Maciej_Zimowski napisał(a):
Bardzo ciekawa dyskusja z tobą Rogerus, ale myślę że mógłbyś sobie poczytać trochę więcej o prawie konsumenckim, prześledzić blogi typu supermarket.blox.pl bo jesteś trochę "świeżutki" w tym zakresie.
a dziękuję. i vice versa.
co do prawa (jakiegokolwiek) to mam jakąś taką awersję. wiesz, rozumiesz - takie to zawiłe, pokręcone, że bez litra to tego nie ogarnę.
wystarczy mi przepisów, z których muszę w pracy korzystać, a które mnie przerzucają od jednej ustawy do drugiej, od rozporządzenia do rozporządzenia, od normy do normy...
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
kupując kamerę w instrukcji obsługi
Porównanie kamery (przedmiotu użytkowego) z usługą zwiedzania parku nar. jest bardzo nieadekwatne. Choćby dlatego, że na rynku jest multum kamer a tatrzański pn jest tylko jeden. Ale istotniejsze - nie można porównywać warunków fizycznych (niezależnymi od nas) z warunkami 'regulaminowymi' wymyślonymi przez administrację parku. Temperatura i wilgotność to cechy fizyczne stworzone przez przyrodę, a zasady zwiedzania - to zapisy wymyślone i zadekretowane przez konkretne osoby.
ale Panie Macieju - to była przenośnia, porównanie, czy czort wie jak to się nazywa. chodziło mi głównie po złamanie jakiejś klauzuli zawartej w. w instrukcji/regulaminie/przepisie.
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
wycieczka zaś ma to głęboko w poważaniu i przewodnika nie bierze. łamie postanowienia/zasady/warunki umowy, czy nie? odpowiem - łamie. i tym samym traci prawo do jakichkolwiek roszczeń!
Nie traci. Jeżeli postanowienie w umowie ma cechy klauzuli abuzywnej to jej roszczenia są uzasadnione. Przykład ze srony prawnoturystycznej dr Cybuli:
http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 5074_o.jpgmam wrażenie, że tej twórczości nikt nie kontroluje; najczęściej występującymi postanowieniami naruszającymi prawa konsumenta w przypadku "wakacyjnych" usług turystycznych (wypożyczalnie sprzętu, baseny, tory przeszkód) są postanowienia wyłączające odpowiedzialność przedsiębiorcyczyli biorę grupę 15 osób do TPN-u. kupuję bilety (czy w ten sposób zawieram umowę z Parkiem?) dla całej grupy. obowiązuje mnie nakaz/zarządzenie Dyrektora Parku o konieczności wynajęcia przewodnika, czy nie? wg zarządzenia Dyrektora Parku tak. jednak nie biorę vodcy, bo szkoda mi kasy. idziemy. 200 metrów dalej zatrzymują nas strażnicy TPN. wlepiają mi mandat lub każą opuścić teren Parku za niemanie przewodnika.
i w tej sytuacji mam prawo iść do sądu, gdyż uniemożliwiono mi zrealizowanie planu turystycznego i popsuto logistycznie cały dzień wycieczki? i wygram?
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
jak nie chcą zwiedzać Parku z przewodnikiem, to niech nie kupują biletów (nie zawierają umowy) i po bólu. mogą sobie pójść na Krupówki
Hola hola, nie te czasy.
Przedsiębiorcy oferującemu usługi nie wolno zabronić wybranym osobom korzystania z nich.
mimo, że Przedsiębiorca określił zasady, na podstawie których można korzystać z jego oferty?
wiem, wiem - równy status, równe traktowanie klienta, itp itd.
jeśli prześledzić dzieje ludzkości to
równość jest trudna do osiągnięcia...
rozumiem, że tu chodzi o dobro klienta - dlaczego indywidualny turysta nie musi mieć vodcy, a grupa musi?
tylko co to jest za olbrzymia kwota do wywalenia za vodcę przy liczebności wycieczki ok. 15 osób?
Gerlach z vodcą: warunki letnie 950 PLN i max 3 osoby, warunki zimowe - max 2 osoby. na łebka po 316,66666 PLN lub po 475 PLN. to są już "duże" kwoty.
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
narażają się na mandat, gdyż taki jest zapis wewnętrzny Parku
A tu jeszcze grubsza rura głupoty.
To tak jak ja bym chciał karać mandatem, np. klienta mojego biura, który podczas uczestnictwa w wycieczce wbrew mojemu zakazowi założy granatową marynarkę.
nawet jeśli zasady uczestnictwa w wycieczce zabraniały noszenia granatowej marynarki?
nie no, sorry - to jest jeden, podkreślam - jeden uczestnik, który się wyłamał, a my mówimy o ok. 20-to osobowej wycieczce, która się nie dostosowała do zarządzenia Dyrektora Parku.
wiem, wiem - taka grupa to może być statystycznie jak ten koleś w granatowej marynarce - kropla w morzu.
jeden na granatowo - 29-ciu na zielono
jedna grupa bez vodcy - 17 grup z.
Maciej_Zimowski napisał(a):
Tak że - sorry.. do konsumencko-prawnego przedszkola.
nie ma za co sorrować - z powodów jak wyżej gdzieś napisałem nie zagłębiam się bardziej niż muszę w ten prawny gąszcz...