Forum portalu turystyka-gorska.pl

http://www.karpaty2004.republika.pl/

Spora czesc relacji obejmuje obszar rumunskich Karpat.
Swoja droga polecam, ciekawa lektura.

Dziku, małe pytanie, do Rumunii pojechaliście samochodem,
jak sprawy postojowo-parkingowe? chodzi o pozostawienie samochodu na czas bycia w górach
Pylo straszy, że można nie ujść z życiem
aż tak źle? ryzykować autem czy bezpieczniej pociągiem?

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

Jaka trase sobie zaplanowaliscie w Rumunii? (Bez obaw, nie bede was sledzic, raczej nie nadaze )

Podsyłam link do kilku fotek z Rumunii (fotki ojca). Podsyłam właściwie ogólniejszy link, a przekierowań do Rumunii na stronie ogólnej można znaleźć kilka: http://wfs.freehost.pl/

Wow Twój Ojciec niezły globetrotter ) pozazdroscic.
Podoba mi sie to zdjecie u nas tyle halasu o metalowa drabinke ... a tam :

http://wfs.freehost.pl/Rumun07/Ceahlau1/P5029015.JPG

_________________
Żyj tak by po śmierci tesknili ...

No tak, i wyszło szydło z worka, że chcę trochę poświecić odbitym blaskiem nie mam jeszcze takich tras na koncie, ale ufam, że to dziedziczne...

Pewnie prześcigniesz swojego Ojca w osiągnięciach górskich , taka jest kolej rzeczy , co przykuło moja uwage to opis inż. np. "Stanowczo zbyt wiele stopni swobody!" hehe . Ale zdjęcia wrecz niesamowite http://wfs.freehost.pl/Berner06/Kletter/P1020397.JPG przecież to jest niemozliwe

_________________
Żyj tak by po śmierci tesknili ...

Jest wariat, to fakt Ale mężczyzn rodzi się w Polsce więcej (w stosunku ok. 105:100) - mimo to, ok. 30-ego roku życia liczba ta się dla obu płci zrównuje, a potem to już coraz więcej kobiet... cóż - ewolucja! a ryzykowne zachowania facetów są jej narzędziem

Myślimy z cure'czką o głównej grani Fogaraszy. A co do śledzenia... nie ma problemów A nadążyć to pewnie byś nadążyła

Wooooowwww... Fajnie popodróżował
Dodane do ulubionych tego nie da sięna raz obejrzeć

On nie podróżował, on jest w toku! Teraz do Szwajcarii jedzie, potem Bułgaria - sama nie nadążam i to ja jestem w tym rodzinnym układzie starą statyczną prukwą

Dzieki, Ola, za zdjecia! Sa swietne, i przydadza sie w planowaniu trasy

Fajny parking http://wfs.freehost.pl/Rumun07/HCheBic/ ... .php?nra=8

Witam,
Zapraszam na stronę:

Fogarasze - Rumunia 2006

Znajduje się tam: relacja z wyjazdu z Fogarasze w 2006 roku, galeria zdjęć i informacje praktyczne. Może ktoś z Was znajdzie tam informacje przydatne w planowaniu przyszłej wyprawy.

_________________
Pozdrawiam
Robert Maroszek
www.podroze.hostings.pl

Groszek7777, super! Na pewno sie przyda!

http://wiadomosci.onet.pl/1559514,12,item.html

Niedźwiedzica zabiła amerykańską turystkę

Rozjuszona niedźwiedzica zaatakowała w rumuńskich Karpatach Południowych grupę sześciorga amerykańskich turystów, zabijając 31-letnią kobietę oraz ciężko raniąc jej męża i jeszcze jedną osobę - podały rumuńskie media.
Tragedia ta rozegrała się w pobliżu położonego na wysokości 2025 metrów n.p.m. schroniska Cabana Caraiman w górach Bucegi. Niedźwiedzicę, która podeszła pod samo schronisko, rozdrażniło światło lamp błyskowych, gdy turyści robili zdjęcia.

Poszczuta psami niedźwiedzica oddaliła się od budynku, by po chwili zaatakować zmierzających do schroniska Amerykanów. Najpierw przewróciła na ziemię 26-letnią kobietę. Gdy inni turyści obrzucili zwierzę kamieniami, ruszyło na jednego z mężczyzn, gryząc go w nogę. Potem zmasakrowało 31-letnią turystkę, choć inni członkowie grupy bez przerwy ciskali w drapieżnika kamienie. Ofiara zmarła wkrótce po przybyciu ratowników pogotowia górskiego Salvamont. Członek interweniującej ekipy Salvamontu Andi Mihai powiedział rumuńskiej telewizji informacyjnej Realitatea TV, że wcześniej to samo agresywne zwierzę ugryzło w ramię rumuńskiego turystę i zaatakowało owce. Obecnie trwają poszukiwania niedźwiedzicy w celu jej odstrzelenia.

