Forum portalu turystyka-gorska.pl

Bardzo wielki wpływ przy fotografowaniu na jakość zdjęcia ma sam statyw. Wiadomo, stabilizacja, równowaga, etc. zapewniają niesamowity komfort szczególnie przy aparatach analogowych gdzie nie możemy sobie pozwolić (jak to bywa w cyfrzakach) na zrobienie większej ilości zdjęć i liczymy się z każdą fotką...
Chciałbym tu poruszyć temat firmy japońskiej Velbon którą kazdy chyba dobrze zna ponieważ sama ona cieszy się niezłą renomą...
Ostatnio kupiłem bratu na gwiazdkę model DF 60 nie mając żadnego pojęcia o statywach i tylko sugerując się ceną ale od tamtego czasu wiele rzeczy charakteryzujących ów sprzęt poznałem i widzę że zrobiłem bardzo dobry prezent...
Przedstawię po krótce zalety modelu DF 60...



maxymalna wysokość pracy - 162cm
minimalna wysokość pracy - 58cm
złożony - 61cm
waga - 1820g

Statyw wykonany z wysokiej klasy aluminium w czarnym kolorze oraz z wysokiej jakości tworzyw, co zapewnia wytrzymałość przy jego lekkości. Posiada szybkozłączkę QB-5W zakończonej gumowym stykiem i metalowym zatrzaskiem, dokładnie go unieruchamiając (jej gwint - 1/4" pasuje do wszystkich modeli aparatów i kamer). Wielką zaletą jest głowica 3D o symbolu PH-159Q zapewniająca umieszczenie na niej sprzętu w 4 różnych pozycjach, przy jednoczesnym zwiększeniu powierzchni styku i sztywności mocowania. Głowica jest ruchoma w trzech kierunkach, w każdym z nich może być szybko i pewnie blokowana...



Występuje możliwość płynnej regulacji wysokości statywu poprzez składaną korbkę, co w połączeniu z płynnymi ruchami głowicy umożliwia bardzo dokładne ustawienie kadru.
Kolejną zaletą są 3-segmentowe nogi regulowane osobno (istotne przy nierównościach). Nogi posiadają mocną blokadę każdego segmentu specjalnym zatrzaskiem.
Gumowe nóżki z dodatkowym skośnym profilem umiemożliwiają poślizg.



Dodatowo w komplecie znajduje się specjalna torba wodoodporna z regulowanym paskiem na ramie, która napewno każdemu się przyda (mi np. idealnie mieszczą się do niej kijki... )



Sam myślę teraz dla siebie (kamerka i aparat) o troche prostszym modelu DX 888 Digital...

Mam nadzieję że mój krótki i skromny referat pomoże co niektórym w wybraniu dobrego sprzętu...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

A jaka cena? jezeli mozna zapytać

Ja zapłaciłem za niego 180zł razem z torbą. Natomiast jeśli chodzi o model DX 888 Digital jest dostępny nawet w cenie 130zł a jego parametry i funkcje są bardzo podobne. Generamnie od DF 60 różni się wagą (1300g) i kolorem - jest srebrny...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Ja jestem minimalistą,
potrzebuję statywik który pozwoli na to żeby aparat nie stał na śniegu, kamieniu, plecaku, gałęzi ani w błocie, czaaaaasami do zdjęć nocnych bez lampy i do autowyzwalacza.
mój statwik ma 30 cm w górę a po złożeniu mieści się we futerale na aparat. mało waży i nie jest problematyczny jeśli chodzi o wyprawy, nawet takie gdzie liczy się każdy gram w plecaku. Cały metalowy a kosztował ok. 30 zł.

