Poniżej prezentuję pierwszą swoją fotorelację z wyprawy w góry, tym razem padło na Karkonosze. Trasa Szklarska Poręba - Karpacz, głównym szlakiem karkonoskim, z różnymi wariacjami typu Szwedzkie Skały, czy Pielgrzymy po drodze, zresztą wszystko widać tu

:
Trzy Świnki
Szrenica ze schroniskiem
Śnieżne Kotły tuż za horyzontem...
...a oto i one:
Miłość od pierwszego wejrzenia czyli Pielgrzymy

Wieża i Laufer? ;>
Samotnia, Kocioł Małego Stawu oraz kocur :]

z serii: co robią zwierzęta gdy sądzą, że nikt nie patrzy
Podejście na Śnieżkę od czeskiej strony i kawałek Śnieżki
Zawartość Śnieżki w Śnieżce jest znikoma z powodu warunków pogodowych, a mianowicie chmur, mgły oraz deszczu. Poza tym pechowo trafiliśmy w sam środek mszy odprawianej na szczycie (10 sierpień, św. Wawrzyńca) Na Śnieżce dzikie tłumy, krzyki, wrzaski, niemiłosierne fałszowanie księdza, rzeźnia jednym słowem, więc czmychnęliśmy czym prędzej, z postanowieniem: jeśli na Śnieżkę to tylko z rańca albo nocą
A tu pozostałe widoczki ze szlaków:

Karkonoska mania stawiania wszystkiego na szczytach, od schronisk począwszy, na słupkach granicznych skończywszy

Szwedzkie Skały, kolejna miłość od pierwszego wejrzenia, spotęgowana długością poszukiwań tego oto cuda

Jeleniogórskie klimaty..
I to z grubsza tyle

Wyjazd jak najbardziej udany, piękne widoki, niesamowite formy skalne, piwo z sokiem imbirowym w Samotni :> ... Chciałabym wrócić tam jesienią.