W Rumunii bytuje około 5 tysięcy niedźwiedzi brunatnych, ale przypadki ich napaści na ludzi są rzadkie. Trzy lata temu dwóch mężczyzn zginęło w rezultacie ataku niedźwiedzia chorego na wściekliznę.

W Rumuńskich górach żyje 60% misiów z Europy. Rumuni chcą część ich odstrzelić, ale Unia i ekolodzy nie pozwalają. W sumie gdzieś muszą żyć... Jadąc do Rumunii niestety trzeba się z tym liczyć...

Z rostrzelaniem Czy misiami

haha, no... z jednym i z drugim

Trzeba sie z tym liczyc, ale co mozna zrobic? Liczyc na szczescie i draznic niedzwiedzi?

Ja też jestem miśkiem (przynajmniej tak mówi moja dziewczyna), więc mi chyba nic nie grozi ?

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

Zmiana tematu: Czy ktoś jechał do Rumunii/Bułgarii pociągiem?

Ja jechałem ale od Budapesztu i to prawie 6 lat temu ... więc nie mam aktualnych informacji...

Pewnie niewiele się zmieniło
Ciekawi mnie jedno: dlaczego (tak czytałam w wielu opisach internetowych) trzeba dawać w łapę konduktorowi na granicy polsko/słowackiej?

Rewelacyjna ta stronka o Rumuni Kiedys byłam i widoki naprawdę powalają

_________________
Dawniej Olivia

Orientuje się ktoś, jak wyglądają dojazdy z Polski do Rumunii na dzień dzisiejszy? Słyszałem, że jest bezpośredni autobus z Przemyśla, w miarę tanio. Może ktoś ostatnio był w tamtych rejonach ma jakieś ciekawe opcje dojazdu pociągiem/autobusem?

Ja jechałem tanią opcją kombinowaną przez Ukrainę
czyli:
z Przemyśla do granicy busem,
z granicy do Lwowa "marszrutką"
we Lwowie spędziliśmy jeden dzień i stamtąd do Czerniowców rewelacyjnym pociągiem nocnym (naprawdę polecam! jedzie się całą noc, bardzo wygodnie)
z Czerniowców do Suczawy kolejną "marszrutką", a w Rumunii już obierasz dowolny kierunek Ja kierowałem się w Góry Rodniańskie, więc już nie było daleko.

Wybraliśmy opcję kombinowaną, bo jest tania i można przy okazji pozwiedzać Zachodnią Ukrainę (a w każdym razie Lwów i Czerniowce), ale niestety troszkę to trwa.
Wiem, że na pewno są autobusy bezpośrednie do Rumunii z Wrocławia i Przemyśla, ale nie znam niestety szczegółów.

A ile mniej więcej Cię to kosztowało?

Niestety dokładnie nie pamiętam, ale wyliczyliśmy, że wychodzi dużo taniej niż kupowanie jakiegokolwiek biletu bezpośredniego.
Pociągi ukraińskie są bardzo tanie - o ile pamiętam to do Czerniowiec jedzie się ze Lwowa za jakieś 70 hrywien (ok. 35 zł - w zeszłym roku) wagonem "plackartnym" (czy jakoś tak)
Bus z Czerniowiec do Suczawy był chyba niewiele droższy...

Plackarnym w zeszłym roku 41 UAH ze Lwowa do Czerniowiec (w przedziałach było drożej), zaś marszrutka z Czerniowiec do Suczawy 10 $ (płatne w tej właśnie walucie).

Ceny w Rumunii w Lejach są bardzo zbliżone do Polskich w złotówkach, a jeden lej = w przybliżeniu 1 zł.

Za 5 dni wyjeżdżam do Rumunii ale tym razem jadę przez Słowację i Zakarpacie wprost do Sygetu Marmaroskiego. Muszę jednak jeszcze obadać sposób dojazdu, bo zmienili od zeszłego roku godziny odjazdów pociągów i połączenia mi się porwały.

Pozdrowienia

Basia

a mozesz po krótce opisać jak bedziesz jechac do rumunii pociągami ewetualnie busami.

pozdro