lukasz_skarpa napisał(a):
4,5h
tyle (lub trochę dłużej) zajęło nam w obie strony. Ze schroniska wyszliśmy po 8, z powrotem byliśmy ok 13. Samo wyjście na szczyt zajęło nam prawie 3 godziny. Dokładniejszych czasów nie mogę podać bo mój telefon przegrał z temperaturą (zresztą nie tylko on).
kefir napisał(a):
Słońca nie ma ale przynajmniej coś się działo
Oj działo się. Na takim wietrze jeszcze nie chodziłem. Ciężki za bardzo nie jestem to rzucało mną na wszystkie strony.

Na szczycie też za długo nie posiedzieliśmy bo nie było najmniejszego sensu. Śniegu jeszcze mało więc na dół trzeba było też drałować na nogach, w żlebie trochę lodu po którym się fajnie wychodziło i schodziło

Ogólnie cała wycieczka, mimo braku widoków, na duży plus.