Forum portalu turystyka-gorska.pl

Dzień 1
Prosto z pociągu Giewont
Kuźnice->Dolina Kondratowa ->Giewont->Dolina Strążyska->Zakopane

Dzień 2
Kozi Wierch
Kuźnice->Hala Gąsienicowa->Kozia Dolinka->Żleb Kulczyńskiego -> Kozi Wierch-> Dolina 5 Stawów->Palenica
Cała trasa w deszczu było ciężko .

Dzień 3]
Świnica
Kuźnice->Hala Gąsienicowa->Zawrat->Świnica->Kasprowy Wierch->Kuźnice
Powtórzyłem ten szlak bo ostatnio jak tam byłem to szedłem we mgle.

Dzień 4
Dzień otwarty TOPR

Dzień 5
Rysy
Palenica->Morskie Oko-Palenica
Tym razem miał być słowacki wierzchołek (na polskim byłem kilka lat temu) brzydka pogoda przeszkodziła .


Jeszcze kilka filmików
http://www.youtube.com/watch?v=jJ0z9HMUnvk
http://www.youtube.com/watch?v=Ty59OrCw3nc
http://www.youtube.com/watch?v=z70jGLCZk6g
http://www.youtube.com/watch?v=-EjFkNXG-a8
http://www.youtube.com/watch?v=u9tmozUqWh8

Nareszcie relacja z całkowicie nieznanych, rzadko uczęszczanych terenów górskich

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Dawid, chodziłeś sam czy z przewodnikiem?:D

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

W ten sposób moje "refleksje" szlag trafia.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Z przewodnikiem, trzema tragarzami i fotografem

Też mnie zdziwiły te niezmiernie żartobliwe komentarze. Ogólnie zajebisty wyjazd Dawida, prawie codziennie fajne, trudne szlaki, mimo że pogoda nie zawsze była po jego stronie (na Kozi w deszczu nie każdy by szedł). Super!

Od dziś tylko relacje z powyżej 4000 metrów, trudności powyżej piątki i z gór oddalonych od Zakopanego o nie mniej niż 6000 km! Relacje z Tatr aprobowane od trudności dziewiątkowych. Nasz nowy bot automatycznie będzie wyłapywał i odsiewał raporty niespełniające powyższych kryteriów w celu niegenerowania spamu


(kurna, moje się nawet egzotyką nie obronią - 2 i pół kilo mam do Polski)

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Nooo... to już wiem skąd te zapierające dech w piersiach ujęcia...:p


Kochana... Twoje relacje to zupełnie inna bajka... Ty nawet z wyjścia do spożywczaka na rogu potrafisz zrobić fajny opis...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

heh jak da rade wrocic z tego spozywczaka przed koncem weekendu

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Mówię o spożywczaku, a nie monopolowym...;p

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Owszem relacja Dawida jest lakoniczna bez cudów-wianków, ale nie zauważyłam krytyki samego opisu, a tyko nabijanie się z tego, jakież to autor wg was banalne i powszechnie znane trasy przeszedł, i jeszcze o zgrozo uznał że warto się swoimi wspomnieniami podzielić - no straszne.
Gruby to już raz ładnie wyłożył i ja się z nim zgadzam:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=10237

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Vespa zgadzam się w 100%.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Same wycieczki są ok, ale mógłby autor coś więcej napisać, wrzucić nieco więcej fotek, bo tak to tylko w zasadzie informacja że w Tatrach był, co w sumie mógł napisać w offtopicu

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Tak, można tą relację oceniać na 2 sposoby, tak jak napisała Vespa - po 1) przez pryzmat doboru celów i późniejszej "krytyki" tych tras, co jest naganne i na co zresztą zareagowano, a po 2) przez pryzmat niedoskonałości technicznej samej "relacji" - z tym się zgadzam (zdawkowe info, słabe zdjęcia). Tym niemniej, czekamy na relację PrT.

Oj czekamy...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Robione telefonem komórkowym 1,3 megapiksela
przez te kilka dni zrobiłem tylko 40 zdjęć

A co tu jest do pisania jak już ktoś powiedział trasy banalne i znane
Najważniejszego celu tego wyjazdu ( Orlej Perci ) nie udało mi się spełnić .

Dawaj swoje relacje zobaczymy co ty złoiłeś w tym roku .

Jeszcze 3 zdjęcia .
,

ładny świstaczek, mi się nie udało w tym roku żadnego uwiecznić niestety

No i przyszedł czas posypać głowę popiołem... No macie dużo racji no... Zgadzam się z tym co mówią Vespa i Gruby... moja reakcja była niewłaściwa... Nie mam nic przeciwko turystyce bo już sama łazęga po górach jest fajna... Sam jakoś szczególnie nie stronie od szlaków i to nawet tych w tatrach zachodnich... Moja reakcja jednak wzięła się z tego, że to co zaprezentował nam dawid jest ubogą informacją mówiąc o tym, że był w górach jednak pozbawioną jakiegokolwiek dobrego zdjęcia czy choćby najmniejszej refleksji (co IMHO jest najważniejsze w relacjach)... Ludzie na tym forum pisali już o mało ekscytujących mnie Tatrach Niżnich czy Beskidach, ale czytałem to z chęcią i nawet nie pojawił mi się w głowie pomysł na podobny komentarz... Reasumując, było to zbędne szyderstwo bez względu na powody

Nawiązując jednak do samego wypadu, który został tu "opisany"...
1. Giewontu nie uważam za ciekawy cel turystyczny, a o powodach chyba mówić nie trzeba...
2. Otwarty dzień TOPR to w ogóle żadna wyprawa...
3. Posiadówa w Moku też godna uwagi nie jest...
4. Świnica i Kozi to fajne wycieczki godne uwagi...



