Mazio ma rację, ja mam w swojej "stajni" w użytku trzy podeszwy Vibram:
Timberlandy do trailu:
http://www.amazon.com/Timberland-Enduri ... B000FBDEIY
Baletki Mammuta:
http://sherpa.pl/product_info.php/produ ... 7767fa6fb8
treki Meindl:
http://www.weld.pl/MEINDL-AIR-REVOLUTION-2.0,,35.html
Krzychooo napisał(a):
Jednak z mojego doświadczenie wynika, że podeszwy tej firmy wykonane są zawsze z podobnego materiału, różnią się natomiast "bieżnikiem".
Już na pierwszy rzut oka widać, że różnice idą znacznie dalej niż Tobie się wydaje.
Każda podeszwa służy do czego innego. Nie można ich wrzucać do jednego wora.
Buty do biegania nie muszą idealnie trzymać się skały, za to podeszwa musi być miękka, elastyczna i pochłaniać znaczną część energii uderzenia o ziemię, żeby nie przechodziła ona na stawy.
Treki, albo buty wspinaczkowe inaczej: po skale jechać nie mogą. Lecz to nie znaczy, że mogą mieć taką samą konstrukcję. Baletki muszą być takie, żeby czuć pod nimi skałę, a znowu treki muszą być szytwne, żeby można było przypiąć raki i jednocześnie takie, aby po całym dniu na nogach z plecakiem stopa nie była jednym wielkim pęcherzem - co nie ma znaczenia w przypadku baletek...
btw:
Mam też Salomony z Contagrip i zarówno Meindle jak i oczywiście wspinaczkowe Mammuty trzymają się od Salomonów skały dużo lepiej.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 460#362460