golanmac napisał(a):
Cytuj:
Nie ma o co kruszyc kopii.
Właśnie że jest, bowiem z pozoru prosty i oczywisty przykład nieodpowiedzialności ma dużo głębszy wydźwięk, skoro można ukarać za narażanie życia ratowników to odpowiednio interpretując można ukarać w praktycznie każdym innym przypadku. Dodatkowo, sytuacja ta uzmysławiać powinna to, o czym już wielokrotnie mówiłem, - Polski system ratownictwa górskiego, choć złudnie może się wydać niepoprawny z ekonomicznych względów to ze względów moralnych i międzyludzkich nie ma sobie równych na świecie. Dość powiedzieć że u nas, niezależnie od popełnionej głupoty, narodowości czy zasobności portfela, każdy może być pewny że w sytuacji kryzysowej nie pozostanie zdany sam na siebie, że zawsze i wszędzie pośpieszą mu z pomocą ludzie którzy zaryzykują własne życie, nie dla mamony a dla, wydawało by się oczywistego obowiązku ratowania życia innego człowieka ...
Hipokryta pewnie powie, że głupiec na swój los zasłużył ... człowiek, przedłoży ludzkie życie nad rozważania o przyczynach ...
Chyba jestem hipokrytą. Cieszę się, że temu niezbyt rozsądnemu młodemu człowiekowi nic nie stało się, jeszcze bardziej cieszę się, że nikt poza nim nie ucierpiał.
Polski system jest być może dobry. Przedstawiałeś jego plusy. Daje nam poczucie bezpieczeństwa. Zawsze mamy świadomość, że jest też taki Ktoś kto wyciągnie nas z tarpatów, uratuje kark,pomoże, poda ciepłą herbatkę. Tylko Ratownicy to także ludzie. I to tacy co to w każdych warunkach itd. gotowi są nieść nam pomoc. Po co niepotrzebnie narażać Ich na niezbezpieczeństwo, na utratę zdrowia i życia. Nie wiem czy na to forum także dotarł Ojciec młodego Toprowca, który zginął w czasie akcji. Ta Jego tragedia wstrząsnęła mną. Mimo tego, że Go nie znam, wymieniliśmy tylko kilka meili. Ci Rtownicy także mają swoich ojców, rodziny, bliskich, przyjaciół.