Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So kwi 26, 2025 10:29 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 121  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 16, 2011 7:24 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Lech napisał(a):
Spore. Ale nie dyskutujemy tu ad personam



Chyba po łączkach oślich.



Lech napisał(a):
I nikomu nic do tego



No właśnie to nie magluj w koło tego samego z tym wolnym przewodnictwem bo normalnie rzygać się już chce. Twoje posty to tylko wolne przewodnictwo i nic więcej. Gdzieś tam wrzucisz jakąś popierdółkę ale po za tym ZERO!



Lech napisał(a):
Znowu musiałeś użyć tego kretyńskiego porównania wycieczki pieszej z ruchem samochodowym?



Jaki kretyński ?? Normalny czy nie mam ograniczenia w swobodnym poruszaniu się ?? Może dla ciebie jest to kretyńskie porównanie.
Dla mnie "wolne przewodnictwo" jest chore.


Lech napisał(a):
tych kursach przewodnickich



oj zdziwiłbyś się. Myślę wiedzę masz zerowa w tej kwestii. No ale cóż. Przyszło nam żyć z takim imbec....

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 16, 2011 7:55 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
jazda!


8)

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 16, 2011 8:49 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn wrz 13, 2010 4:32 pm
Posty: 410
raffi79. napisał(a):
Lech napisał(a):
Wolę się nie zbliżać, bo jesteś tak nadęty, że mógłbyś niespodziewanie pęknąć, a nie lubię wąchać smrodu.



Powiedz mi jedną rzecz jaka masz doświadczenie na temat prowadzenia wycieczek gdziekolwiek, przewodnictwa, bezpieczeństwa itp.


Wiemy, że Ty masz duże. Czy w takim razie jak wchodzę do parku samodzielnie powinien dostać przewodnika z paragonem?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 16, 2011 8:51 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn wrz 13, 2010 4:32 pm
Posty: 410
Sprywatyzować rynek krakowski wraz z Tatrami i problem rozwiązany 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 16, 2011 9:19 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
swi7ch napisał(a):
Ja wprowadziłem tutaj nieco większe skomplikowanie problemu.

Zgadza się, gdyż nie bardzo wiem, o co Ci chodzi :mrgreen:

swi7ch napisał(a):
Po drugie, dlaczego turyści nie mogą mieć prawa do własnej wyceny wartości swojego życia i bezpieczeństwa?

Jak najbardziej mają, turyści indywidualni.

W turystyce grupowej w zasadzie wszystko jest insze. Przeca nie turyści zapisujący się na wycieczkę decydują, kto ma ich prowadzić. Robi to organizator. Grupa zorganizowana tak czy siak jest związana z jakimś opiekunem wycieczki, cz pilotem, czy przewodnikiem, czy też inszym, będącym przedstawicielem organizatora na wycieczce. Wyobrażasz sobie wycieczkę, gdzie jednym „przedstawicielem” organizatora będzie … kierowca?. Autokar dojeżdża do wylotu doliny, otwierają się drzwi kierowca pokazuje Czerwone Wierchy, oznajmiając, ze spotykamy się o 18-stej.
Masz rację, turyści wtenczas będą mieli możliwość wyceny wartości swojego życia i bezpieczeństwa.

Tak, na marginesie, aby ktoś mógł robić, jaka kol wiek wycenę, tu musi mieć jeszcze wiedzę, aby ją wykonać.
swi7ch napisał(a):
Każdy człowiek jest odpowiedzialny za siebie w taki sposób, że ponosi konsekwencje tego co robi

Zgadza się, to nich jedzie na wycieczkę w Tatry prywatnie, jako turysta indywidualny. Swoje życie i bezpieczeństwo będzie miał wtenczas w 100% w swoich rekach.
Decydując się na wycieczkę zorganizowaną, automatycznie rezygnują z pełnej niezależności na rzecz osoby, która ich będzie prowadziła. Nawet po zniesieniu przewodnictwa i tak biura będą kogoś do czynności „przewodnika” wynajmowały, no chyba, że w umowie będzie inaczej.
swi7ch napisał(a):
Myślisz, że ludzie tylko w zorganizowanych grupach są tak nierozsądni jak piszesz?

