Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:42 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt lis 26, 2013 8:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Przeczytajcie co znowu knuje środowisko przewodnickie > http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//512/ ... topad+2013

Ministerstwo Sportu i Turystyki robi sobie jaja czy jak? Wzgórza Strzegomskie, Obniżenie Podsudeckie, Przedgórze Paczkowskie, Równina Świdnicka czy Wzgórza Niemczańsko-Strzelińskie będą w gestii przewodników górskich??? To jest normalna kpina, bo przecież wyższe Góry Świętokrzyskie, Jura Krakowsko-Częstochowska czy Wzgórza Szymbarskie na Kaszubach, gdzie zarówno wysokość n.p.m. jak różnice wysokości względnej są nawet większe, wcale nie należą do terenu uprawnień przewodników górskich. Żeby z Niemczy dojść do Arboretum w Wojsławicach trzeba będzie wynająć przewodnika górskiego po egzaminie państwowym ze specjalistycznym sprzętem do asekuracji aby bezpiecznie przeprowadził nas przez tamtejsze bardzo niebezpieczne "góry"(ha,ha!!!)??? Ale cyrki...

To jest dosłownie przepisana część dotychczasowego rozporządzenia dotycząca przewodników górskich. Widać Ministerstwo Sportu i Turystyki uległo naciskom środowiska przewodników z południa Polski i przygotowuje grunt do obejścia ustawy o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów. Ten numer nie powinien się im udać. Trzeba pisać krytyczne uwagi do ministerstwa i ośmieszyć ten projekt - jest akurat czas na konsultacje społeczne.

Dodam jeszcze, że czytając ten projekt przecierałem ze zdumienia oczy. Niech te urzędasy w Ministerstwie Sportu i Turystyki, którzy coś takiego zaproponowali, dobrze popukają się po głowie. Jaki sens aby deregulacja zawodu przewodnika objęła przewodników tylko na 3/4 obszaru Polski, a na około 1/4 czyli niemal całym południu kraju przewodnictwo turystyczne nadal było regulowane przez urzędy państwowe? Przecież oprowadzanie wycieczek przez przewodników górskich na obszarze pogórzy, przedgórzy, równin podgórskich czy kotlin śródgórskich nie różni się absolutnie niczym od oprowadzania przez przewodników terenowych na pozostałych terenach Polski, np. po Górach Świętokrzyskich czy Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 27, 2013 4:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Zresztą problem poronionych pomysłów, bezsensowności, idiotyzmów itd. nie dotyczy tylko terenów na "na południe i południowy zachód od drogi Jędrzychowice—Bolesławiec (droga nr 94)—Złotoryja—Jawor (droga nr 363)—Strzegom (droga nr 374)—Świdnica (droga nr 382)—Tworzyjanów (droga nr 35)—Sobótka—Jordanów Śl. (drogi lokalne)—Łagiewniki(droga nr 8)—Strzelin (droga nr 39)—Sarby—Szklary—Karłowice Wielkie—Otmuchów (drogi lokalne)—Nysa (droga nr 46) —Prudnik—Trzebina (droga nr 41)". Dotyczy nawet miasta Krakowa.

Obrazek

Tam obszar uprawnień tzw. przewodników górskich zaczyna się na południe od granicy prowadzącej tym razem nie szosami, a wzdłuż linii kolejowych wyznaczonych przez urzędników ministerialnych, którzy chcą aby tak pozostało mimo deregulacji. To, że góry stamtąd widać daleko na widnokręgu tylko przy dobrej pogodzie, nie ma dla nich znaczenia. Ci liderzy tzw. przewodników górskich są po prostu chorzy na jakieś urojenia - widzą góry gdzie ich wcale nie ma.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 30, 2013 12:03 pm 
Weteran

Dołączył(a): N lut 03, 2013 10:36 am
Posty: 132
Lokalizacja: Jarosław
I znowu się zacznie walka Lecha z całą resztą forum o wolności przewodników ?

