rafak10 napisał(a):
Witam. Czy Waszym zdaniem po chłopku, zawracie od murowańca, koscielcu i granatach mogę się porywać na trasę zawrat-kozia przełęcz ? Jak ten odcinek ma się do trudności i ekspozycji na chłopku? Dziękuję za wskazówki.
Na tym odcinku jest więcej "zejść" - czyli tak jakbyś schodził od Zawratu do Zmarzłego Stawu. Szczegóły: Zawrat- Mały Kozi - to ściezka, zejscie z MKW Żydowskim Żlebem - emocjonalne, ale nic innego niż Zawrat-Staw, w okolicy Zmarzłej Przełęczy kilka płyt, które w deszczu są śliskie (Łukasz napisze, że zadnych płyt nie widział, bo w sklepie z płytami pracował i płyty rozpoznaje), w ścianie Zamarłej Turni można się pomylić - ale bez konsekwencji - przy pomyłce obejdzie sie skały Zamarłej u podstawy i wróci na Kozią szlakiem żółtym (jest wydeptana ścieżynka u podstawy Zamarłej Turni-widać niejeden się tam pomylił) i powrót żółtym na Kozią, a jak się czerwonego nie zgubi, to po przejściu trawersu na Zamarłej dalej drabinka w zejściu, o której jakoś przestano od kilku lat pisać
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
na tym Forum (pozdro dla Świnki ze Świnicy-która chyba najbardziej demonizowała tamtą drabinkę) dramaty - jedynym problemem (wyłącznie emocjonalnym) tamtej drabinki jest odległość od skały - czyli bardzo blisko - ja mam rozmiar buta 47, więc mieszczą mi się tam tylko palce stóp czyli czubki butów - to może trochę stresować, plus to, że drabinka sztucznie trzyma się w skale i może wypaść - natomiast nie różni się niczym od wszelkich drabin, które widzialem w innych okolicznościach niż Tatry. Dalej jest już Kozia Przełęcz.
MPpCh na odcinku skał Kazalnicy to to samo, tylko ktoś zapomniał
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
łańcuch na MPpCh założyć. Takiego fragmentu jak Bańdzioch Kazalnica to na odcinku Zawrat - Kozia nie ma !!!! Dodatkowo szlak jednokierunkowy - więc nie ma problemu z mijaniem się. Wg mnie (37 lat na tatrzańskich szlakach) nie licząc grani Wołoszyna (najłatwieszy odcinek Orlej) nie ma łatwiejszego odcinka niż Zawrat-Kozia. Emocje to odrębny temat...
Granaty od Komina pod Czarnym Mniszkiem do Skrajnego, z powodu zejscia z Pośredniego(od Skrajnego do Kulczyńskiego trochę łatwiej) są chyba bardziej wymagajace niz odcinek Zawrat-Kozia - powtarzam: bardzo dobrze ubezpieczny odcinek Zawrat-Kozia.