Forum portalu turystyka-gorska.pl • Zobacz wątek

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » góry i turystyka » Tatry

Strefa czasowa: UTC + 1

Majowy Kościelec

Strona 6 z 7

[ Posty: 194 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 3, 4, 5, 6, 7 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 11:08 am

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

Jacek napisał(a):

Moim zdaniem jest spoko zarowno w starym jak i nowym schronisku..Budzisz sie rano i widzisz Mnicha Cubrynke Miegusze cos niesamowitego :) , w Piatce tylko raz oj surowe tam maja warunki :) co do Murowanca to rowniez jest OK

Dzieki za podpowiedz. Jesli warunki sa podobne do tych w Murowancu, to mozna zaryzykowac :) Do Piatki nie chce sie pchac, bo jak mam caly czerwcowy dlugi weekend spedzic w surowych warunkach, to ja dziekuje :) Po calym dniu lazenia, to trzeba sie porzadnie wykapac, porzadnie najesc i porzadnie wyspac. Ciekawe, czy beda mieli jeszcze miejsca...

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

piomic

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 11:27 am

Stracony

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka

Warunki w Moku są OK, ale te tłumy stonki... Trzeba wychodzić o 7 i wracać na czołówce, wtedy się ich nie widzi. A to przecież nie problem.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Góra

Olka

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 11:29 am

Szarik

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908

Fajnie jak sie idzie do Moka tak po 18,00 jak tłumy już schodzą a w schronisku błogi spokój panuje i pustka

A jak sie tam nocuje to faktycznie przed 8,00 trzeba wyruszyć na szlak żeby nie zgubić się w tłumie :wink:

Góra

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 12:16 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

piomic napisał(a):

Warunki w Moku są OK, ale te tłumy stonki... Trzeba wychodzić o 7 i wracać na czołówce, wtedy się ich nie widzi. A to przecież nie problem.

No, wlasnie - jak sie ma nocleg w schronisku, to nie trzeba pedzic na zlamanie karku, aby sie zalapac na ostatniego busa z Palenicy :)

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 12:17 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

Olka napisał(a):

A jak sie tam nocuje to faktycznie przed 8,00 trzeba wyruszyć na szlak żeby nie zgubić się w tłumie :wink:

Przed osma? Czyli bez cieplego sniadania? Uuu...

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

piomic

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 12:26 pm

Stracony

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka

Dlaczego bez? Grzałka, kubek, Travellunch i gotowe.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Góra

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 12:30 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

piomic napisał(a):

Dlaczego bez? Grzałka, kubek, Travellunch i gotowe.

Ano, widze, ze dobrze gadasz :) Wczesniej nie zwrocilem w ogole uwagi na tego typu bajery :) A moze zamiast grzalki lepiej sie zaopatrzyc w kuchenke? Tylko, kurde, jaka? Ale to juz watek na Sprzet...

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

piomic

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 12:40 pm

Stracony

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka

W schronisku szkoda gazu, wystarczy grzałka. Ale na szlak kuchenka jak najbardziej. A te liofilizaty są całkiem smaczne.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Góra

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 12:44 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

piomic napisał(a):

W schronisku szkoda gazu, wystarczy grzałka. Ale na szlak kuchenka jak najbardziej. A te liofilizaty są całkiem smaczne.

A, chyba, ze tak. Obawiam sie tylko tego, ze jak bede musial wziac ze soba grzalke, kuchenke, kartusze do kuchenki i jeszcze zarcie (chociaz pewnie jego zaleta jest wlasnie to, ze malo miejsca zajmuje), to plecak 36 bede musial zamienic przynajmniej na 50-litrowy :)

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Jacek

Tytuł:

Napisane: Cz mar 09, 2006 12:56 pm

Stracony

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice

Cytuj:

Dlaczego bez? Grzałka, kubek, Travellunch i gotowe.

Dokladnie tak, zreszta wrzatek jest od 7 rano wydawany jak sie nie myle to jeszcze okolo 22 dostawalem

wiec wszystko mozna sobie poukladac.

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Góra

DraQs

Tytuł:

Napisane: So mar 11, 2006 7:20 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Śr sie 10, 2005 5:15 pm
Posty: 255
Lokalizacja: Kielce

ml napisał(a):

Olka napisał(a):

A jak sie tam nocuje to faktycznie przed 8,00 trzeba wyruszyć na szlak żeby nie zgubić się w tłumie :wink:

Przed osma? Czyli bez cieplego sniadania? Uuu...

Nie marudź, o 8 to ja bywałem w Moku ruszając z Zakopanego.

