Krzys napisał(a):
A dojazd do Rumuni przez Czerniowce jest trochę męczący z tym łapaniem stopa miedzy Czerniowcami a Suczawą. Od czasu wejśca do UE Rumunii najlepiej jest pojechać poc 601 (w zeszłym roku plackarta kosztowała 56 hr a zahalny 20 hr) z Lwowa (odjazd około 20:30) do Sołotwiny (przyjazd koło 10 rano) przejść te 1,5 do Sighetu Marmaroskiego a dalej już gdzie tylko się chce (do Braszowa akcelerat jest po 17 w Braszowie jest wcześnie rano)
Z południowej Polski można też jechać do Sygetu przez Słowację.
Jechałam tak dwa razy i dojazd z Katowic do Sygetu trwał raz ok. 18 godz. (przez Czarną nad Cisą i Czop) drugi raz ok. 26 godz. (przez Michałowce i Użgorod, do Sołotwiny autobusem).
Ale to zależy gdzie się jedzie, jeśli na Bukowinę wygodniej jest przez Suczawę.
Z "łapaniem stopa" w Czerniowcach nie ma problemu, oni sami zagadują turystów wychodzących z dworca z plecakami (jechałam tak też dwa razy).
Taksa była stała 10 $ od osoby.
B.