Turysta indywidualny odpowiada tylko przed sobą. W grupie jak się komuś coś przydarzy, to konsekwencje w różnorakiej proporcji ponoszą wszyscy uczestnicy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt gru 16, 2011 9:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
swi7ch napisał(a):
że Ty masz duże



Nie pytamy o moje.
Lech jako główny pieniacz "wolnego przewodnictwa" domyślam się że w Tatrach jest tak często że sami ratownicy TOPR są rzadziej niż on.
Kilka postów wcześniej doczepił się już do pilotów wycieczek.
Kurdek facet chyba jest totalnie zakompleksiony albo tak negatywnie nastawiony do wszystkiego. Zwłaszcza do turystyki gdzie inne grupy osób oprowadzając w terenie górskim czy miejskim zarabiają pieniądze.
Przeżył całe życie i teraz budzi się "że może anusz mogłem też to robić wcześniej zarabiając pieniądze a teraz to bedę życie uprzykrzał innym"




swi7ch napisał(a):
rynek krakowski wraz z Tatrami



Dałem przykład bo mam najbliżej. To samo jest z innymi miastami w Polsce czy Europie.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 18, 2011 7:18 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
http://tygodnikpodhalanski.pl/www/index ... 14057&typ=

Tak przy okazji wynika z tego tekstu że w zeszłym roku, samych przewodników tatrzańskich zginęło dokładnie tylu ilu licealistów w 2003 pod Rysami....

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 18, 2011 7:46 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
Tak przy okazji wynika z tego tekstu że w zeszłym roku, samych przewodników tatrzańskich zginęło dokładnie tylu ilu licealistów w 2003 pod Rysami...

Po pierwsze w tym roku, a po drugie nie porównuj bo nie masz pojęcia jak zginęli. Przynajmniej trójka z tych ludzi zginęła w sytuacji , której nie mieli szans przewidzieć i przekalkulować. Uważam, że takie porównania są przynajmniej niestosowne, pomijając fakt że są zupełnie idiotyczne w kontekście toczącej się tutaj rozmowy.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 18, 2011 8:43 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Tak przy okazji wynika z tego tekstu że w zeszłym roku, samych przewodników tatrzańskich zginęło dokładnie tylu ilu licealistów w 2003 pod Rysami....



Szkoda że taki tekst zamieszczasz tutaj.
Doczytaj dokładnie jak zginęli z AKPT przewodnicy.
Jest taki słynny tekst "Ekspercie! Pamiętaj! Lawina nie wie, że jesteś ekspertem! Werner Munter - Instytut Lawinowy w Davos.
Znaleźli się w nie odpowiednim miejscu i czasie. Lawina była duża.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 18, 2011 9:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
PrT napisał(a):
Maciej_Zimowski napisał(a):
Tak przy okazji wynika z tego tekstu że w zeszłym roku, samych przewodników tatrzańskich zginęło dokładnie tylu ilu licealistów w 2003 pod Rysami...

Po pierwsze w tym roku, a po drugie nie porównuj bo nie masz pojęcia jak zginęli. Przynajmniej trójka z tych ludzi zginęła w sytuacji , której nie mieli szans przewidzieć i przekalkulować. Uważam, że takie porównania są przynajmniej niestosowne, pomijając fakt że są zupełnie idiotyczne w kontekście toczącej się tutaj rozmowy.


Dwójka z nich zginęła ratując w Słowenii uczestniczkę wycieczki.

Też uważam porównanie za bardzo niestosowne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 18, 2011 9:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Basia Z. napisał(a):
Dwójka z nich zginęła ratując w Słowenii uczestniczkę wycieczki.

A Wojtek Kozub został zmieciony kamieniem znikąd, którego lotu nie mógł przewidzieć bo tego co leciało nikt nawet nie słyszał...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 9:39 am 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Maciej_Zimowski napisał(a):
...Tak przy okazji wynika ...

wynika przeczytanie bez zrozumienia
W tekscie z tygodnika jest kilka glupot, ktore chwaly przewodnikom nie przyniosa:
"Będzie dyskutowane, czy przewodnicy III klasy, chcący prowadzić na nartach, będą musieli odbyć dodatkowe zajęcia, czy też będzie to mogła robić tylko II klasa" - oczywiscie 20-30 latek ma mniej sily i energi (kondycji) od 40 paro latka (sa wyjatki!!!), ale mysl moim zdanie glupia.
"Pytanie, czy nie należałoby znów zrobić tak, żeby całe przewodnictwo tatrzańskie powierzyć przewodnikom tatrzańskim, a nie PSPW?" - noz k...wa chyba retoryczne?!? Wspolistnienie - trudne slowo :twisted:
a chyba wolni przewodnicy mieli szkolenie w Tatrach:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ysami.html