Góra

Stan

Tytuł:

Napisane: So mar 11, 2006 10:35 pm

Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt paź 25, 2005 4:04 pm
Posty: 1275

Ostatnio edytowano Pt sie 01, 2008 8:04 am przez Stan, łącznie edytowano 1 raz

Góra

Tytuł:

Napisane: So mar 11, 2006 10:46 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

Stan napisał(a):

ml napisał(a):

Po calym dniu lazenia, to trzeba sie porzadnie wykapac, porzadnie najesc i porzadnie wyspac

Doszły mnie słuchy ml, że się wybierasz do Betlejemki na kurs zimowy. Powodzenia :rofl_an: :rofl_an: :mrgreen:

Spoko, spoko :) Juz tu sie nie tarzaj ;) Z Betlejemki do Murowanca jest niedaleko. Miejsce kapieli i posilkow jest wiec zapewnione. Z tym spaniem to pewnie juz jednak mniej wygodnie - zreszta strasznie nie chce mi sie ciagnac ze soba spiwora...

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Olka

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 11:38 am

Szarik

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908

ml napisał(a):

zreszta strasznie nie chce mi sie ciagnac ze soba spiwora...

błąd

śpiwór zawsze lepiej mieć i to ciepły - zapytaj Dresika :twisted:

Góra

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 5:34 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

Olka napisał(a):

śpiwór zawsze lepiej mieć i to ciepły - zapytaj Dresika :twisted:

No, tak, zgadza sie. A jak nie, to chociaz wezme folie ;) ;)

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 7:14 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

A tak na serio - to rzeczywiscie w Betlejemce panuja takie chlody?

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Olka

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 7:15 pm

Szarik

Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pm
Posty: 2908

Ja nie mówiłam o Betlejemce :wink:

Tam to jest ciepło tylko ciemości okrutne panują :wink:

Góra

tomek.l

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 7:40 pm

Stracony

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11112
Lokalizacja: Poznań

ml a czy w schroniskach są pościele?
ja jakoś nie mam ochoty na przykrywanie się kocami niewiadomego pochodzenia dlatego do schroniska zabieram spiwór
a mój letni spiwór jest naprawdę mały

_________________
Tatrzańskie szlaki

Góra

Gość

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 8:19 pm

ml napisał(a):

Z Betlejemki do Murowanca jest niedaleko. Miejsce kapieli i posilkow jest wiec zapewnione. Z tym spaniem to pewnie juz jednak mniej wygodnie - zreszta strasznie nie chce mi sie ciagnac ze soba spiwora...

W Betlejemce umyć też się można, a że woda chłodna... :wink:

można jednak zagotować, tylko po co? w końcu jesteś w górach. A co do śpiwora to najlepiej wyobraź sobie, że oprócz niego samego czasami dla oszczędności kasy nosi się zapas jedzenia na tydzień, namiot na spółkę z towarzyszami "niedoli" jeśli tacy są, coś do gotowania co by chociaż raz dziennie coś ciepłego zjeść (chociaż dziadostwo niedobre) i wszystko co niezbędne (w zależności gdzie się łazi). Więc co znaczy taki jeden malutki śpiworek...

Zresztą przypomnij sobie Halamę i co się stało kiedy kolega nie wziął śpiworka :wink:

Góra

abrendon

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 8:22 pm

Kombatant

Dołączył(a): So sty 21, 2006 11:24 pm
Posty: 431

to wyżej to ja - znowu to logowanie

Góra

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 8:53 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

tomek.l napisał(a):

ml a czy w schroniskach są pościele?
ja jakoś nie mam ochoty na przykrywanie się kocami niewiadomego pochodzenia dlatego do schroniska zabieram spiwór
a mój letni spiwór jest naprawdę mały

Ano jak bylem w Koscieliskiej, to posciel dostalem. Jak bylem w Murowancu, to tez dali ;) No, ale fakt - jak czlowiek ma sie przykryc podejrzanym kocem, to nie ma co ryzykowac :) A tak w ogole - to w miare wygodnie spi sie w takim spiworze?

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 8:57 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

Anonymous napisał(a):

A co do śpiwora to najlepiej wyobraź sobie, że oprócz niego samego czasami dla oszczędności kasy nosi się zapas jedzenia na tydzień, namiot na spółkę z towarzyszami "niedoli" jeśli tacy są, coś do gotowania co by chociaż raz dziennie coś ciepłego zjeść (chociaż dziadostwo niedobre) i wszystko co niezbędne (w zależności gdzie się łazi). Więc co znaczy taki jeden malutki śpiworek... 8)

No, fakt - biorac pod uwage to wszystko, to rzeczywiscie jest pikus :) A ze tak przy okazji zapytam - to czy spiwor da sie spokojnie upchac do plecaka, zeby go nie ciagnac za soba w reku?

