Lech napisał(a):
Przedstawiłeś swój punkt widzenia w bardzo prymitywny i uproszczony sposób...
1. Takie proste i prymitywne są ludzkie historie, te które znam
2. Takim samym prostakiem i chamem jestem też ja sam i z takimi samymi prymitywnymi prostakami się zadaję i z takich korzeni się wywodzę, skąd i moja znajomość owych prostych historii, i zdolność formułowania ocen w takim kształcie na jaki mnie stać.
3. Jak będę pisał o tym książkę lub pracę naukową, znajdę więcej punktów odniesienia i tak to zagmatwam, że mało który z tych młodych ludzi będzie miał w ogóle ochote to czytać a tym bardziej coś rozumieć. Ale nie bedę. Inni zrobią to lepiej. Mniej prymitywnie.
4. Ludzie, wśród których się wychowałem są najlepszym dowodem na to, że w nawet najbardziej nieludzkich i motyla noga*ałych czasach można być człowiekiem. Trzeba wiedzieć, co czarne a co białe. Półtony tolerować w malarstwie i fotografii.
5. Teraz to już najroztropniej w ogóle przestać o tym mówić, a już na pewno w takim miejscu jak to i wyłącznie to miałem na mysli wtryniająć sie pomiedzy wódę a zagrychę, a nie to, żeby coś lub kogoś tłumaczyć. Takiego wytłumacznia nie ma.
6. Nie wiem kim jesteś. Mogę się tylko domyslać co Cię ugryzło. Żyj sobie z tym.
I na marginesie. Z uporem maniaka w koło powracasz do tych samych spraw. Sobie z życia piekło robisz i innych zadręczasz. Popatrz jaki świat ku*wa jest piękny ! A ty w koło Macieju to samo. Żyj własnym życiem ciesz sie tym co masz. Pisz o historii Karkonoszy i ludzi. Wspaniała ta twoja pisaniana. Serio ! Nie napieprzam się ! I za to Cię ludzie szanować będą a miłoscią czystą i piekną kochać zamiast się natrząsać albo nienawidzieć lub co najwyżej tolerować
Łukasz T napisał(a):
Dla pewnej grupy osób na tym Forum postać Karola Wojtyły znaczy niewiele bądź nic.
Łukasz ma rację, mogę zaświadczyć

Lech napisał(a):
Bo to jest najprawdziwsza prawda, że dziś wcale nie ma takiej wolności jak się wszem i wobec trąbi. I powinno się o tej prawdzie mówić i pisać tym bardziej, że w poprzednim wątku jest właśnie o Nim mowa; jest nawet wklejona fotografia.
I znowu, w koło mać to samo do wyrzygania
Nie o Wojtyle była mowa, niech spoczywa w spokoju, a o tym co gawiedź wokół niego wyczynia i to jeszcze na dodatek z naszymi kochanymi górami. Czytaj pomału i dokładnie.
piomic napisał(a):
Zapomniałeś o dalszym ciągu...
I to własnie mógłby być zaczyn owego szerszego, mniej prymitywnego ujęcia przedmiotowego zagadnienia.