Kaytek ma poniekąd racje ale już z takim statywem nie jest lekko zrobić dobrze wyprofilowane zdjęcie w płaszczyźnie poziomej... Też wcześniej myślałem nad tego rodzaju statywem ale jak już mam kupić to wolę dołożyć troszkę i nabyć coś co sprawdzi mi się w każdych warunkach...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Statyw przede wszystkim musi być stabilny czyli duży i ciężki. Niestety taka prawda. Zwłaszcza jak aparat jest ciężki i ma długi obiektyw. Ja bym chciał kupić taki statyw który umożliwia zamocowanie aparatu tuż nad ziemią. Ale takie to już są niestety statywy profesjonalne.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Dokładnie, jeszcze w innych statywach widziałem hak dzięki któremu można powiesić obciążenie przez co statyw staje się stabilniejszy...
Wiem o jakich statywach mówisz Tomku ale to już znacznie przekracza wymagania większości pospolitych fotograferów...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

nie kupuj nic, co ma w nazwie "digital", bo zazwyczaj są one zbyt lekkie, mało stabilne i nie wytrzymaja większego ciężaru.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Poza tym pamietaj ze w naturze pelno statywow dookola, az sie prosi - skala, troche piasku, konar drzewa, porzucona skrzynka po bananach. Wazne rowniez zeby nosic zdalny wyzwalacz, czy na kabelek czy bezprzewodowy. Ewentualnie mozna tez uzyc samowyzwalacza.

To zdjecie bylo robione wlasnie bylo z takiego improwizowanego statywu (jak i pozostale nocne w na tej stronie).

Myślę, że masz trochę racji, ale wówczas potrzebny jest moim zdaniem np: woreczek z piaskiem (warto mieć w plecaku) jako swego rodzaju amortyzację między aparatem a twardą skałą. Wygłuszy uderzenie lustra, czy inne. Włączamy samowyzwalacz i siadamy na pustej skrzynce po bananach i czekamy . POzdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Dokładnie!!! Jest w tym dużo racji... A zamiast woreczka z piaskiem wolę jednak mimo wszystko cięższy statyw..

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Woreczek z piaskem to stary sposób tylko komu się chce go nosić. Ja czasem wykorzystuje plecak.
To było robione z plecaka



Choć statyw byłby lepszy bo mógłbm go np. postawić w strumieniu albo robić z niższej wysokości.

Nie mam pytań...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Zdjęcia to chwila często bardzo krótkiego zlabania rzeczywistości. Kiedyś widzialam grupę fotografów ze statywami. Zanim się dobrze rozlożyli zanim się dobrze ustawili to już bylo po sprawie. Nie nosze statywu wystarczy, ze siebie targam na szczyt.

_________________
Pozdrowienia dla Starszego Instruktora !

Jak ktoś idzie robić zdjęcia to męczy statyw ze sobą , a jak idzie zdobyć szczyt to męczy szpej. Ja mam taki śmieszny statyw jakięś 10cm na 3 stopkach, które sie wyginają. No i bym zapomniał - plecak lub kopczyk się przydaje.

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

Ja proponuje inne rozwiązanie:
Zakup tzw. monopodu. Ja mam firmy Manfrotto aluminiowy, lekki (40 dkg, 48 cm po złozeniu) w cenie 100 zł. Drugi mam trójnóg Fan Bier FT 363 (0,75 kg, cena 58 zł).Do pierwszego można dokupić jakąś małą głowicę i... heja w górki . Mozna go też wykrzystać do podpierania w trakcie podejść "pod górę", zejść. Albo do obrony . Czasem na rzadko uczęszczanych szlakach jest mniej bezpiecznie.
Generalna zasada podczas wędrówek górskich jest nosić jak najmniej i lekkie przedmioty. W trakcie wedrówek trzeba iść na kompromis. Lżejszy (ale niezbyt lekki) statyw, ale mnie stabilny. Można sobie poradzić podpinając na haczyku plecak.
Trójnóg to wykrzystuję, kiedy chodzę w góry i nastawiam sie przede wszystkim na fotografowanie. Nie wyobrażam sobie zabrania w góry statywu ważącego około 2 kg . W końcu zacząłbym go zostawiac w miejscu zakwaterowania.

Monopody sa znakomite do robienia pojedynczych zdjec, szczegolnie z teleobiektywow. Jesli chcesz zrobic serie o roznych naswietleniach zeby fragmenty obrazow laczyc w obrobce (skala dynamiczna filmu lub sensora czesto nie odda skali w naturze), to niestety potrzebny statyw zeby aparat nie drgnal w czesie robienia serii.

