Ze Stalowej Woli wyjeżdżamy o godz. 3.00 razem ze mną, Kuwana Meles i Pitol, dla którego będzie to pierwsze wejście w góry w zimowych warunkach a w ogóle pierwszy raz w górach był miesiąc temu na Łysicy. Prognozy mówiły o rosnącym zachmurzeniu w trakcie dnia, więc nie byłem pewien czy będzie to udany wyjazd.
W Rytrze jesteśmy parę minut po siódmej. Szybka przebierka i już szukamy początku naszego dzisiejszego szlaku. Start jest dość stromy pod górę a jeszcze nierozgrzane mięśnie sprawiają pierwsze trudności. Pogoda jest wyśmienita. Świadomość, że mamy dużo czasu sprawia, że się nigdzie nie śpieszymy i robimy częste przystanki dla zdjęć i odpoczynku.. Zdobywamy po kolei kolejne szczyty Kordowiec, Niemcowa, Międzyradziejówki i Wielki Rogacz, za którym pojawiają się Tatry. Tutaj zostajemy na ciut więcej czasu, by po monotonnym podejściu żwawym krokiem ruszyć w stronę Radziejowej naszego celu wycieczki. Na wieży widokowej podziwiamy otoczenie, pstrykamy fotki do panoram, posilamy się tym, co kto ma, odpoczywamy. Następnie schodzimy w stronę schroniska pod Przehybą, gdzie mamy rezerwacje na nocleg. Widok za oknem na Tatry. W świetle zachodzącego słońca wyglądają bajkowo. Wczesnym wieczorem po kilku piwach zapadam w sen. Budzę się z wiara, że prognozy się nie sprawdzą. Niestety jeden dzień pogody wystarczy – cytując kolegę z pracy: „zachmurzenie pochmurne” oraz pada śnieg. Po śniadaniu wychodzimy ze schroniska i udajemy się w stronę Rytra. Po kwadransie zmieniamy kolor szlaku na niebieski. Niesamowicie męczące było zapadanie się po kolana w śniegu. Szlak był nieprzetarty. Przypomniał mi się styczniowy wypad na Śnieżkę. Dopiero za polaną ( nie znam z nazwy), gdy zaczęła wycinka drzew szlak zmienił się z zasypanego śniegiem na oblodzony. Pełna koncentracja by nie wywinąć orła – nie wszystkim się to udaje. Parę minut przed dwunastą przy rzęsiście padającym deszczu dochodzimy pod samochód gdzie przebieramy się w suche rzeczy i udajemy się w podróż powrotną do domu.
WIĘCEJ:
https://picasaweb.google.com/1126310981 ... MARZEC2012