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 10:45 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Państwo najeżdżacie na mnie jakbym co najmniej wyśmiewał się ze śmierci tych ludzi. A swoimi komentarzami tylko potwierdzacie bezsens podobnych zestawień - wypadek na Rysach zimą 2003 i przymus przewodnicki dla osób poniżej lat 18 na asfalcie do M.Oka latem 2012. Czytając inne fragmenty tego tekstu, o "licznych telefonach" widać jaka to grubymi nićmi szyta manipulacja - dorosłych zmuszać nie będziemy, bo się będą stawiać ale grupy młodzieżowe trzeba strzyc z pieniążków, bo to łatwiejszy target do strzyżenia. W zasadzie, jak ten nowy regulamin wejdzie w takiej postaci jak jest zapowiadany to ja pytam - dlaczego ja jako dorosły mam być mniej chroniony? Przecież sami piszecie: lawina nie wybiera. A taki nastolatek jest zwykle sprawniejszy od starego wapniaka i szybciej uskoczy.



[quote:...]a chyba wolni przewodnicy mieli szkolenie w Tatrach:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ysami.html[/quote:...]

A tu się kolega pomylił. To akurat nie było szkolenie wolnych przewodników tylko pielgrzymka wyznawców kościoła latającego potwora spagetti.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 10:55 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
"Będzie dyskutowane, czy przewodnicy III klasy, chcący prowadzić na nartach, będą musieli odbyć dodatkowe zajęcia,


Tak, tak, podobnie we wszelkich "poforumowych" wnioskach po "Forach pilotażu przewodnictwa" czytam że trzeba wprowadzić regulacje dotyczące pilotażu turystyki rowerowej. Już to widzę jak pewnego dnia przychodzi do mojego biura "trzech smutnych panów" z propozycją nie do odrzucenia że aby dalej wykonywać swoją robotę - ja i moja kadra musimy opłacić u nich kurs i zdać egzaminy. Dlatego nie dziwcie się że prowadzę to akcję. Hołota na drzewo niech spada.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 11:03 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
A taki nastolatek jest zwykle sprawniejszy od starego wapniaka i szybciej uskoczy.

To zupełnie nie tak. Przed lawina się nie uskakuje. Lawin się unika i tyle. W takim przypadku przewaga starszego nad młodszym jest taka, że bardziej świadomie podejmuje decyzję, nie jest taki narwany i ma wiedzę popartą długoletnim doświadczeniem, która to wiedza daje mu możliwość podjęcia decyzji, że jest zbyt niebezpiecznie na wyjście w góry. Oczywiście nie dotyczy to każdego przypadku, ale jednak starszy i bardziej rozsądny człowiek łatwiej może pogodzić się z faktem, że gdzieś nie pójdzie niż młody. Każdy z nas idąc w góry podejmuje jakieś ryzyko, ale ważne jest aby było to ryzyko świadome. Osoba w pewnym wieku powinna być świadoma niebezpieczeństwa jakie na nią czeka, natomiast osoba młoda ma prawo błądzić i wtedy potrzebuje kogoś starszego kto ją naprostuje zanim się zabije.

Natomiast opatrzenie przytoczonego tekstu takim komentarzem jest przynajmniej niestosowne, a powody podałem wyżej. Natomiast idiotyzm tego komentarza w kontekście sprawy polega na tym, że żadna z tych osób nie zginęła prowadząc klienta. Więc jeżeli już rozpatrujemy podobne sytuację to należałoby sprawdzić jaki procent Klientów pod opieką przewodnika uległ wypadkowi.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 11:08 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Tomcio napisał(a):
"Będzie dyskutowane, czy przewodnicy III klasy, chcący prowadzić na nartach, będą musieli odbyć dodatkowe zajęcia, czy też będzie to mogła robić tylko II klasa" - oczywiscie 20-30 latek ma mniej sily i energi (kondycji) od 40 paro latka

Chyba nie do końca kumasz w czym rzecz :mrgreen:
Kondycja tutaj nie ma znaczenia, gdyż nie wyobrażam sobie, aby przewodnik prowadzący w terenach wysokogórskich, nie miał kondycji.
Zresztą, podczas prowadzenia uczestników, i tak tempo dostosowuje się do najsłabszego uczestnika, a jak będzie zbyt słabe, to trza lekko „podszczypać”.