_________________
what is the point of being alive if you don't at least try to do something remarkable


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 30, 2013 8:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Gustav napisał(a):
I znowu się zacznie walka
Sądzisz w swojej naiwności, że tylko ja - jeden jedyny - walczę z urzędniczym betonem i "cała reszta" przeciwko moim poglądom? No to masz przykład - jednego z wielu podobnie krytycznych głosów > http://www.dygala.pl/?p=527

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 30, 2013 10:41 pm 
Weteran

Dołączył(a): N lut 03, 2013 10:36 am
Posty: 132
Lokalizacja: Jarosław
Nie sądzę. Walczcie ile tylko dacie radę. Kwestia czy to forum przeżyje kolejnych 100 stron ciągnięcia tego samego tematu. Dla mnie ten topik to spam. Dlaczego nie skorzystałeś z poprzedniego ? Naprawdę musiałeś założyć nowy ?

_________________
what is the point of being alive if you don't at least try to do something remarkable


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 30, 2013 11:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Żaden spam, bo pojawił się nowy problem rozporządzenia dotyczącego przewodników górskich. Nowością jest to, że urzędnicy MSiT odpowiedzialni za przygotowanie projektu nowego rozporządzenia, zgodnego z ustawą o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów, idą na łatwiznę dosłownie przepisując stare rozporządzenie i licząc na to, ze ich cwaniactwo przejdzie niezauważone.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 8:39 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Mnie osobiście ta wojenka i reformy Gowina bawią. Argumentacja jego przemawiająca za deregulacją legła w gruzach. Deregulacja miała spowodować zwiększenie miejsc pracy, ułatwiony dostęp młodych do zleceń. Jest odwrotnie, ilość miejsc pracy zdecydowanie zmniejsza się. Organizatorzy rezygnują z usług przewodnickich wykorzystując maksymalnie pilotów i pilotów z uprawnieniami przewodnickimi. Z programów znikają przewodnicy miejscy, piloci przejmują ich zakres obowiązków. Podobnie z przewodnikami terenowymi. Jeszcze bronią się górscy. Cześć organizatorów typu szkoły rezygnuje z usług pilotów, przewodników, nauczyciele mają wykonywać nasze usługi. Jakość usług spada. Ceny naszych usług także. Przewodnicy i piloci nie maja zwiększanych stawek, wprost przeciwnie usługi pilotów tanieją. Organizatorzy wykorzystują deregulację jako bat na pilotów i zmuszają ich do przyjmowanie zleceń za niewielkie pieniądze. Oczywiście, klient tego nie odczuwa. Coraz częściej nauczyciele buntują się i nie chcą prowadzić zielonych szkół, rezygnują z ich organizowania. Powód prozaiczny, tych ludzi zmusza się do pracy 24 godziny na dobę, dorzuca się im obowiązki. Nauczyciele wykonują swoje obowiązki nie pobierając wynagrodzenia. Oszczędności są śmieszne, 10-25 zł. To co w założeniach teoretyków miało pobudzić turystykę i rynek usług powoduje jego zmniejszenie. Tak bywa, gdy politycy realizują swoje wizje kosztem rynku. Ta próba powrotu do starego przypomina mi to co dzieje się w sądownictwie . Reforma Gowina tu była strzałem w stopę, spowodowała problemy organizacyjne, rozwiązania pana Gowina są wyrzucane do kosza.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Ostatnio edytowano N gru 01, 2013 9:16 am przez Sonka, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 9:14 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Sonka napisał(a):
Mnie osobiście ta wojenka i reformy Gowina bawią. Argumentacja tego przemawiająca za deregulacją legła w gruzach. Deregulacja miała spowodować zwiększenie miejsc pracy, ułatwiony dostęp młodych do zleceń. Jest odwrotnie, ilość miejsc pracy zdecydowanie zmniejsza się..
Wypisujesz kompletne bzdury. Właśnie dlatego tak się dzieje, bo ustawa o zmianie ustaw regulujących niektóre zawody jeszcze nie weszła w życie. Spora część zapisów ustawy zawiera zapisy o wydaniu nowych przepisów wykonawczych, co ma nastąpić do połowy przyszlego roku. Jak wejdą w życie to z pewnością trochę potrwa zanim efekty będą odczuwalne. Dopiero wtedy, nie wcześniej jak pod koniec przyszłego roku, będziesz mogła to ocenić

