Gustaw napisał(a):
sytuacja pozaszlakowca w terenach nieudostepnionych wogole się nie zmieni
ja nie dyskutuje tutaj o terenach nieudostępnionych, czyli ścisłych rezerwatach....to zupełnie insza sprawa
Gustaw napisał(a):
na terenach udostępnionych zapewne też nie z kilku powodów
niestety, ale cały czas zapomina sie o tym jak wielka liczba osób wchodzi co rocznie w Tatry, jest to parę milionów. Dzisiejsze ograniczenia ruchu turystycznego powodują jego kanalizację (termin Skawińskiego), co powoduje spore zagęszczenie na szlakach znakowanych i spory luz poza tymi szlakami. Dlatego jest taki kontrast przy zejściu ze szlaku i wejściu w teren lewiznowy. Po wprowadzeniu free....musiałoby dojść do rozproszenia, z przyczyn naturalnych, nawet jak szlaki byłyby nieznakowane (szybko powstaną mapy i przewodniki z tymi szlakami). Oczywiście nie byłoby tam tłumów Krywańskich, Rysowych, czy Czerwono ławkowych, ilość osób byłaby znacznie mniejsza, mimo to byłaby zbyt duża i charakter jak i przestrzeń wielu dolin i szczytów zmienił by się, a to jest jeden z głównych atutów pozaszlakowości….że można nikogo lub zaledwie parę osób spotkać w ciągu dnia w danym rejonie.
Gustaw napisał(a):
kto idzie dzisiaj z przewodnikiem na Gierlach
nie chodzi mi tutaj o obronę interesów przewodników UIAGM, gdyż jak wcześniej napisałem, aby wejść turystycznie i legalnie na ten szczyt, to sam musze takowego przewodnika wynajmować, a wcale nie jest mi on potrzebny od strony technicznej, czy informacyjnej. Jestem jak najbardziej za zniesieniem ich monopolu.
Jednocześnie rozumiem TANAP dlaczego ten monopol utrzymuje....po prostu chce chronić te rejony przed nadmierna turystyką i moim zdaniem ma rację.
Więc zachodzi pytanie, jak rozwiązać ten problem, aby teren udostępnić ambitniejszym turystom dla których nie do pomyślenia jest wynająć przewodnika, bo i po co ?, a jednocześnie chronić obszar przyrodniczy....
moim zdaniem powinny być wprowadzone w rejonach nieznakowanych płatne bilety/zezwolenia wstępuGustaw napisał(a):
należy pamiętać o innnych czyninkach jak nieznajomość terenu
a myślisz, że ten bezszlakowiec wchodząc po raz pierwszy w Złomiska to ten teren zna ?....a niby skąd ?
Znam wiele osób co by pasowały to typu "turysta górski", którzy topograficznie całkiem nieźle Tatry znają, lecz po lewiznach nie chodzą. Głównie dlatego, że jest taki zakazujący przepis.
Jak myślisz ile ludzi by weszło na Płaczliwa Skałę, gdyby nie ta tabliczka na przełęczy ?....sam nieraz widziałem, wahanie....w końcu rezygnacja....a ściecha jak byk.
Gustaw napisał(a):
Markiz napisał nie kazdego znowu az tak ciągnie poza szlak
zdecydowana większość z grupy "b" i "c"
Gustaw napisał(a):
Fakt, że eksplozji pozaszlaokowści nie odnotowano w Polsce nie jest bez znaczenia bo wedlug mnie jednak o czymś świadczy.
bo sa Tatry słowackie....
Gustaw napisał(a):
no właśnie ... od tego Markiz zaczął ... nie będzie powodów do rekoczynów
Markiz jedynie wykorzystał zachowanie jakiegoś pojeba i stara sie wmówić innym, ze to standard
Gustaw napisał(a):
Nie wierzę w tłok w Dolinie Złomisk, jakieś fruwające wszędzie kamienie bo nagle tłumy walą na Gierlach, nie wierze w to.
Złomiska będą odwiedzane jako tereny spacerowe dla spacerowiczów z Popradzkiego Stawu
Sam robiłem takowe uniki w Batyżowieckiej próbie....wiec mam podstawy wierzyć.
Gustawie, czasem lewizny prowadza przez taki żleby i rzęchy, ze jak cos zjebiesz na dół to ci poniżej to trupy, a zjebać łatwo.
Gustaw napisał(a):
Na koniec dnia to co tu robimy to mniej lub bardziej sensowne i uczone gdybanie. I tak bym traktował ten wątek.
przeca ja go tak traktuję

, jeno niektórym niepotrzebnie żyłka pulsuje
