II Izerski Wiating Rakietowy 13-15.03.2009r.
Taaaa...to kolejna imprezka z cyklu"dla ciebie, dla rodziny."Tym razem wspólnie z Malinowskim zapodaliśmy w Izery celem przejścia Grzbietu Wysokiego.Toteż w piąteczek 13-go zaopatrzony w odpowiednie instrumenty pomknąłem wozem bojowym do Jeleniej Góry.Przed 20.00 jestem na parkingu dworca kolejowego w JG. Z zeznań Malinowskiego wynika że o 21.00 mam "Strzałę Południa" do Szklarskiej Poręby,którą nie dość że już mkniemy razem to na dodatek odcinek ponad 20km pokonuje ok godziny.- 7,5 zyla w błoto..
Zrobiliśmy następującą trasę:
Szklarska Poręba Grn PKP - Rozdroże pod Wysokim Kamieniem - Wysoki Kamień - Zwalisko - Rozdroże pod Izerskimi Garbami - Wysoka Kopa - Polana Izerska - Stóg Izerski - Łącznik - Smrk - Łącznik - Chatka Gorzystow - Orle - Przel.Szklarska.
Ponizej kilka fotek z wyjazdu:
Póżnym wieczorem dotarlismy do wiaty na rozdrożu pod Wielkim Kamieniem
O świcie wymarsz:
Na Wysokim Kamieniu :
Szrenice dało sie dostrzec:
Niezapomniany widok na kopalnie kwarcu "Stanisław"
Napieramy do wiaty w rejonie Wielkiej Kopy - 1126 mnpm na gorącą herbacinę, niestety nasypało po sufit:
co tam,po garnuchu na swieżym powietrzu i dalej.......na Polanę Izerską:
Chcielismy na Smrk- 1124 mnpm- dotrzeć za dnia,toteż w schronie na Stogu Izerskim 2 kwadranse odpoczynku poparłem bigosem i
ostatni etap sobotniej wędrówki przed nami.
Na Smrk-u :
"Apartament" czeka :
Tu musze nadmienic ze Wieża widokowa na Smrku jest baaaardzo zacnym miejscem na nocleg, brakuje tylko TV i prysznica
O swicie :
W sobote pomimo odwilży waruneczki mielismy w pyte.Niedziela to zajezdnia, podwojne Zero: zero stopni,zero widokow, gesta mgla,regularny opad sniegu, sniegu z deszczem,deszczu.Snieg ciezki.....a My na rakietkach.
Do 'Chatki Gorzystow" dotarliśmy doszczetnie przemoczeni.Tu chwile odspanelismy, przebralismy sie, trąciłem legendarnego nalesnika z twarogiem i jagodami za jedyne 5 zyla.Co by nie pisac, daja dobrze zjesc za niewygorowana cene.
Ostatni etap wedrowki to osada Orle,
gdzie pożegnałem Malinowskiego,on polazł w Karkonosze ja niestety na przeł.Szklarska i do domciu bo bez pracy nie ma...... siana na dalsze wyjazdy.