_________________
Obrazek

Lech


Ostatnio edytowano N gru 01, 2013 9:18 am przez Lech, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 9:17 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Aha :mrgreen: Oczywiście, nie mogę liczyć na kontrargumenty.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 9:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Sonka napisał(a):
Oczywiście, nie mogę liczyć na kontrargumenty.
Ależ możesz liczyć jak ustawa zacznie obowiązywać. Teraz musisz sobie uświadomić, że tak jest jak jest, bo ustawa o zmianie ustaw regulujących niektóre zawody jeszcze nie weszła w życie. Spora część zapisów ustawy zawiera zapisy o wydaniu nowych przepisów wykonawczych, co ma nastąpić do połowy przyszłego roku. Jak wejdą w życie to z pewnością trochę potrwa zanim efekty będą odczuwalne. Dopiero wtedy, nie wcześniej jak pod koniec przyszłego roku, będziesz mogła to ocenić.

A teraz trzeba działać, patrzeć urzędnikom ministerialnym na ręce i zgłaszać uwagi by ci urzędnicy wydawali rozporządzenia zgodne z ustawą >

Obrazek

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 11:39 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Rynkiem nie da się manipulować. Bardzo szybko zareagował na zmiany, organizatorzy nie czekają na rozporządzenia. W eter poszła wiadomość, jest ustawa o zniesieniu uprawnień. To wystarczyło.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 12:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Sonka napisał(a):
Rynkiem nie da się manipulować.
Jak to nie da? Jakie zmiany, skoro jeszcze nie ich nie ma? Przez szereg lat rozwój rynku usług turystycznych zastał zahamowany z powodu ograniczeń wynikających z nadmiernej regulacji zawodów przewodnika i pilota wycieczek. I nie da się manipulować faktem, że nadal obowiązują stare przepisy, a nowe dopiero zaczynają się kształtować, że od tych nowych będzie zależał przyszły rynek. W tym kształtowaniu nawet ministerstwa ministrom zwracają uwagę na nieprawidłowości. Tu przykład zwrócenia uwagi na niezgodności z prawem unijnym > http://tinyurl.com/p73ctua

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 12:24 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Temat tu poruszony w tym wątku jest zupełnie innej kategorii niż w tym starszym o "obowiązku przewodnickim". I z pewnością nie jest spamem, gdyż dotyczy w pewnym sensie wszystkich miłośników i znawców gór, którzy nadal nie mogą legalnie, bez urzędowego pozwolenia i przejścia długiej i drogiej procedury, wykorzystać swojej wiedzy do okazyjnego zarobkowania.

Natomiast temat wątku jest niefortunny, ministerstwo niczego nie knuje ani niczego nie "obchodzi", ustawa w uchwalonej formie obliguje je do wydania rozporządzenia. Ministerstwo idzie po najmniejszej linii oporu powielając stare zapisy które po deregulacji przew. terenowego nie mają sensu. Można było je napisać inaczej ale to i tak jest tylko półśrodek. Dopóki przewodnictwo i pilotaż nie będą zderegulowane całkowicie, można pisać kolejne setki komentarzy o absurdach. W tej chwili, jak się zorientowałem będzie rzeczywiście tak, że ktoś oprowadzając wycieczkę po Krakowie bez licencji przewodnika beskidzkiego nie będzie mógł jej zaprowadzić na Kopiec Krakusa.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 1:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Maciej_Zimowski napisał(a):
Natomiast temat wątku jest niefortunny, ministerstwo niczego nie knuje ani niczego nie "obchodzi"
Ja mam jednak wrazenie, ze przepisujac doslownie stare zapisy do projektu nowego rozporzadzenia kombinuja jak tu ominac problem i najmniejszym wysilkiem odfajkowac wykonanie zadanej pracy.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 3:03 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Argumentacja jego przemawiająca za deregulacją legła w gruzach.


Deregulacja zawodów turystycznych jeszcze nie weszła w życie - wejdzie za miesiąc. Dopiero za rok, dwa będzie można ocenić pierwsze jej skutki. Poza tym branża turystyczna to nie tylko wycieczki w Bieszczady. Raczej trzon rozwijającej się komercyjnej turystyki, generujący miejsca pracy jest gdzie indziej

Poza tym "zwiększenie ilości miejsc pracy" jest tylko jednym z wielu potencjalnych skutków deregulacji. Natomiast argument przyczynowy jest jeden: "Nie ma uzasadnionego interesu społecznego (jakiego wymaga konstytucja), który by nakazywał ingerencje państwa w ograniczenie dostępu do zawodu".