Problem jest w tym, że podczas kursu na III klasę, nie ma narciarstwa w zakresie przewodnika, więc takowy przewodnik nie jest zweryfikowany, co do swych umiejętności narciarskich/skiturowych.
Przewodnicy II klasy, mają obowiązkowe zajęcia podczas kursu i zdaja egzamin z narciarstwa. Poziom jest bardzo wysoki, bo tutaj nie chodzi o jazdę na trasach przygotowanych, lecz poza trasowych, co wiąże się z o wiele większym ryzykiem. Umiejętność przewodników II klasy jest zweryfikowana kursem przewodnickim (na II klasę) oraz egzaminami wewnętrznymi i państwowymi.

Przewodnicy sami sobie narzucają ograniczenia, samokontrolę i weryfikację swych uprawnień. Chodzi to, aby nie było wypadków uczestników, prowadzonych przez przewodnika, gdyż takie zdarzenie kładzie cień, na całe środowisko, a nie tylko na danego przewodnika.
Np. gdybym prowadził grupę 15 osób przez Kozie Czuby i spotkałbym tam inszego przewodnika, to jest bankowe, że tamten przewodnik by mnie opie.r.d.olił, a nawet zgłosił to do Centrum Przewodnictwa, gdyż swoja postawą, dałbym złe świadectwo całemu środowisku.
Tomcio napisał(a):
"Pytanie, czy nie należałoby znów zrobić tak, żeby całe przewodnictwo tatrzańskie powierzyć przewodnikom tatrzańskim, a nie PSPW?" - noz k...wa chyba retoryczne?!? Wspolistnienie - trudne slowo

Gdyż dzisiejsze regulacje na Słowacji są niezrozumiałe. Wyobraź sobie, że na Wysoką, nie może poprowadzić klientów przewodnik tatrzański, który zna doskonale teren pod względem topograficznym i wiedzy merytorycznej, gdzie trudności typu 0+, czy I, nie stanowią dla niego problemu.
Jednocześnie może tam prowadzić przewodnik UIAGM, pochodzący z Hiszpanii, czy Wlk. Brytani, który o Tatrach dowiedział się parę dni przed zleceniem. Z kim uczestnik będzie bezpieczniejszy?
Zasada powinna być: albo nikt, albo wszyscy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 11:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
PrT napisał(a):
Natomiast idiotyzm tego komentarza w kontekście sprawy polega na tym, że żadna z tych osób nie zginęła prowadząc klienta.
Jednak nie można wykluczyć, że takie same zachowanie może cechować takiego przewodnika kiedy będzie prowadził klientów. Rutyna i brawura oraz zadufanie w swoją licencję też może doprowadzić do tragedii. W takim kontekście nie można tu mówić o żadnym "idiotyzmie tego komentarza".

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 11:23 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
przewaga starszego nad młodszym jest taka, że bardziej świadomie podejmuje decyzję


Czyli według statystyk giną głównie młodzi (poniżej 18 lat)? Nie jestem na tyle zdeterminowany żeby śledzić kroniki wypadków ale tak chyba nie jest.

Cytuj:
idiotyzm tego komentarza w kontekście sprawy polega na tym, że żadna z tych osób nie zginęła prowadząc klienta.


Każdy postronny czytelnik tego artykułu pomyśli, że skoro sami nie potrafili ustrzec się przed niebezpieczeństwem, wątpliwe muszą być ich umiejętności przy prowadzeniu klientów. Jeśli kierowca autobusu jeżdżąc prywatnie samochodem wciąż powoduje wypadki to też nie ma w tym nic niepokojącego?

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 11:40 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Ech... brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie chce mi się tego tłumaczyć przez kolejne 18 stron czegoś czego i tak przynajmniej 2 osoby w tym gronie nie pojmą.

Zwyczajnie nie odpowiada mi stawianie sprawy w ten sposób i porównywania tych osób z licealistami z Rysów, szczególnie jeżeli robią to osoby nieznające sytuacji w jakich zginęli wyżej wymienieni i nie mając żadnej wiedzy z zakresu gór wyższych.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 12:13 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
chief napisał(a):
Chyba nie do końca kumasz w czym rzecz ...

tu masz racje, myslalem, ze jest to przewidziane w programie kursu nawet na III klase, szkoda, ze nie jest - dzieki za wyjasnienie! :)

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 12:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Lech napisał(a):
Jednak nie można wykluczyć, że takie same zachowanie może cechować takiego przewodnika kiedy będzie prowadził klientów

To jest kolejnym przykładem tego, że o przewodnictwie i o odpowiedzialności z nim związanej, nie masz za wiele pojęcia, gdyż dalej nie jesteś w stanie zrozumieć, że turystyka indywidualna, a zorganizowana, to sa zupełnie insze sprawy.

