Forum portalu turystyka-gorska.pl

Jedziesz na jeden czy kilka dni? Proponuję Grzesia od Chochołowskiej bądź Dolinę Pięciu Stawów.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

No przecież jest cały watek na temat:

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 30&start=0

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

ja proponuję pójść jednak z kimś.
mimo że sama uwielbiam samotne wędrówki i zdecydowanie nie jestem osobą doświadczoną w górach, jakieś takie pojęcie jednak mam.
jeśli 1 raz zimą i chcesz się wyciszyć i odpocząć to i tak zależy wszystko od dnia. poza weekendami tłumów nie ma.
w ten weekend wszyscy poszli na skoki, było bbb niewiele osób.
zależy też od warunków - jeśli będzie lawiniasto , Dolina 5 Stawów to nienajlepszy pomysł. Kasprowy wcale nie jest taki zły. Zimą wchodziłam ze 3 razy i zawsze byłam praktycznie sama... Zwykle nie jest to teren zagrożony lawinami. nawigacyjnie też dość łatwo, ale tylko jeśli byłaś tam kiedyś zimą (np. jazda na nartach). szlak w pewnym momencie idzie niedaleko kolejki krzesełkowej i od tego miejsca już na szczyt niedaleko. ważne jednak by wiedzieć jak to tam wygląda na szczycie, zwł. zimą. jeśli masz dobrą kondycję, fajnie jest wejść zielonym szlakiem od Kuźnic - o nim właśnie pisałam. jeśli wolisz spokojniej, można wejść najpierw do Murowańca przez Boczań a potem podejść żółtym szlakiem na Kasprowy. też w razie czego za pkt orientacyjny służy wyciąg krzesełkowy.
polecam (jeśli możesz) piątek - nie będzie tak tłoczno jak w weekend, ale też niekoniecznie tak pusto jak we wtorek.
jeśli chcesz spać w schronisku - lepiej zadzwonić i zarezerwować wcześniej. ładne na fajny spacer mogą być też okolice Kalatówek, Kondratowej. z tej okolicy również można uderzyć na Kasprowy.
ja będę najprawdopodobniej na Kalatówkach - jeśli masz ochotę - zapraszam na wspólny spacer, albo chociaż herbatę.
w wędrówkach zimą ważny na pewno jest ubiór, odpowiednie buty i przede wszystkim naładowany telefon z wpisanym nr do TOPR.
Kasprowy zimą na pewno nie jest trudny, aczkolwiek zależy od warunków. jeśli jest wydeptany szlak, i nie jest zbyt lawiniasto - jest ok. jeśli jest oblodzone, nieprzetarte i na dodatek mgła - mogą być problemy. Teraz jednak ważne by obserwować komunikaty lawinowe i prognozę pogody.

Hej. Planuję pojechać do Zakopanego. Chciałbym również zaliczyć wjazd na Gubałówkę [wejście pieszo odpada, z prywatnych przyczyn.].
Wiecie może, jak długo stoi się w kolejce*, zanim otrzyma się możliwość wjazdu?

*Chodzi mi teraz o kolejkę z ludzi, a nie o Kolej Linową.

Obstawiam od 0 do 5 minut.

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987

Przedwczoraj najwiecej czasu zajelo nam szukanie pieniedzy w portfelu

_________________
''Video meliora proboque deteriora sequor.''

PIJ ZANIM POCZUJESZ PRAGNIENIE !

Wybieram się za niedługo na Bystrą. Chodzi mi po głowie myśl, by dla zaoszczędzenia czasu (do Zakopca przyjadę dopiero w dzień wycieczki) od Hali Ornak skierować się prosto do Pyszniańskiej Przełęczy. Orientuje się ktoś, czego mogę się tam spodziewać? Ktoś w ogóle wychodzi tak na Bystrą, czy raczej czeka mnie kopanie się w śniegu i lepiej już iść przez Ornak?

Mandatu

i grubego dżordża gotowego do chłosty

Zapowiadają opady śniegu więc na dwoje babka wróżyła

_________________
I was blind but now I can see...

jak nie znasz drogi to raczej daj sobie spokój, na pewno będzie do cholery ciorania w sniegu

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

A czy może ktos z forumowiczów opisałby wariant zimowego przejścia trasy Ciemniak-Tomanowa Przełcz-Kamienista -Pyszniańska Przełęcz ?

Pewnie w jeden dzień się nie da ?
To może chociaż wariant Ciemniak-Tomanowa Przełęcz .
Początek trasy to czerwony szlak z Dol Kościeliskiej

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Tam nie ma szlaku, więc chodzenie jest nielegalne.
Nikt tutaj tego nie będzie opisywał.

ja sobie zdaje z tego sprawę , mapę też czytać potrafię.... stad dalsza czesc postu..

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

W takim razie gratulujemy świadomości społecznej.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Dziękuję

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

na Twój post z niedzieli mogę podać ci warunki z soboty na Ornaku - podejście pod Ornak już poza granicą lasu było w sporym śniegu a pion pokonywaliśmy w rakach i przy użyciu czekanów. na grzbiecie Ornaku śnieg i lodowisko na przemian.
tu masz kilka fotek z soboty:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... start=4950

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Impreza musiała być faktycznie niezła skoro w drodze na Ornak mieliście piony

Rohu, co się śmiejesz? Byłeś na Ornaku, byłeś?? W d... byłeś a nie na Ornaku

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

ja miałem piony na Ornaku, a poziomy w Kirach...