Ja nie wykorzystuje tego zbyt czesto bo, jak mowiles, targanie statywu duzego to klopot z waga. Dlatego tez uwazam ze naturalne podpory sa super jesli mozna je wykorzystac i jesli ma sie zdalny wyzwalacz zeby nie poruszyc.

Nie wiem, co oznacza "zlabanie", więc może nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź.
Ale jeśli chcesz zrobić dobre zdjęcie w trudnych warunkach, albo wykorzystać długi czas naswietlania w celu pokazania ruchu (np. woda - patrz fotka Tomka) musisz mieć coś, na czym postawisz aparat. Czasem woreczek z piaskiem nie wystarczy do dobrego ujęcia.
I skąd wiesz, że było po sprawie? Widziałaś zdjęcia, jakie zrobili?

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Potwierdzam w 100% zdanie Konrada... Im dłuższy czas naświetlania tym fotki w trudnych warunkach wychodzą piękniej a do tego bez statywu ani rusz...
Od kiedy kupiłem statyw to już nie wyjdę bez niego w góry i nie obchodzi mnie to ile on waży i że za każdym razem będę go rozkładał itepe... Wynagrodzenie tego będzie w postaci cudownych zdjęć...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Przez przypadek znalazłem coś takiego. Przystawka do kijków
Stabilności statywu to pewnie nie ma, ale przynajmniej jest małe.
http://www.tatratrade.com.pl/?strona,do ... y,ant.html

_________________
Tatrzańskie szlaki

Kolega stosował na wyjeździe do Maroka statyw z paczki rodzynek, którą podkładał pod obiektyw (dała się idealnie formować). Efekt tutaj: http://img137.imageshack.us/img137/9420/119s.jpg. Jak widać, da się statyw zastąpić czymkolwiek od ręka (zdjęcie aparatem Nikon N80, skan ze slajdu Sensia 100 + korekta PS).



Ten sam znajomy mówił tak, dopóki nie kupił manfrotto 550XProb o wadze 2.4 kg. Od tej pory przy wyjeździe w góry zawsze zastanawia się, czy statyw mu się przyda, albo który "szympans transportowy" będzie mu targał torbę se sprzętem i statyw...

_________________
Zanim nastał Internet każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce...

Są też monopody. Taki statyw z jedną nogą. Przydaje się zapewne bardzo w fotografii sportowej.

Sądzę, że taki kijek to raczej średni pomysł, no chyba, że ktoś ma małpę. Po prostu lustra nie utrzyma nawet wbity w śnieg. Jedynie może pełnić funkcję przytrzymania. Zapewne wtedy będzie można sobie pozwolić na nieruszone zdjęcie o większym ciut czasie.

Tak na prawdę to uważam, ze statyw jest to jedno z bardziej przecenianych wyposażeń fotografa.
Mam taki fajny Manfrotto. Wazy to to 1,6kg i chyba by mnie nieźle poje... żeby to nosić na akcje w Tatrach. Na taką Babią Górę, czy jak jadę z dziewczyną to ok, ale nie na normalną akcję. Jakbym miał za mało do noszenia. Wtedy sięgam po mój wyciorany stary statyw za 26zł, który waży około pół kilograma. Chwieje się jak cholera i jest pogięty ale ma właśnie tą zaletę, że jest w miarę lekki.
Staram się brac statyw zawsze bo chociaż używam go niezmiernie rzadko, to jednak dla tych bardzo rzadkich momentów warto. Nie chę sobie pluć w brodę, ze coś niesamowitego umknęło mi, bo nie miałem statywu.
Tak na prawdę, to robiąc pejzaż nie jest Ci potrzebny żaden niesamowity statyw. Wystarczy, że przytrzyma aparat i tyle. Jego stabilność wcale nie jest jakaś obligatoryjna. Momenty kiedy naprawdę trzeba mieć dobry stojak są tak rzadkie i przewidywalne, że nie warto nosić tego na plecach.
Mi Manfrotto przydał się podczas halnego w Pieninach i podczas nocnego zdjęcia w Piątce (w tym drugim wypadku po prostu nie da się bez dobrego statywu). Poza tym używałem go czasami na różnych lightowych wycieczkach, bo gdy nie trzeba nosić za dużo to lubię go pomęczyć, bo komfort jest zdecydowanie wyższy.
Tak czy siak, statyw podczas poważnej akcji górskiej tak, ale jak najlżejszy, bo przecież chodzi o to, żeby mieć gdzie te zdjęcia robić i nie mieć problemu żeby oderwać się od ziemi.