Lech napisał(a):
Rutyna i brawura oraz zadufanie w swoją licencję też może doprowadzić do tragedii

Prowadząc grupę w niebezpiecznym terenie, bardziej myślisz o prokuratorze, niż licencji :mrgreen: . Dlatego na wycieczce z grupą często podejmuje się inne decyzji, niż, gdy sie jest samemu. Prywatnie, mogę ryzykować ile mi sie podoba, przy grupach, ryzyko sprowadza się do minimum w stosunku do danego rejonu/sytuacji.
Maciej_Zimowski napisał(a):
Jeśli kierowca autobusu jeżdżąc prywatnie samochodem wciąż powoduje wypadki to też nie ma w tym nic niepokojącego?

Powyższe porównanie z sytuacją utraty życia poprzez ratowanie innym życia, jest jak dla mnie czymś chorym. Odpuść Waść, bo to naprawdę robi się niesmaczne.
Utrata życia, poprzez lawinę kamienną, świadczy o tym, że nigdy Waść nie widział „latającego” kamulca/kamulców, więc tutaj wykazuje Pan, jedynie śmieszność, zabierając głos w temacie, o którym Pan nie ma zielonego pojęcia.
Tak, dla info, lawina taka powstaje w zdecydowanej większość poprzez czynniki naturalne, związane z erozja mroźną. Sporadycznie bywa tez sprowokowana przez człowieka. Różnica takowej lawiny, a śnieżnej jest ta, że może występować praktycznie wszędzie, gdzie jest teren skalny oraz raczej nie posiada jednoznacznego toru lotu (choć część ma).
Powiedzenie, że ktoś znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie, bardzo pasuje do lawin kamiennych.

Co do wypadku pod Koszystą, to sprawa dyskusyjna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 12:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
chief napisał(a):
Lech napisał(a):
Jednak nie można wykluczyć, że takie same zachowanie może cechować takiego przewodnika kiedy będzie prowadził klientów
To jest kolejnym przykładem tego, że o przewodnictwie i o odpowiedzialności z nim związanej, nie masz za wiele pojęcia, gdyż dalej nie jesteś w stanie zrozumieć, że turystyka indywidualna, a zorganizowana, to sa zupełnie insze sprawy.
Czyli mam rozumieć, że turystyka indywidualna różni się od "zorganizowanej" innym sposobem stawiania stóp, rodzajem wyżywienia, innej konstrukcji plecakami, butami itd. Ba, turysta indywidualny od zorganizowanego różni się także budową anatomiczną - indywidualny jest bardziej odporny na urazy, a jego życie i zdrowie nie wymaga takiej wzmożonej ochrony jak w postaci zorganizowanej. Różnicę można porównać do wody w stanie ciekłym (odpowiednik turysty zorganizowanego) i zamarzniętej w postaci lodu (odpowiednik indywidualnego). W podobny sposób różni się przewodnik z klientami od przewodnika bez klientów.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 1:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Lech napisał(a):
Czyli mam rozumieć, że turystyka indywidualna różni się od "zorganizowanej" innym sposobem stawiania stóp, rodzajem wyżywienia, innej konstrukcji plecakami, butami itd

Nie Lechu … podejmowaniem decyzji.

Jak idąc prywatnie, spotkam po drodze twardy i stromy płat śniegu, to, gdy uznam, ze posiadam na tyle precyzyjne ruchy, jak sarenka, ze jestem w stanie go przejść...przechodzę, jednocześnie ryzykując, bo mogę się przeliczyć, albo kichnąć podczas przechodzenia. Konsekwencje ponoszę sam za swą własną decyzję.

Idąc z grupą, muszę założyć, że jeden z uczestników może mieć ruchy jak czołg (choć nie musi), więc omijam płat, dodając dodatkowej drogi lub rezygnując z trasy, gdy nie ma możliwości obejścia (a sprzętowo nie jestem do tego przygotowany). W przeciwnym razie konsekwencje wypadku, ponosiłby uczestnik w wyniku mojej złej decyzji, który mi zaufał, że będzie dobra.

