepiej wejść żółtym i zejść zielonym, choć na zielonym też są stopnie. W sumie kolana mogą dostać i z jednej i drugiej strony. Na grani jest trochę wspinaczki na Pośredni, poza tym raczej bez problemów
5. Łagodniej od Zielonego. Więc lepiej wejść od Czarnego Stawu i zejść do Zielonego
6. Zejście z Koziego będzie jednym z najtrudniejszych odcinków Orlej w stronę Koziej Przełęczy chyba, że chcesz iść Orlą do Zadniego Granatu i zejść zielonym lub dalej do Skrajnego.
No tak teraz jest już jeden kierunek więc i tak z Koziego musisz iść na Zadni
7. Nie byłem
8. Szedłem od Zawratu i schodziłem ze Świnickiej Przełęczy do Zielonego Stawu. Dla mnie tak jest najlepiej w tej chwili. Możesz pójść dalej i schodzić z Przeł. Liliowe. Tam jest mniej skalna ścieżka bo ze Świnickiej jest w górze trochę skał i dalej w dół po stopniach
9. Tylko coś zostało w Chochołowskiej, ale tam podejścia na początku wszędzie są lasem. Np. Grześ czy Wołowiec. Ale trzeba przejść najpierw całą Dolinę Chochołowską. Ale Są rowery
10. Spróbuj, najwyżej zawrócisz
A trasy tak sobie poukładaj aby na początek było coś łatwiejszego i krótszego. A potem np. na zmianę. Po czymś męczącym coś krótszego.