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 5:57 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 18, 2013 10:40 pm
Posty: 476
Lokalizacja: Gorlice
Tak wiele ludzi krytykuje deregulację Ministra Gowina, są jednak wśród nas ludzie którzy chcą zostać przewodnikiem górskim i realizować swoje pasje, marzenia i nie chcą iść na skróty niczego omijać, deregulacja to dla nich szansa. Mam wrażenie, że stara gwardia przewodnicka nie chce nowych, bo żyje w przekonaniu, że deregulacją przyniesie pogorszenie jakości itd., a to przecież zależy od konkretnego człowieka...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 7:14 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Co stoi na przeszkodzie, przecież bez problemów możecie realizować swoje pasje. Droga jest prosta, znajomość gór, kurs, egzamin i wio do pracy z grupami.
Rozwiązaniem nie jest obniżka cen usług, zlikwidowanie bariery w postaci uprawnień ale postawienie na jakość, umiejętności, wiedzę, na innowacyjność programów, na poszerzenie grona usługobiorców. Zapotrzebowanie na nasze usługi jest pochodną rozwoju turystyki zrównoważonej na danym terenie. Miast walczyć o zniesienie barier, o zlecenia należy powalczyć o klienta, postawić na promocję i nie bójmy się tego słowa reklamę regionów, miejscowości, pakietów, usług. Tak ja to widzę.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 01, 2013 7:24 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Co stoi na przeszkodzie, przecież bez problemów


Proponuję ci - stań na bieszczadzkiej drodze postaw szlaban i pobieraj od przejeżdżających po 10 zł. Co im stoi na przeszkodzie zapłacić i pojechać dalej. Niech wspierają finansowo region który zatruwają spalinami - argumentów znajdzie się tuzin.To jest właśnie taka filozofia. Pobieranie "prywatnego myta" jest oczywiście zabronione, nadmierne regulacje zawodowe też są zabronione - odpowiednim zapisem konstytucji.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 3:31 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Jak wejdą w życie to z pewnością trochę potrwa zanim efekty będą odczuwalne. Dopiero wtedy, nie wcześniej jak pod koniec przyszłego roku, będziesz mogła to ocenić


O. I na tym własnie polega różnica między wiedzą teoretyczną a praktyczną o tym, co się dzieje w branży. Ty, Lechu, czekaj sobie aż ustawa wejdzie w życie a potem jeszcze rok, nikt Ci nie broni. Ale touroperatorzy i zagraniczni piloci zmiany wprowadzili w życie już teraz. Stawki już są niższe, a liczba zleceń spadła na pysk. We Wrocławiu na przykład niemieckich wycieczek jest tyle co zawsze, ale grubo ponad połowę prowadzi po mieście jej niemiecki pilot. I żeby było jasne - ja nie wnikam w tym miejscu w jakość tej usługi. Być może robi to równie dobrze jak "nasi". Ale w Polsce nie zostaje z tytułu jego pracy ani złotówka. A już tym bardziej nie dostanie tego zlecenia jakiś nasz rodzimy "pasjonat", któremu Gowin obiecywał "miejsce pracy".

A dlaczego tak się dzieje, skoro przepisy jeszcze formalnie nie weszły? Ano dlatego, że praktycznie zaprzestano egzekwowania tych jeszcze obowiązujących. I znów, na użytek co niektórych pieniaczy chciałem WYRAŹNIE ZAZNACZYĆ, że ten fakt mi nie przeszkadza. Fakty są takie, że ściganie czegoś, co już za kilkadziesiąt dni będzie w pełni legalne, mija się z celem. Straż Miejska ma lepsze rzeczy do roboty (a że woli polować na kierowców niż pilnować porządku to inna bajka :P ). Ale efekt całkowitego braku kontroli jest taki, że branża wprowadziła te nowe przepisy w życie znacznie szybciej niż prawo. Dlatego nie musimy czekać jeszcze roku, ani nawet do stycznia, żeby zauważyć efekty. I żadne Twoje teoretyzowanie tych efektów nie zmieni, Lechu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 6:42 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Ano dlatego, że praktycznie zaprzestano egzekwowania tych jeszcze obowiązujących.


W Polsce nigdy nie było żadnych przepisów literalnie zobowiązujących pilotów zagranicznych grup do najmowania polskiego "przewodnika" czyli tzw figuranta - słupa. Polska ustawa o usługach turystycznych, którą reformujemy dotyczy wyłącznie podmiotów zarejestrowanych na terenie Polski. To że "kontroli ulicznych" de facto zaprzestano nie ma nic wspólnego z deregulacją tylko z faktem że władze dość szybko sobie uświadomiły że robią tym straszny syf, psują wizerunek miasta i odstraszają turystów bo organizator pojedzie np. kolejny raz do Pragi zamiast do Wrocławia gdzie go czekają idiotyczne szykany. I potencjalne straty hotelarstwa i gastronomi są znaczące.

Tak zazdrościsz to naucz się niemieckiego i oferuj swoje usługi po 1.01. możesz to robić legalnie, jak będziesz dobry chętnie cię zatrudnią. Firmy przewodnickie we Wrocławiu które znam rozwijają się świetnie. Tracą miernoty. Więcej o tym tutaj http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/2013/ ... przystani/

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 6:54 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Bla bla bla bla.

Po pierwsze, już wielokrotnie Ci pisałem, wycieczki osobiste (w tej liczbie "dobre rady") wsadź sobie pod krzesło. Zamiast dodawać Ci powagi, sprawiają, że brzmisz jak zakompleksiony frustrat ;).

Po drugie, nawet obecnie mam uprawnienia do oprowadzania po Wrocławiu, w tym po niemiecku. Nie robię tego, bo nie czuję się w tym języku na tyle mocny, żeby nawijać np. o architekturze. Ja mam swoją działkę, inni mają swoją. Ale nie rozumiem, czego wg Ciebie mam zazdrościć w obecnej sytuacji? Skoro tłumaczę Ci jak chłop krowie na granicy, że zleceń dla Polaków od niemieckich grup jest o połowę mniej? Zresztą doskonale widać, kto obecnie te wycieczki prowadzi. To są dokłądnie te same twarze, które regularnie we Wrocławiu bywały - w roli pilotów. I chyba dopiero przed głośno ogłoszoną deregulacją się zorientowali, że jakoby mogli to robić od zawsze. Że też nikt im Cię wcześniej nie przedstawił... :lol:

Po raz kolejny - i w tym wątku ostatni - powtórzę - możecie sobie pleść, co Wam się podoba. Naukowcy radzieccy kilkakrotnie wyliczali i publikowali dokładną datę, kiedy ma zapanować na świecie powszechny komunizm ;). Mniej więcej tyle wspólnego z rzeczywistością mają Twoje i Lechowe manifesty. Normalnie byłoby to nawet zabawne, ale ponieważ nie można z Wami podjąć choćby krótkiej dyskusji bez zwyczajowych obelg i inwektyw, w tym momencie przechodzę na widownię. Twórzcie dalej <sięga po popcorn> :thumleft:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 7:03 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Panie Kaczka, że Pan jako pilot, ponoć nawet przewodnik oprowadzając grupę pełni rolę słupa już w to nie wątpię. Dostatecznie Pana poznałam w świecie wirtualnym aby mieć jakieś wątpliwości. W przeciwieństwie do Pana większość przewodników rzetelnie wypełnia swoje obowiązki. Pańskie słowa świadczą o Panu, a nie o rzeszy ludzi związanych z turystyką. Jako typowa miernota mogę powiedzieć, że jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Te pieniądze, które organizatorzy tacy jak Pan oszczędzają na usługach przewodnickich. Tych oszczędności nie odczuwają klienci, ale tylko organizatorzy. Po co dorabiać ideologię do zarabiania pieniędzy. To po pierwsze, a po drugie niewykwalifikowany pracownik zawsze jest tańszy. Teraz przewodnikom i pilotom niektóre biura proponują 8 zł brutto za godzinę, są w pracy dobę, a płaci im się za kilka godzin. Piloci za 24 godziny pracy otrzymują 50-80 zł. Jeszcze dwa lata temu minimum to było 150 zł na rękę. Gratuluję panu Gowinowi pomysłu na powiększenie miejsc pracy w Polsce.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 7:35 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
zleceń dla Polaków od niemieckich grup jest o połowę mniej?


