Cytuj:
Nowe życie zakopiańskiego dworca kolejowego
Po blisko czteroletniej batalii Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wydał miastu Zakopane zgodę na komunalizację dworca PKP i przyległych terenów o powierzchni 4,2 ha.
Z takiego obrotu cieszy się burmistrz Zakopanego Janusz Majcher. - W końcu będziemy mogli przystąpić do szybkiego remontu budynku dworca. Zamierzamy odmalować salę dworcową, okolice kas, a także wysprzątać otoczenie budynku, by zmienić fatalny wizerunek dworca, o co bezskutecznie zabiegaliśmy u PKP od lat. Obecny stan liczącego 113 lat zabytkowego dworca wręcz odstrasza pasażerów do korzystania z jego usług, a powinien być wizytówką miasta, gdyż tu część turystów stawia pierwsze kroki po przyjeździe w Tatry - tłumaczy.
Obecny stan dworca jest opłakany. Odpadający tynk, grzyb na ścianach, graffiti na ścianach, niedziałające oświetlenie, tragiczny stan nawierzchni parkingu i drogi dojazdowej do poczekalni dworcowej. Wejście do tej ostatniej cofa w lata 60. To wszystko wręcz odstrasza turystów do korzystania z tego miejsca. Pierwszymi podjętymi przez miasto krokami będzie rozwiązanie umów z obecnymi dzierżawcami lokali i placów. - Jeszcze w tym roku zamierzamy odmalować salę dworcową, okolice kas, a także wysprzątać otoczenie budynku - zapowiada burmistrz. W przyszłości władze Zakopanego będą chciały zagospodarować cały ponadczterohektarowy teren, na którym znajduje się część obsługująca pasażerów oraz magazyny i bocznice kolejowe. - Planujemy, aby na terenie kolejowym pod Giewontem powstało zakopiańskie centrum komunikacyjne. Chcemy, by powstała tam przestrzeń publiczna. Najprawdopodobniej perony kolejowe zejdą do poziomu minus jeden. Na górze zaś znajdą się parkingi dla turystów, a także dla busów wożących gości po Podhalu, a które nie mają miejsca na postój przed barem FIS i przed dworcem PKS. W budynku dworca zaś, oprócz poczekalni, może powstać galeria handlowa - mówi Janusz Majcher.
Zakopiański dworzec PKP rocznie obsługuje ponad 6500 pociągów z całej Polski. Planowana po 2014 roku inwestycja kolejowa z Krakowa do Piekiełka (leżącego na trasie Chabówka - Nowy Sącz) ma znacznie skrócić czas przejazdu, a zastosowanie nowoczesnych rozwiązań pozwoli, aby pociągi poruszały się po niej z prędkością około 160 km/godz. Podróż z Krakowa do Zakopanego trwałaby ok. 1 godz. i 15 minut i stałaby się alternatywą dla przepełnionej zakopianki.
Wydłużenie biegu pociągu do portu lotniczego w Balicach może otworzyć Zakopane na świat. Jednak o tym, czy takie połączenie będzie, zadecyduje studium, które wykaże, jakiego ruchu kolejowego można się na takiej trasie spodziewać, a w związku z tym, czy inwestycja będzie opłacalna.