Forum portalu turystyka-gorska.pl

Muszę pomyśleć o puchówce i dobrych skarpetach, bo mnie chyba wymroziło.

Burza skąd taki wniosek że są mega pewniakiem? fruwałeś na igłach?

Ale proszę Cię to zależy od warunków i miejsca osadzania.
Akurat wiem, że na friendy w zimie trzeba uważać i dlatego kupiłem te Omegi, bo niosę dwa, a nuż gdzieś siądą. Śniegu jest mało, lodu też, to friendy w suchej szczelinie siadały bardzo dobrze. A tak, jak Ci napisał Rohu, trawy jeszcze nie są mega zmrozone, więc lipa. Po za tym, jak śiwat, światem, zawsze wszyscy uważali, ze asekuracja z igieł do hiper pewnych nie należy.

nic nie równa się asekuracji wzrokiem

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Jeszcze dodam.
Nikt nie wie "co w trawie piszczy" i nikt nie zagwarantuje, że jak się lotnie, to ten kawał trawy nie wyskoczy razem z naszym przelotem w powietrze. Jak gdzieś woda podeszła, czy coś takiego i rozsadziło trawę, to jej wytrzymałość jest znikoma. Im mniej przelotów z igieł tym lepiej.

Jeżeli byś szukał czegoś faktycznie ciepłego to polecam:
http://8a.pl/skarpety/bridgedale-endurance-summit
IMHO bardzo ciepłe, a że mam stopy wrażliwe na mróz to chyba faktycznie dają radę. Tylko oczywiście można je kupić sporo taniej.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Ja miałem skarpetki zimowe Moose od dziundola. Dawały radę, chociaż wydają się dosyć cienkie.
Tylko kilka razy przy długim staniu bez ruchu robiło mi się zimno.

Nie i nie zamierzam. tzn. w ogole nie zamierzam juz latac To nie moj wniosek tylko osob dlugo wspinajacych sie. Ja nie mam takiego doswiadczenia.

O to to.

Nie wszyscy. A czesto wrecz odwrotnie.

Tylko, ze czasem w drodze bez igiel i Salomon dupa.

Najgrubsze smartwoole, heavy mountainer czy cos takiego

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński