Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wybieram się w sierpniu na Gran Paradiso i mam kilka pytań:

1. Jak wygląda sprawa z rozbijaniem namiotów w okolicach GP? Z jednej strony to Park Narodowy, z drugiej ludzie piszą, że namiotą stoją i krzywda im się nie dzieje. Jak to jest?

2. Czy w schronisku Chabod można rezerwować/spać bez wyżywienia. Na stronie widzę tylko Half Board i cena powala - 40/38 euro.

3. Czy ktoś spał w Chabocie lub Vittorio Emanuele bez rezerwacji? Jest taka opcja? Przyjmą w razie pełnego schronu na glebę/nocleg zastępczy?

4. Czy możecie polecić jakieś łatwe szczyty w okolicy Gran Paradiso? (w sensie, żeby nie musieć od Pontu jechac 100 km, tylko gdzieś bliżej )

Pozdrawiam i dzięki za wszelkie info

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Co do nocowania w namiocie było ich parę za schroniskiem i nikt się nie czepiał. Za nic w świecie nie bierz noclegu na ostatnim piętrze schroniska Vitorrio Emanuele. Duszny, ciasny strych.

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

Jedź, bo warto.

Namioty rozstawiają zarówno koło VEII jak i wyżej, w dolinie. Jak nie robi się bajzlu to Włosi są wyrozumiali.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

jck - tzn. gdzie jechać? Po Gran Paradiso chcemy na 2-3 dni do Chamonix skoczyć, jako, że moja kobita na Blancu nie była to przynajmniej może do Tete Rouse podejdziemy

A jak w ogóle z obłożeniem tych schronisk w sierpniu? Jak przyjdziemy w tygodniu (czy też będziemy chcieli tam dzwonić na dzień przed) - jest szansa, na nocleg? Czy raczej nie bardzo? Ogólnie to z chęcią bym w Chabocie spał, bo od razu na maila odpisali itd. Ale jak zapytałem o ceny to już nie odpowiedzieli (a istotne dla mnie jest czy można wziąć sam nocleg a nie HB)

Pzdr

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Skoro i tak chcesz jechać na Blanca to w tamtym rejonie nic łatwiejszego nie znajdziesz. Chyba, że zamiast Chamonix wybierzesz co po południowej stronie rejonu Vallis, np Alagnę i poszwędasz się po Monte Rosie.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

Powodzenia

Wiem, byłem na Blancu także Tete Rouse nie jest mi obce, po prostu pomyślałem, że będzie to fajny spacer połączony z wycieczką tramwajem.

jck - na Monte Rosie byłem rok temu, także w tym chciałbym coś innego. Prawdopodobnie zrobimy sobie jakieś trekkingi w okolicach Chamonix. Pierwszy raz w wyższych górach z tą osobą będę, także nie chciałbym się porwać z motyką na słońce

Dzięki za wszelkie informacje, pozdrawiam

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Ale w opcji full? Breithorn, Castor, Pollux... to też nietrudne, od włoskiej strony...
Spacer do Tete Rousse... no może i ładne. Ale w sezonie to nosi znamiona pielgrzymki.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...

widokowo bez rewelacji - tylko widok na Bionnassay i Gouter. Może lepiej poszwędać się po drugiej stronie - le Brevent i okolice. Albo na Mer de la Glace?

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

jck - nie w opcji full, nie ale nie chcę jechać znów w to samo miejsce, szczególnie, że chcemy do Chamonix jechać po prostu

gouter - no mi się widoki podobały, już kiedyś byłem

Myślałem nad Lac Leblanc czy jakoś tak to się nazywa, po drugiej stronie Chamonix. Piękne widoki, tam znowu była moja luba i sam z chęcią bym zobaczył

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Brevent sie nadaje na treking, a nawet kolejka mozna wyjechac, ladne widoki na masyw MB sa, co do noclegu w Vitorrio to rok temu jak bylem to 2 znajomych nocowala bez rezerwacji wczesniejszej, normalnie na lozkach, ja spalem z reszta znajomych w namiotach, rozbijaja sie tam w zasadzie w 2 miejscach... albo zaraz obok schroniska albo wyzej obok drogi na Gran Paradiso (jest taki kawalek plaskiego terenu, sa porobione miejsca pod namiot)... nie bylo zadnego problemu, nikt sie nie czepial