Forum portalu turystyka-gorska.pl

jest kawał ściany!

_________________
wertykalnie
flickr

kiedy byłeś

_________________
Galeria zdjęć

nie kiedy, a co?!

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

ano w weekend, prawy Puskas i... jakaś kombinacja Birkenmajer/Lipka

_________________
wertykalnie
flickr

kombinacja powiadasz

ściana rozpracowana, a jest tam po co wracać

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

kombinacja = miał być Birkenmajer, wyszło jak wyszło

_________________
wertykalnie
flickr

Raczej nie będzie. Czas 6h od Zwornika do Małej Kapałkowej. Równo z rozwiązaniem się zaczął padać deszcz co zaowocowało walką o życie na zejściu...

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Lukasz_, podoba mi się to zdjęcie:

_________________
wiśnia jest wiśnia

Godzina szósta, minut 30...


\

Kolejny weekend pod znakiem skał i gór

Sobota - upalne Kobylany







Niedziela - upalno-burzowy Ganek.
Na ostatnim zdjęciu rzeki w żlebach Wysokiej po nawałnicy, niestety tylko z komórki.

To się pewnie minęliśmy bo ja byłem na Żabim Koniu

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

A widzisz, miałem tam przejść z Mnicha ale w końcu ruszyliśmy na Kulę.

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl

_________________
Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...

Farix, sam robiłeś grań?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Też proponowałem Kulę bo była trochę bardziej w cieniu, ale znajomy stwierdził, że tak dawno się nie wspinał, że wejdzie ze mną jako drugi na Żabiego. Niestety jak miał iść drugi wyciąg stwierdził, że złapał go skurcz w stopę i ma pochodzone

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ty potrafisz foty robić... i to kurde na serio niezłe...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Łukasz T, widzę replay sprzed dwóch laty, a co nowego padło? Skrlatica może?

_________________
wiśnia jest wiśnia

Ano, sam

_________________
Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...

pewnie sobota, bo w niedziel was nie widziałem. Chyba ze sporo przed zlewą zeszliście.
W nd były tłumy. Słowacy robili hokejkę, a prócz tego było kilka polskich zespołów.

_________________
Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...

W niedzielę robiliśmy tą "kombinację". Burza nas złapała na ostatnim wyciągu, na filarze.

_________________
wertykalnie
flickr

Sobota:







Niedziela:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Totes Gebirge


Spitzmauer


ferrata Bert-Rinesch


Wielki Pryl

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Na ogół krzyże na szczytach mi się podobają, ale ten czerwony powyżej kojarzy mi się z wibratorami Palikota i love parade.

Olga, piękna wycieczka po naprawdę dzikich okolicach. Zawsze z przyjemnością czytam Twoje picasowe relacje.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Dolina Złomisk już nie taka dzika, niestety - żebyś wiedział, jakie eksponaty można tam spotkać, np. wspomnianą w relacji kobietę w spódnicy, biustonoszu i z parasolem podczas burzy

Bardzo mnie to cieszy

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Po Hrubych Śnieżnych Kopach i Drągach to mało kto się kręci Zmarzły to jak najbardziej.
PS. Opisałaś drogę na Przeł. pod Drągiem ze Złomisk jako łatwą i okopczykowaną. Ja coś tam chyba pomyliłem, bo pamiętam że dość szybko wyszedłem w prawo od żlebu prowadzącego na Rumiską Przełęcz, szedłem jakimś mixem trawek i kruchego syfu aż do takiego bardzo wielkiego charakterystycznego kopczyka. Nie wiem, czy też go widziałaś. Stamtąd poszedłem w lewo chyba za bardzo w stronę kopuły szczytowej Zmarzłego i teren zaczął się robić niefajny - i wróciłem do tego kopca. Spróbowałem bardziej w prawo i do góry i natknąłem się na wielką pochyloną płytę - miała dobre 5m długości. Nie widziałem co jest za nią, ale spróbowałem. Dalej był trawers małego żeberka i nagle znalazłem się w żlebie pod samą przełęczą. Nie wiem, czy bym powtórzył tę drogę jeszcze raz....
A zejście do Batyżowieckiej było jeszcze ciekawsze bo stwierdziłem, że nie chce mi się wracać na samą przełęcz i zejdę sobie żlebem bliżej szczytu. Później okazał się podcięty pasem ścianek. K...wa co to było...

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

ale jednak się zdarza

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Zimą przy dobrych warunkach wyjście na przełęcz pod Drągiem za równo od Złomisk jaki Batyżowieckiej jest bardzo przyjemne natomiast latem to kruchawo wygląda,fakt.
Ale przypominam sobie,że gdzieś tuż pod przełęczą od strony Złomisk natrafiłam rakiem w sypkim śniegu chyba na tą płytę,o której piszesz Krabul,był moment że mi sie tam ciepło zrobiło

Teren może i mało popularny ale Wysoka wygląda stamtąd bosko,taka piękna piramida! aż sobie powspominałam,bo mamy Olga podobne ujęcia

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Trochę jak Nanga z granią Mazeno... tylko bardziej wybitna

_________________
wertykalnie
flickr