...i tam gdzie nie możesz rozłożyć statywu, czy też jest to zabronione.
Myślę, że każde dodatkowe oparcie (stabilizacja) ma znaczenie, nawet patent z owinięciem łokcia paskiem od aparatu.
A znacie patent ze sznurkiem?

Ja znam! Ja znam!
A o statywie też ostatnio myślałam, bo mi się ręce strasznie trzęsą przy robieniu zdjęć (z braku, a może nadmiaru picia? )
Tylko za dużo jest ich na rynku, bo nie wiem który byłby naj jak dla mnie (i nie drogi - a może tak się nie da?) ehh.. powinny być 3 do wyboru i basta!
Albo owy sznurek
http://www.joemonster.org/filmy/7298/Zr ... tatyw_foto

_________________
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą.

cięzko panoramy łączyć

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Pozwole się z Tobą nie zgodzić, ja uważam że statyw jest ważnym elementem wyposażenia fotografa.
Szczególnie jak się podepnie szkło ważące 700-1000g bez IS + waga aparatu to zrobić nieraz fotki bez statywu w niesprzyjajacych warunkach jest bardzo ciężko. No chyba,że mówimy tu tylko i wyłącznie o fotografii ze szkłem ważącym ok. 350-400g ganiając po grani w Tatrach Wysokich.
Ale temat jest chyba o szeroko pojętej fotografii, chyba że autor wątku miał co innego na myśli
Są bardzo fajne i w miarę lekkie statywy(poniżej 1kg), a że drogie? no cóż szkła też tanie nie są, a chcemy mieć jak najjaśniejsze i jak najbardziej ostre

_________________

Chodzi tylko o pejzaż. Jakieś mega tele to może.

Tak czy siak jakoś nie widzę na forum ani gdzie indziej zbyt dużo zdjęć, które wymagały by niesamowitego statywu, no moze jakieś foty kozic, czy innego ustrojstwa. Do pejzażu wystarczy rozklekotany statyw.

Poza tym w niesprzyjających warunkach nie robi się zdjęć (no nie do końca )

_________________

W gruncie rzeczy, są dwa motywy. Statyw i głowica.
Jak dobra głowica to kulowa, no i oczywiście jak dobra to droga.
Statyw lekki, sztywny, czyli włókna węglowe itp,i znowu drogo. Dylemat, nawet dla dobrze zarabiających (ale np z dużą rodzina ); najpierw głowica , czy statyw.
Chyba lepiej głowica, bo jak przyniesiesz do domu takie coś, wyglądające jak trzy patyki i powiesz że to kosztowało kilka stówek, no to ja Cie pozdrawlaju.
Chociaż to i tak lepiej jak wędkarze, którzy muszą się tłumaczyć z jednego kija za kilka tysięcy.

Ave.
Jako że zaczynam się zbroić w coraz bardziej konkretny sprzęt to i w temacie statywu nie mogę mieć tyłów bo potrzebna będzie stabilna stabilizacja (masło maślane ). Mimo wszystko wolę wyposażyć się w sprzęt sprawdzonej i cenionej marki z niekiepską głowicą, mowa tu o firmach MANFROTTO i VANGUARD ze wskazaniem na tą pierwszą niż potem pluć sobie w brodę że kupiłem jakieś gówno, które przy pierwszym lepszym wiaterku puści mi sprzęt w cholerę. Wiadomo też, że gabaryty po złożeniu są kolejną istotną kwestią, najbardziej by się chciało nosić trójnoga, w kieszeni który po rozłożeniu będzie miał 170cm. Nie ma tak dobrze.
Co myślicie o tych opcjach:

http://allegro.pl/statyw-manfrotto-stat ... 87865.html

http://allegro.pl/manfrotto-mt294a3-sta ... 24650.html

Szczerze mówiąc bardziej ciekawi mnie ta pierwsza opcja.

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA