Forum portalu turystyka-gorska.pl

schronisko

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

jeśli byłoby miejsce -tak ale co zrobić w sytuacji gdy podobno w ostatnia sobotę w D5S bylo koło 300 luda? S;pali ponoć na schodach !

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Adaśko, ale jakbyś sobie kupił Piątkę, to z tych 300 luda 295 wyrzuciłbyś za drzwi, zostawił 5 najlepszych lasek i siedział jak basza

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

taaa ...to juz dzis zamiast kanapeczek zacznę stejki wcinac
Nie ma lipy , trzeba pakowac ...hardkorowo skoro 295 luda trzeba będzie przekonac , że lepiej byłoby im na zewnątrz

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Adaśko kup sobie kup może jakieś zniżki dla TG będą ;p

schronisko na popradzkim stawie bylo na sprzedaż...ale 3.600.000 euro nie chcieli dac kredytu

ale wrócmy do meritum czyli debacie o płachtach biwakowych a nie zakupie schronisk

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

a płachta Małachowskiego?
http://malachowski.pl/sklep/pl/oferta/2 ... &sizeset=6

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Proponuję poczytać wątek o płachtach na forum KW Warszawa

http://www.kw.warszawa.pl/forum/plachty_biwakowe_gore_tex

_________________
Pain is temporary, glory is forever

Genialne , napisałem do autora wątku o płachtach. Licze na opinie i zdjecia bo płachty pod siebie robili wiec pewnie przemyślenia jakieś są .

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Daj znać, jak coś załatwisz w tym temacie, ciekaw jestem efektu.

_________________
wertykalnie
flickr

dzieki linkowi do KW dotarłem do posiadacza płachty.Dostałem foty
Zamówiłem W przyszłym tyg realizacja .
Myslę ze goście z KW opracowali projekt i nie ma co wyłamywać otwartych drzwi.

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Jak już przetestujesz produkt podziel się wrażeniami

_________________
Pain is temporary, glory is forever

dziś dotarła płachta. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Wykonanie godne polecenia. Wszystkie szwy podklejone , nic nie wystaje , nic się nie strzępi....
Dzięki "semow" za linka i namiary
Pozostaje tylko teraz jakis wyjazd w Tatry zorganizować i przetestować płachtę.

W sumie szukajac płachty ta powinna spełnic oczekiwania...Nie jest "oczojebna" , jest z GoreTex, szwy podklejane...

PS Gdyby ktoś szukał takiej to zamawiałem w firmie NIGHT FOX , wzór opracowany przez KW Warszawa.

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

A jak waga i objętość?

_________________
wertykalnie
flickr

Adaśko jak to nie problem to zapodaj też zdjęcia. Ile Cię kosztowała ta płachta?

_________________

Waga 1100 g /ważyłem /, ale zamówiłem troszkę dłuższą.
Wymiary paczki to jakieś 38cm* 20cm*8 cm /coś jak mata samopompująca z Milo/
Cena 380zeta.

PS Czy droga czy tania...nie ma już znaczenia.Można oczywiście debatować nad namiotem za 300 zł...mi się zwyczajnie samemu nie chce go taszczyć , rozbijać , składać pakować...

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

No to z wagą pojechali, mój namiot dwuosobowy jest lżejszy

_________________
wertykalnie
flickr

w rozmowie z gościem z KW Warszawa wspomniał ze udało im się uszyć z lżejszego materiału...Waga coś koło 650-700 g.
Lżejszego Gore-Tex firma w której szyłem nie miała, więc nie było sie nad czym modlić.
Ja decydując się na zakup płachty namiotowi z góry powiedziałem NIE.
Czy dobrze , czy źle -nie wiem. Czas pokaże .
Ale i tak dziękuję Ci za pomoc.

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Jaki?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

FN Faroe Out

tak na poważnie to jest właściwie rodzaj tarpa, ale moim zdaniem, o ile tylko jest miejsce żeby coś takiego rozbić, komfort o wiele większy niż w płachcie

_________________
wertykalnie
flickr

No ale i tak na ziemi leżysz...jak śpiwór puchowy do tego dołożysz to i tak chyba jakoś trzeba byłoby zabezpieczyć....

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Gorzej jak pada albo podwiewa od dołu... z płachtą tego problemu nie ma... pomijam fakt, że w płachcie możesz się nakryć po uszy i sobie nachuchać... Myślałem, że może faktycznie masz jakiś cud miód wynalazek... ja to na takie szybkie akcje myślę o czymś w stylu:
http://www.skalnik.pl/namioty/ekspedycy ... s3481.html
A szczytem byłoby coś w stylu:
http://www.skalnik.pl/namioty/turystycz ... s5470.html
tylko cena tego drugiego jest zdecydowanie nie dla mnie... zbyt rzadko korzystam z namiotu żeby płacić za nią więcej niż za cokolwiek innego.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Nie leżę na ziemi, tylko na macie Śpię tylko w puchu i nie ma potrzeby zabezpieczania.
Dla komfortu, żeby rozłożyć sobie bajzel pod ręką, noszę kawałek folii dachowej 2x2,5 metra, robi za podłogę.


Jak pada albo wieje, to się dopiero największe zalety takiego rozwiązania ujawniają. W środku w pojedynkę jest kupę miejsca, można się przebrać, gotować, ciuchy suszyć. Wentylacja jest na tyle dobra, że kondensacja nie stanowi problemu. Od "chuchania w płachtę" będzie cały śpiwór mokry - takiej ilości wilgoci żadna membrana nie odprowadzi, a i w gore przy za wysokiej temperaturze na śpiwór będzie wilgoć skraplać się na płachcie, bo punkt rosy wypadnie zwykle w środku.

Rigel to też jest dobre rozwiązanie, ale ma zasadnicze wady: ilość miejsca w środku i cenę. Płachta Jupiter to już w ogóle trumna.

_________________
wertykalnie
flickr

Mi jakoś koncepcja namiotu na nielegalu zawsze przeszkadzała...
Coś sobie w głowie ubzdurałem i starałem się koncepcję doprowadzić do końca.
Płachtę będę nosił awaryjnie jak pogoda nie dopisze..
Nie ma złotego środka. Każde rozwiązanie ma zarówno wady jak i zalety.

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Masz rację co do kondensacji przy "dmuchaniu w płachtę", ale tutaj raczej chodziło mi o lekkie "dogrzanie", a nie całonocne "ogrzewanie" Co do Rigla to ilość miejsca mi nie przeszkadza, przynajmniej teraz w teorii ponieważ ma to być właśnie tak trumna do przekimania, cenę też mogę zaakceptować bo myślę, że uda się go kupić w okolicach 400 - 450 zł. Jego waga jest kapitalna i jest imho bardziej komfortowy niż płachta. Natomiast moje obawy wzbudzają dość kiepskie parametry... mam obawy, że w deszczową noc zrobi się gnój w namiocie... Tylko, że nie widzę sensownej alternatywy dla tego namiotu.

Co do Twoje "tipi" to powiedz mi co w sytuacji kiedy pada deszcz? wszystko co na glebie jest mokre... no i jak mocno wieje to na ile kijki trzymają pion... nie kładą się?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

powiem tak: jeśli nie postawisz w miejscu gdzie robi się kałuża, to nie powinno być problemu; tyle że w solidnej zlewie nie miałem okazji spać, jak coś padało to śnieg.
Odporność na wiatr wbrew pozorom jest niezła, tego typu namioty są bardzo popularne w stanach (golite shangri la, bd hexagon) i chętnie używane w ciężkich warunkach.

a Rigela ma kolega (chyba niejeden nawet, jeśli dobrze kojarzę), namiot nie przemaka. No i duży plus za świetnie rozwiązaną wentylację.

_________________
wertykalnie
flickr

A to wiem... widziałem na outdoorach... widziałem też pewne zastrzeżenia co do wentylacji "w dachu"... a jeżeli namiot nie przemaka to spoko... tylko kwestia tego w jakich warunkach... właśnie na takiej opinii mi zależy... czy można w nim przetrwać na sucho całonocna zlewę...

Co do twojego rozwiązania to jeszcze jedna sprawa jeżeli już mówimy o deszczu... w górach często chcąc nie chcąc rozbijamy się na jakimś nawet lekkim spadzie... i chociaż nie jesteśmy w zagłębieniu to i tak woda spływa pod naszym noclegiem... i tutaj chyba wychodzi brak podłogi? Jak to jest? Wiem, że nie spałeś w deszczu ale może słyszałeś coś w temacie?

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Siłą rzeczy, jak się rozbijesz w miejscu po którym spływa woda to będziesz miał rzeczkę w środku
Podobnie namiot z normalną podłogą stojąc w kałuży ma dużą szanse przemoknąć
A w typowej sytuacji, z tego co zauważyłem to woda raczej wsiąka w grunt, więc problemu nie ma

A konkretnie, u mnie to wygląda w ten sposób, że tego namiotu używam raczej w krzaki i to na krótkie wyjazdy, a najczęściej w ogóle jako nocleg awaryjny. I w ten sposób sprawdza się znakomicie. Przestrzeń w środku, komfort, waga i cena są rewelacyjne.
Latem w beskidach bez moskitiery człowieka by muchy zjadły, w wyższych, kamienistych górach może być problem z rozbiciem takiego wynalazku.

A o Rigelu to musisz już pytać właścicieli, bo ja mam tylko spostrzeżenia z drugiej ręki. Zresztą w małych namiotach jednopowłokowych podstawowym problemem jest kondensacja, jak ciągiem pada to choćby nie przemókł, tropik może być wilgotny.

_________________
wertykalnie
flickr

Właśnie dlatego wydawało mi się że w takim środowisku płachta awaryjnie sprawdzi się lepiej

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Wszędzie tam gdzie nie da się rozbić namiotu, na pewno.
Taki Rigel jest pośrednim rozwiązaniem.

_________________
wertykalnie
flickr