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Witam. Na przełomie lipca i sierpnia wybieramy sie z sześcioletnią córką do piątki mamy w planach przejść do Moka i w związku z tym moje pytanie lepiej iść z piątki do Moka czy na odwrót. Córka jest "zaprawiona" w chodzeniu po górach. Czy są szanse na przejście tej trasy z szesciolatkiem bo podobno w jednym miejscu jest dość niebezpieczna ekspozycja.dodam że najdłuższa trasa jaką przedeptała jako pięciolatka to 13 km jednorazowo bez problemów i biadolenia.pozdrawiam i proszę o odpowiedź.

Ale o którą trasę ci chodzi:

1. Przez Szpiglasową,
2. Przez Świstówkę,
3. Roztoką do Wodolotów i dalej asfaltem.

2 i 3 dziecko ogarnie skoro kondycyjnie zaprawione.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Vespa, jak się "wybierają do Piątki" to raczej nie na zasadzie Wodogrzmoty->Piątka->Wodogrzmoty->Morskie Oko .

Jak ma moje oko i przez Szpiglasową też da radę, ale zależy na ile owe dziecko (i rodzic...) rzeczywiście są "zaprawione w bojach" na trudniejszych i eksponowanych odcinkach

Co do mojej oceny "który wybrać i w którą stronę" to... Ale można nabić piany!
Przez Szpiglasową jest więcej ekspozycji i jest rzeczywiście trudniej, jest nietrywialnie "na łańcuchach" po stronie 5 Stawów, jest ekspozycja i trudności w ekspozycji, jest też dłużej i więcej przewyższenia.
Widoki: sprawa gustu i.. pogody. Podobno ten ze szlaku przez Świstówkę na grań główną Tatr (z okolic Kępy) jest ładny, jak się nie opatrzył to pewnie się spodoba. Fajnie jest też trafić na Świstówkę w okolicach popołudnia gdy słońce jest vis a vis stawów w dole, bo się ładnie "mienią". Ale jak dla mnie jednak ten szlak jest nudniejszy, ja wolę Szpiglas, gdzie można tak przy okazji zdobyć jakiś "Wierch" z prawdziwego zdarzenia.
Oba odcinki "leśne" raczej strasznie nudne ale znam i takich którzy się zachwycają szlakami przez las (w przypadku asfaltu jest to raczej zboczenie, chyba że start przed 8.00).

Nie wiem, rzuć monetą . Ja chyba starałbym się zjawić na Palenicy bardzo wcześnie przebiec się do Moka i tu dopiero decydować co dalej (ze wskazaniem na Szpiglas).

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Chciałam być precyzyjna

Ale jeśli już rozważamy tylko Świstówkę i Szpiglas, to:

- Szpiglas hardkorem nie jest, niemniej trzeba by dzieciaka mocno pilnować bo miałby się skąd sturlać. Trasa stosunkowo mało męcząca.

- Świstówka bez odcinków niebezpiecznych ale żmudniejsza.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Dziękuję za podpowiedzi zastanowimy sie nad szlakiem przez Szpiglasową mam nadzieję że damy radę, dziecko jest rozsądne nie jest raptusem więc chyba będzie ok . pozdrawiam

wiktoria Musisz też zwrócić uwagę przy opcji przejścia przez Szpiglasową na usytułowanie łańcuchów=>są zawieszone dość wysoko, więc przy niższym wzroście dzieci mogą mieć problem dosięgnięcia do łancuchów. Te łańcuchy przydają się, kiedy jest ślisko i mokro; jeżeli jest sucho można spokojnie przejść bez chwytania się łańcuchów. Jeszcze jedno: zwróć uwagę przy odcinku tuż za łańcuchami w kierunku DPSP(jeżeli wybierzesz przejście w drugą stronę to przed łańcychami) na skały pokryte drobnym żwirem i piaskiem=>trzeba tam uważać, żeby się nie pośliznąć

_________________
"Wielki wysiłek, strach i cierpienie usuwają z nas wszelkie nieistotne plewy" Wojciech Kurtyka

Realnie patrząc to więcej luda zalicza tam glebę niż przy złowieszczych łańcuchach.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ja będąc pierwszy raz w Tatrach(2003 r.) wybrałem się własnie przez Szpiglasową do DPSP. W tym fragmęcie ze żwirem i piaskiem łapałem się każdej trawki . W ubiegłym roku widziałem jak jedna kobieta wywinęła tam orła. Nie chcę tu nikogo(kto pierwszy raz się tam wybiera) straszyć tylko apeluję o szczególną uwagę w tym miejscu. Ogólnie szlak jest łatwy, a ładne widoki pojawiają się dopiero na szpiglasowym wierchu(ok 15-20 min z przełęczy)
wiktoria Radzę wybrać kierunek wycieczki: DPSP-Szpiglasowa-Moko(w tym kierunku łatwiej się porusza po łańcuchach)
Zobacz zresztą opis i zdjęcia ze szlaku na blogu Vespy:
http://3000.blox.pl/2007/08/Przez-Szpig ... elecz.html

_________________
"Wielki wysiłek, strach i cierpienie usuwają z nas wszelkie nieistotne plewy" Wojciech Kurtyka

Jeśli chodzi o opis, to tylko z zastrzeżeniem, że percepcję na dzień dzisiejszy mam zupełnie inną, ta notka jest antyczna

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]