mpik napisał(a):
kilerus napisał(a):
mpik napisał(a):
choć szlaku którym szli nadal nie mogę odgadnąć...

Myślę, że nasze uwagi odnośnie niego mogą Cię zainteresować.

nie no... jeśli chodzi o
inną drogę z zastępczego celu, to jak najbardziej kojarzę... ziarenko rzuciliscie na podatny grunt i już mi to chodzi po głowie... choc znając mnie, pewnie polezę tam zimą i na te drabinki może byc trudno trafić...
natomiast nie mogę odgadnąć preludiuma... tzn domyślam się, ale ponieważ tą drogą nie szedłem, więc na domysłąch się kończy... przynajmniej dopóki tego w terenie nie zweryfikuję...

Ja myślę że chodzi o tą drogę na lewo.
Możliwe też. że można najpierw pójść w prawo, a następnie w lewo. Najciekawsza jest jednak droga wprost do góry, następnie trochę żlebem, a trochę filarkiem.
Podobno Leporowski przeszedł na żywca na wprost ścianką, a następnie strawersował do żlebu, ale wtedy było tam mało śniegu.
Istnieje też wariant, który podobno miał opisać Cywiński, ale wydawca się nie zgodził, wiedzie on zdaje się po drugiej stronie góry.
No, można też wytaszczyć na przełęcz armatę i w stylu Barona Baron Münchhausen'a próbować się wstrzelić od razu na sam szczyt.
Ja planuję tam iść za trzy lata. Nie będę jednak szedł żadną ze znanych dróg mam zamiar wytyczyć teodolitem dirretisimą wprost z Popradu i spróbuję zrobić tę linię.
Zamieszczę potem szczegółową relację wraz ze zdjęciami.
P.S.
Podobno trasę której wam się nie udało pokonać zrobiło ostatni sam Mistrz. Ale obraził się na forumowiczów z GŚ i relacji tym razem nie będzie.