Nie chodzi o ich wartość techniczną, ale o same ujęcia, które moim zdaniem nie są zbyt ciekawe... Jest takie piękne powiedzenie: "W ch*j sprzętu zero talentu" dlatego też pamiętaj... nie stawiaj na sprzęt, ale na umiejętności... Dobry aparat sam Ci fajnych zdjęć nie zrobi...



Jak już się obronię to mam w planach jeszcze jakiś wypad w tym roku... Jak zrobię coś wg. mnie godnego uwagi to niewątpliwie się podzielę, a planuję masyw Cubrny wraz z Zadnim Mnichem i Żabią Grań na odcinku od Żabiej Czuby do Kopy Spadowej... Co z tego wyjdzie...zobaczymy...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Moim zdaniem to ciekawa sprawa. Wyprawa to nie jest, ale można się dowiedzieć czegoś nowego o sprawach związanych z górami i turystyką.

Ja tam żadnej relacji nie skrytykuje, bo nawet się nie wysiliłem żeby opisać coś samemu. Dlatego nie zamierzam krytykować osób, które jednak jakąś pracę wykonały w tym zakresie.

pozdrawiam

PS Autorowi wątku gratuluję spokoju i kultury. Nie jeden by rzucił "nie podoba się? to wypier..."

Wybrałem się tam prosto z pociągu na rozgrzewkę .

Na dzień TOPR czekałem od dawna i nie żałuję w góry można iść zawsze a takich imprez często nie organizują .

Już miałem hardkor z deszczem w Kulczyńskim więc teraz wolałem nie ryzykować tym bardziej że na Rysach już byłem .

Mi się podobają
no może po za Kulczyńskim

Planów też mam dużo na przyszły rok .
A tobie życzę powodzenia i czekam na relacje .

Oj to zależy. Może ktoś szedł specjalnie na nogach parę albo i parenaście kilometrów i dla niego to wyprawa była.

Btw byłam w Tatrach w tym samym czasie, ale relacji nie będzie. Znaczy jest, ale dla odmiany przydługawa.

nie marudz, tylko wrzucaj

Planujesz czy planowałeś?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

oj tam...

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Albo nie zrozumiałem Towjego przesłania, alby Ty tego co napisałem... Dla pewności powtórze, że PLANUJE w tym roku zrobić masyw Cubrny wraz z Zadnim Mnichem i Żabią Grań na odcinku od Żabiej Czuby do Kopy Spadowej... O ile życie nie pokrzyżuje moich planów...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Powiedzmy szczerze, że przyczepiłem się do twoich planów w związku z dyskusją o komentowaniu cudzych dokonań.
Plany jak widać przedstawiłeś ambitne i nie wiem czy słusznie czy nie, ale odebrałem tę prezentację jako mającą na celu wzbudzenie podziwu zwłaszcza w porównaniu do "Zdobycia Giewontu".
Do twoich planów mam kilka uwag:
1)
Prędzej czy później przyznasz mi rację, lepiej nie robić prezentacji przed realizacją, tylko po. A zwłaszcza w kontekście tego co napisałem wyżej, chyba że właśnie taki był jedyny cel tej prezentacji.
2)
Tak zwane "okoliczności przyrody tatrzańskiej" w ciągu minionych dwóch tygodni zupełnie zmieniły okoliczności twoich planów, i moja dobra rada - ja bym już przełożył je o rok (Przynajmniej Żabią Grań).
3)
Popraw mnie jeśli się jednak mylę, ale wychodzi mi, że jak podajesz jako punkt końcowy wycieczki Żabią Granią Kopę Spadową, to chyba jednak niezbyt skrupulatnie planowałeś. W każdym razie sugeruję ci przejrzeć dokładniej drogi zejściowe w okolicy.

Staram się nie być złośliwy a pewnie mi nie wychodzi, w każdym razie - prośba byś się teraz nie zawziął i nie próbował na siłę pokazywać że "się da". Zadni i Cybryna brzmią jeszcze OK, oczywiście o ile posiadasz/cie potrzebne umiejętności i sprzęt.

Pozdrawiam!
Gruby

EDIT

Chciałbym też jak zwykle wyrazić przy okazji pewną życzliwość w stosunku do szanownego forumowicza, zwłaszcza w świetle złożonej samokrytyki!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

No cóż... jeżęli chodzi o złośliwości to możę trochę sam je sprowokowałem, ale to już zostało wyjaśnione w poprzednim poście i nie będziemy dalej roztrząsali tego wątku... Nie czuję się urażony...


No cóż... błędna interpretacja... powiem tylko, że zupełnie luźno wspomniałem o swoich planach, nie mając na celu wzbudzania podziwu...


Być może... tylko, że ja tu nie robiłem żadnej prezentacji, a jedynie przybliżyłem swoje plany... każdy jakieś ma i wielu się nimi dzieli... nie widzę w tym nic złego... tym bardziej, że zaznaczyłem iż zobaczymy co z tego wyjdzie sugerując, że to nic pewnego, a w pierwszej kolejności jest obrona dyplomu...



Faktem jest, że warunki pogodowe nie są ciekawe i faktycznie jeżeli nic się nie zmieni to będę myślał co dalej, a nie wykluczam odroczenia realizacji planów...



Poprawię może siebie...;p Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem... Chcę zrobić Żabią do Ciężkiej przełączki włącznie, a Kopa Spadowa jest jej ograniczeniem i należy do grani NR...

Pozdrawiam.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Dawid najfajniejsze są filmiki! Pozazdroscic;) Fotki tez niczemu sobie
Pozdro dla ciebie!