bodaj1 napisał(a):
A ważne jest jeszcze to, że trzeba pamiętac o
winiecie, bo na drogach ekspresowych i autostradach trzeba ją mieć
( my ludzie tatr ich nie potrzebujemy

bo droga 537 przez Tatrzańską łomnicę , Stary Smokowiec az do Szczyrbskiego jeziora jest niepłatna
Ale czasem się przydaje, tak jak ja w sierpniu jechałem przez Bielsko-Żywiec-Korbielów-Namestovo, i nocą autostradą koło Liptovskiego.
Bodaj1, w tym wyliczeniu nie zauważyłem gaśnicy, a wydaje mi się, że też jest na obowiązkowym wyposażeniu i to oczywiście aktualna. Jadąc w tym roku także zaopatrzyłem się apteczkę DIN (moja stara niemiecka była już przterminowana, chociaż też mi się przydała, bo wyjąłem z niej do plecaka chociażby folię), gaśnicę i komplet żarówek i zapłaciłem za to mniej więcej tyle ile bym wydał na ewentualną pokutę. Resztę mam. Linka holownicza niestety bywa przydatna.
Cytuj:
Obowiązuje zakaz nocowania „na dziko”, na parkingach i przy drogach.
he, he .... zakaz może jest. Ale kiedyś spaliśmy sobie na zastavce Popradskie Pleso, to podjechała Policia, to tylko się przywitali, kazali pokazać sobie jeden paszport, życzyli smacznego spojrzawszy na opróżnioną do połowy skrzynkę i życzyli dobrej nocy
