Pożegnaliśmy gościnny kamping Ivan Do, jeszcze za radą właściciela nie pojechaliśmy przez Tarę - ponoć droga zamknięta z powodu pożaru, tylko dróżką prowadzącą przez masyw Sinjajevina. Odbiliśmy zgodnie z mapą, sporządzoną z netu na miejscowość Boan. Przez godzinę jazdy mijaliśmy może 10 domów, większego zadupia w życiu nie widziałem, nie wiem co by się stało, gdyby tu padło auto. A mitycznego Boan nie spotkaliśmy po drodze. Już myślałem, że źle jedziemy, gdy na GPSie pojawiła się jedyna droga z Czarnogóry, wciągnięta na to urządzenie. I pojawił się całkowicie alpejski widok, głęboka dolina otoczona pięknym pasmem górskim, myślałem, że to Komovi, ale po lekturze w domu, okazał się że to Moračke Planine
Cytuj:
pięknie! tylko trochę dziwnie wyglądają tak zapisywane i odmieniane nazwy...
copy especially for you
Potem już jedziemy główną drogą i odbijamy na Andrijevica a dokładnie przełęcz Tresnjevik.
Stąd w prawo asfaltówką, ale prowadzi ona dalej w las, nie wiemy dokąd, więc zostawiamy auto przy szlaku i idziemy w górę.
Po krótkim marszu docieramy na hale Stavna. Są tutaj do wynajęcia domki kempingowe, można tu dojechać asfaltem, kilkaset metrów niżej.
Po drodze w sklepie - budzie zagaduje nas Czarnogórzec - Piwo - 1Euro, oczywiście Rakija i inne atrakcje, oferuje też nocleg w kempingu za 5 Euro.
Dziękujemy i idziemy dalej, dalej jest ujęcie wody. Jedyne w całej okolicy. Dalej towarzyszą nam pasące się krowy, konie owce. Mijamy kilku żołnierzy, piekących mięso na grillu. Zawołali nas i wyżerka na całego, pojedliśmy boczku, baraniny.
My Army Montenegro - logistik - dowiedzieliśmy się.
Reszta w górach, my dla nich przygotowaliśmy buły z mięsem, a piwo chłodzi się w dole, w potoku. Żałujemy, że nie mieliśmy dla nich nic w zamian.
Ciężko było odejść, ale ruszamy na Kom Vasojevicki, dalej po drodze cięgle mijamy grupy schodzących żołnierzy. Zamiast gasić widoczny w oddali pożar, plączą się po górach, a część z nich ma w dole grilla....
Jeden z nich mów - polako. Skąd wiedział, że my Polacy? - Wrong - polako oznacza spokojnie, uważnie...
Dalej już nie spotykamy nikogo, aż pod Komem spotykamy oczywiście 2 Czechów, przy okazji rozwiązaliśmy zagadkę - dlaczego ich tu tyle, mają bezpośredni pociąg z Pragi nad morze w Czarnogórze, wysiadając w Mojkovać - przechodzą masyw Bjelasica i dalej w Komovi, Prokletije.
Dalej już normalnie, oczywiście w upale na szczyt, tu opalanko, wpis do księgi, podziwianie panoramy - Prokletije, Kosowo. Serbia, Durmitor, Moračke Planine itd, itd.
Schodzimy i oczywiście natykamy się na właściciela budki, chcąc, nie chcą wchodzimy do buki, zakupujemy rakiję, piwo, ale on otwiera następną, za chwilę dochodzą kolejni - inni Czesi, którzy przemierzali tą samą trasę, co poprzednicy. Miksa - bo tak miał na imie, jest policjantem, a tu wynajmuje domki, przy okazji jest przewodnikiem. Zachęca, żeby tu wrócić autem, a on nas pooprowadza po reszcie Komów. Czas mija szybko i mile.
P.S. Gdyby ktoś chciał wynająć domek w Komovi, mam z nim kontakt.
Zostawia numer telefonu -Dzwońcie, gdy będzie problem z policją, pogranicznikami.
Schodzimy do samochodu i jedziemy przez Andrijevicę do Plav. Tutaj kąpiel w jeziorze - niespodzianka - lodowate!!!!
Zamiast na kempingu - obskurny, jedziemy przez Gusinje do doliny Grbaja w Prokletije.
Tutaj rozbijamy się na dziko, palimy ognisko. W pięknej scenerii.
W nocy przychodzą mieszkający opodal Albańczycy, z propozycją sprzedaży sera, dziękujemy i mówimy, że może jutro. Posiadówka i spanko. Bardzo klimatyczny dzień.
wpis na na Komie Vojsovajeckim
By
gouter at 2012-07-27
wizyta u Mikśi
By
gouter at 2012-07-27
Kom Vajsovajećki
By
gouter at 2012-07-27
Kom Kućki i Stari Vrch
By
gouter at 2012-07-27
Widok na resztę Komów z Vajsovajeckiego
By
gouter at 2012-07-27
Goodbye Durmitor - Minin Bogaz
By
gouter at 2012-07-27
Mityczna droga do Boan
By
gouter at 2012-07-27
Počki Vrh - Moračke Planine
By
gouter at 2012-07-27
Tak jeżdżą Czarnogórcy - takie barierki są tam wszędzie
By
gouter at 2012-07-27
Pożar w Prokletije
By
gouter at 2012-07-27
Komovi
By
gouter at 2012-07-27
Ja tu widzę słonia, w wy?
By
gouter at 2012-07-27
Klimaty Komovi
By
gouter at 2012-07-27
Durmitor z Komovi
By
gouter at 2012-07-27
Szwagier z końmi
By
gouter at 2012-07-27
Army of Montenegro
By
gouter at 2012-07-27
Army of Montenegro - cd.
By
gouter at 2012-07-27
Kosovo - Deravica?
By
gouter at 2012-07-27
Prawie na Komie
By
gouter at 2012-07-27
Prokletije - Maja Jezerce - Albania
By
gouter at 2012-07-27
Prokletije - Ocnijak o zachodzie słońca
By
gouter at 2012-07-27
No comment
By
gouter at 2012-07-27
Panorama Moračke Planine - Tali, Počki Vrh, Kapa Moračka
By
gouter at 2012-07-27
Panorama z Koma - Bjelasica, Sinjajevina
By
gouter at 2012-07-27
Widok na Prokletije z Koma
By
gouter at 2012-07-27