Za mój błąd indywidualny cierpię na tym tylko ja (choć nie zawsze), przy popełnionym błędzie w grupie, cierpi na tym czasem cała grupa, a nawet cała grupa może się znaleźć w sytuacji niebezpiecznej.


Ostatnio edytowano Pn gru 19, 2011 1:17 pm przez chief, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 1:16 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Tu się akurat zgadzam z Lechem.

Turysta "zorganizowany" różni się od indywidualnego" że jest łatwiejszym do upolowania "jeleniem" dla przewodnika który chciałby mu sprzedać swoje usługi. Bo oprócz atakowania samego turysty można jeszcze wmówić to i owo organizatorowi, pośrednikowi, instytucjom typu szkoła albo parafia. I dalejże wciskać bajeczki.

A swoją drogą są jakieś dane statystyczne ilu z 2 mln osób rocznie zwiedzających TPN korzysta z przewodników?

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 1:30 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
I jeszcze, generalnie cały ten wielki krzyk jakie wyprawiają korporacje przewodnickie strasząc "ogromną liczbą wypadków" przypomina jak ulał tzw. "Y2K Hoax" - więcej http://pl.wikipedia.org/wiki/Problem_roku_2000

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 6:18 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
I jeszcze, generalnie cały ten wielki krzyk jakie wyprawiają korporacje przewodnickie strasząc "ogromną liczbą wypadków" przypomina jak ulał tzw. "Y2K Hoax" - więcej http://pl.wikipedia.org/wiki/Problem_roku_2000


No cóż - przeżywałam ten problem pracując jako informatyk.
Faktycznie problem istniał i wymagał sporo dodatkowej pracy, ale nie spowodował jakichś wielkich zakłóceń.
Wcześniej, przez około pół roku (przynajmniej w moim przypadku) sprawdzaliśmy pod tym kątem wszystkie wykorzystywane programy, robili symulacje, ewentualnie zlecali poprawki (było ich niewiele, ale coś tam było).
Przez to w Nowy Rok 2000 r. wszystko u nas działało bez zakłóceń.

W Polsce większym problemem informatycznym była wcześniejsza o 5 lat denominacja złotówki. Wtedy miałam znacznie więcej roboty przy przeróbkach starych programów.

Natomiast zupełnie ale to zupełnie nie widzę żadnych analogii w porównaniu tych problemów.
Tak po prawdzie - to teraz nie widzę w ogóle żadnych problemów dotyczących turystyki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 7:10 pm 
Nowy

Dołączył(a): So mar 14, 2009 12:51 pm
Posty: 6
Witam, Cheif otóż w rozporządzeniu z 4 marca 2011 jest mowa o narciarstwie przy klasie III, /jest to wiedza szczątkowa ale jest, na klasę II też to jest niewiele i tak naprawdę to o wiele za mało/to sprawa pierwsza, druga to uprawnienia przewodnickie kończą się na granicy państwa polskiego i niema się nijak do prowadzenia przez przewodników polskich tatrzańskich po Słowacji. Co do przewodnictwa to jestem za tym żeby uwolnić ten zawód jak i wiele innych. Pozdrawiam Wszystkich i tak przed świętami najlepsze życzenia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 8:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
zbyszekj napisał(a):
rozporządzeniu z 4 marca 2011 jest mowa o narciarstwie przy klasie III



Dla nowych kursów które się rozpoczynają. Ten przepis nie obowiązuje dla kursów które rozpoczęły sie przed rokiem 2011. Czyli ja idę wg programu starego nauczania.


zbyszekj napisał(a):
na klasę II też to jest niewiele i tak naprawdę to o wiele za mał



Na druga klasę jest wymagane narciarstwo. Teraz zaczął się w Zakopanym na II klasę.




zbyszekj napisał(a):
prowadzenia przez przewodników polskich tatrzańskich po Słowacji



mówisz o znakowanych czy nie znakowanych ?

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 9:00 pm 
Nowy

Dołączył(a): So mar 14, 2009 12:51 pm
Posty: 6
raffi79 to nie ma znaczenia, uprawnienia wydane przez marszałka województwa małopolskiego obowiązują tylko na terytorium Polski i tyle.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 19, 2011 9:03 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
zbyszekj napisał(a):
uprawnienia wydane przez marszałka województwa małopolskiego obowiązują tylko na terytorium Polski i tyle.



Jeśli jesteś przewodnikiem IVBV to możesz prowadzić gdzie chcesz. Jeśli mówimy o III-I klasy to jak najbardziej.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 121  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL