W temacie dostępu do skał dla wspinaczy mam praktycznie zero do powiedzenia.
Dlatego tylko dwie krótkie uwagi :
1. Zakładając, że jestem właścicielem takiej posesji to zwróciłbym uwagę na to co robią odwiedzający posesję ludzie. Jakby ich było mało i zachowywaliby się "kulturalnie" to bym machnął ręką, szczególnie gdybym nie mieszkał na miejscu. Gdybym zauważył najazd ludzi, szczególnie głośnych, wulgarnych i niedbałych to bym zaczął się wkurzać, szczególnie jakbym mieszkał gdzieś blisko. Pierwszy krok to próba opanowania sytuacji, być może wyznaczenie jakichś ścieżek i przedstawienie zasad korzystania z takiego miejsca (gdzie parkować, i klasyczne "nie śmiecić", "nie palić ognisk", 'nie biwakować" itp itd). Potem są dwie dalsze możliwości. Albo zamknąć posesję albo kazać płacić i z takich pieniędzy poczynić konieczne inwestycje w "infrastrukturę" (sracz, scieżki, miejsce parkingowe, kosze ...). I wsio.
2. Czytałem przewodnik po ścianach Costa Blanca. Dopatrzyłem się tylko dwóch rejonów gdzie są "konflikty". Jeden to słynny Penon d'Ifach, miejsce popularne ale zarazem rezerwat i miejsce lęgowe ptaków morskich. Wspinanie jest tam zamykane okresowo. Drugie miejsce to, jeśli dobrze pamiętam, Hidden Valley w rejonie Sella. A to dlatego, że kupił tam posesję Holender i się fizycznie tam przeprowadził (mieszka w jakiejś chatce). A wspinacze jak to wspinacze. Parkują gdzie popadnie, pozostawiali śmieci, libacyjki, rożna itp itd. Nie wszyscy ale wystarczyło, że kilku i Holender się podobno totalnie motyla noga i dolinę zamknął. Teraz, żeby się tam powspinać to trzeba za każdym razem uprzejmie prosić gospodarza (ciekawe czy na kolanach i z flaszką w ręku).
Dlaczego tylko dwa takie przypadki na Coście są opisane. Ano wydaje mi się, że presja wspinaczy jest tam jednak niewielka w stosunku do ilości rejonów i skał. Wszystko się rozchodzi "po kościach".
W Polsce jest jednak chyba inna sytuacja bo ilość rejonów skalnych jest stosunkowo niewielka więc każda byle skałka jest zapewne oblegana. Dlatego ze wzrostem popularności sportu z jednej strony i zmiany charakteru rejonów powiedzmy wiejskich z drugiej sytuacja chyba raczej będzie się pogarszać ...
PS.
Ban na Ifach'u 1 kwietnia - 30 czerwca :
http://www.rockfax.com/databases/result ... tml?id=957
A tu to drugie miejsce ale o Holendrze nic nie wspominają w wersji opisu online :
http://www.rockfax.com/databases/result ... tml?id=975