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

tomek.l

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 9:10 pm

Stracony

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11112
Lokalizacja: Poznań

ml napisał(a):

A tak w ogole - to w miare wygodnie spi sie w takim spiworze?

jak to w spiworze, jak w pościeli tylko że ruchy masz ograniczone, chyba że się rozepniesz :wink:

w Piątce o ile pamiętam nie ma pościeli tyko można dostać koce
a i śpiwór trzeba nosić w plecaku bo jak ci zamoknie to koniec

_________________
Tatrzańskie szlaki

Góra

abrendon

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 9:43 pm

Kombatant

Dołączył(a): So sty 21, 2006 11:24 pm
Posty: 431

Zależy jaki plecak i jaki śpiwór :wink:

ale ciąganie go za sobą w ręku zdecydowanie odradzam. W średniej wielkości plecaku (ok. 50L) napewno miejsce się znajdzie. W Piątce rzeczywiście tylko koce dają, a z nimi wiadomo... różnie.

Góra

piomic

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 9:45 pm

Stracony

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka

ml napisał(a):

czy spiwor da sie spokojnie upchac do plecaka?

Nie, nie da!
Mój pierwszy śpiwór (z podstawówki) ważył chyba 3kg i był wielki jak nieszczęście ale się dał. Teraz mam mumię 1kg i też się da (do mniejszego plecaka). Aha, śpiwory też mają rozmiary.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Góra

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 10:13 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

abrendon napisał(a):

Zależy jaki plecak i jaki śpiwór :wink: ale ciąganie go za sobą w ręku zdecydowanie odradzam. W średniej wielkości plecaku (ok. 50L) napewno miejsce się znajdzie. W Piątce rzeczywiście tylko koce dają, a z nimi wiadomo... różnie.

Dzieki. Zastanawiam sie nad plecakiem 45, a chcialbym do niego upchac i spiwor, i dwa dodatkowe polary, i ze 3 pary skarpet, i troche zapasowej bielizny, i czolowke z duzym zapasem akumulatorow, i raki, i jakies srodki higieniczne, i termos, i dodatkowa latarke, i lopate lawinowa wraz z sonda. A jak jeszcze starczy miejsca to na wszelki wypadek jakas kuchenke z kartuszem i zelazna porcja zarcia...

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Tytuł:

Napisane: Pn mar 13, 2006 10:14 pm

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

piomic napisał(a):

Mój pierwszy śpiwór (z podstawówki) ważył chyba 3kg i był wielki jak nieszczęście ale się dał. Teraz mam mumię 1kg i też się da (do mniejszego plecaka). Aha, śpiwory też mają rozmiary.

No, ja to ze spiworami nie mialem do czynienia i pamietam swoj ostatni spiwor z podstawowki, ktory siegal mi wtedy chyba do pasa, wiec wydaje mi sie to wielkie :)

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

Michaś

Tytuł:

Napisane: Cz mar 16, 2006 8:27 am

Zasłużony

Dołączył(a): Pn sty 16, 2006 1:03 pm
Posty: 238
Lokalizacja: Łódź

ml napisał(a):

A tak w ogole - to w miare wygodnie spi sie w takim spiworze?

Masz raki i czekan a nie masz śpiworu, nie wierze

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

Góra

Tytuł:

Napisane: Cz mar 16, 2006 8:30 am

Zasłużony

Dołączył(a): Wt sty 24, 2006 8:30 pm
Posty: 234
Lokalizacja: Warszawa

Michaś napisał(a):

Masz raki i czekan a nie masz śpiworu, nie wierze :P

Nie mam - noclegow w warunkach wymagajacych spiwora nie przewidywalem ;) Bez czekana i rakow w wiele miejsc wejsc sie nie da. A bez spiwora, owszem sie da, a nawet jest lzej :)

_________________
Marcin Lisiecki
http://gallery.inspiration.pl

Góra

don

Tytuł:

Napisane: Cz mar 16, 2006 3:03 pm

Stracony

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy

W maju można pod gołym niebem :wink:

Tu jest o wejściu na Kościelec - ze spiworami to do sprzętu!

_________________
"Posekaj, posekaj"

Góra

Strona 6 z 7

[ Posty: 194 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1 ... 3, 4, 5, 6, 7 Następna strona

Strona główna forum » góry i turystyka » Tatry

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów