Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ostatnia wycieczka na Krywań skłoniła mnie do analizy moich "zdobyczy" po słowackiej stronie Tatr. Przeglądając archiwum zdjęć w końcu trafiłem na Sławkowski Szczyt - jeden z najbardziej dających popalić tatrzańskich szczytów.
Zapraszam na fotorelację

_________________
zapraszam na moją stronę w całości poświęconą górskim fotorelacjom --> www.fotografie.nowytarg.pl
Konto na facebooku --> Lubię To

Też nie przepadam za szlakami, co trzeba wracać tą samą drogą, totalnie to samą Na Sławkowskim byłam raz, zdobyty za drugim podejściem. Za pierwszym razem pogoda padła totalnie, wiało, padało i mgła. Więc wycof. Za drugim było pięknie, choć widoki na szczycie były tylko na jedną stronę, ale na góry

Zdjęcia piękne, no i chyba wycieczka należała do udanych. Z opisu wynika, że ani pod górę ani na dół nie korzystałeś z kolejki. Ja na Hrebienok wjechałam, ale już na dół nie skorzystałam

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

eśli chodzi o różnicę wysokości w stosunku do "bazy" w Smokowcu to tak. Jeśki jednak patrzeć na to przez pryzmat trudności to jeden z najłatwiejszych szczytów w Tatrach Wysokich.

Tak nawiasem, chodzą legendy, że kiedyś był sporo wyższy od Gierlachu. Kto wie o co chodzi?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

jakieś meteory z kosmosu

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

Pisali o tym lata temu w TPNowych Tatrach. O ile mnie pamięć nie myli, to rzecz miała się dziać w XVII albo XVIII wieku i o ile również mnie pamięć nie myli, to wówczas miałbyć wyższy o jakieś 300m. Co w owej "legendzie" miało być przyczyną takiego oberwania, nie pamiętam.

Mam taki przewodnik wydany przez Pascala i tam pisze, że jak głosi legenda w 1662 roku miało być tam trzęsienie ziemi, wywołane przez... smoka i to właśnie spowodowało ukruszenie wierzchołku Sławkowskiego.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

cytat:
"W przeszłości Sławkowski Szczyt był uważany za najwyższy szczyt w Tatrach. Twierdzono też, że szczyt miał rozpaść się 6 sierpnia 1662 r. na skutek gigantycznego obrywu spowodowanego długotrwałymi opadami i być może lokalnym trzęsieniem ziemi, przez co wierzchołek straciłby ok. 300 m. Śladem obrywów skalnych miały być rumowiska na stokach góry. Hipoteza ta nie została jednak potwierdzona przez badania naukowe"
Czyli miałby ok 2700 wysokości. Ciekawe czy wejście było też tak nudne ?

_________________
https://plus.google.com/105991526101585050980

Pewnie jeszcze bardziej. To w ogóle taki "krynolinowy" szczyt. Kiedyś w jakichś starych flepach znalazłem opis wycieczki nobliwych dam ze Smokowca - w krynolinach jak się patrzy! Oczywiście z przewodnikiem (imponująca fajka) i całą szają tragarzy. Były czasy, czasami żałuję, że w nich nie żyłem.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Z ciekawości sobie sprawdziłem. Wybitność 177m, 29. miejsce w Tatrach. Choć wiem, że pisząc to, miałeś na myśli co innego.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

NO ale jakby nie patrzec , należy do WKT

_________________
https://plus.google.com/105991526101585050980

ja szedłem w kwietniu jak był jeszcze śnieg więc była niezła katorga. Ale warto było wyjść bo widoki były przepiękne

_________________
Galeria zdjęć