Państwo nie jest od tego żeby usługodawcom "zapewniać zlecenia", tym bardziej w formie przymusu wykupienia u nich jakiejś usługi. Z deregulacją nie ma to nic wspólnego. Deregulacja może natomiast ułatwić tym, co tych zleceń nie mają aby się przekwalifikowali na inny zawód bez uciążliwych formalności.

Cytuj:
Mniej więcej tyle wspólnego z rzeczywistością mają Twoje (...) manifesty


Tyle mają wspólnego, że 6 lat temu przewidziałem deregulację i się sprawdziło. Teraz przewiduję całkowitą deregulację (w tym i przewodników górskich) za najdalej 2-3 lata.

Natomiast frustracji proszą mi nie wmawiać czym mam się niby frustrować?

Cytuj:
obecnie mam uprawnienia do oprowadzania po Wrocławiu


O to rozumiem powód do złości, że takie "uprawnienia" za miesiąc będzie miał każdy :)

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 8:00 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Państwo nie jest od tego żeby usługodawcom "zapewniać zlecenia", tym bardziej w formie przymusu wykupienia u nich jakiejś usługi.


Oczywiście, że nie. Ale Gowin paplając o deregulacji co drugie słowo obiecywał MIEJSCA PRACY. W szczytowej formie dojechał nawet do 200 tysięcy ( ogółem, czyli razem z marynarzami żeglugi śródlądowej i całą resztą). I problem polega na tym, że mnóstwo młodych i nie tylko ludzi mu uwierzyło. Są święcie przekonani, że skoro "takie uprawnienia będzie miał każdy", to momentalnie zaczną w tym zawodzie pracować i zarabiać. Ba, nawet się z niego utrzymać.

Nie wiem, czy Gowin naprawdę w to wierzył, czy po prostu w ten sposób kupował sobie masowe poparcie dla projektu. Faktem jest, że złość, to dopiero będzie. Nie u nas, tylko u tych, którym naobiecywano złote góry, a którzy nawet nie będą mieli jak zacząć ;) Gowin niestety politycznie już nie zdąży za to zapłacić. Ty będziesz się śmiał w kułak. My też ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 8:34 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
co drugie słowo obiecywał MIEJSCA PRACY W szczytowej formie dojechał nawet do 200 tysięcy ( ogółem, czyli razem


Ogółem czyli po zakończeniu całego procesu, transz deregulacji ma być cztery, w tej chwili na dobre nie weszła nawet pierwsza. Efekt całości będzie można ocenić dopiero za kilka lat.

Cytuj:
mnóstwo młodych i nie tylko ludzi mu uwierzyło. Są święcie przekonani, że skoro "takie uprawnienia będzie miał każdy", to momentalnie zaczną w tym zawodzie pracować


Tak i gwarantuję że w nowym sezonie powstaną w Polsce setki nowych firm przewodnickich. Znam wiele osób które się do tego szykują, już w tym sezonie brali zlecenia, oczywiście potajemnie, po 1.01. będą mogli oficjalnie zarejestrować działalność.

Cytuj:
Gowin niestety politycznie już nie zdąży za to zapłacić.


Politycznie to deregulacja przyniosła mu akurat najwięcej dobrego, społeczeństwo (poza sfrustrowanymi jednostkami tracącymi monopol) bardzo ją popiera.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 8:43 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
bo organizator pojedzie np. kolejny raz do Pragi zamiast do Wrocławia gdzie go czekają idiotyczne szykany.


Przykład jak kulą w płot, bo we Wrocławiu już od dawna żadnych "szykanów" nie ma, za to po Pradze (podobnie zresztą jaki np. po Wiedniu) może oprowadzać tylko przewodnik z uprawnieniami na to miasto. Z opowieści znajomych pilotów (bo sama tam nie prowadziłam od kilku lat) - jest to dość mocno pilnowane i można zapłacić karę.

Co do reszty - zgadzam się z Arturem.
I znów nie mylmy dwóch różnych rzeczy - przymusu przewodnickiego (czyli obowiązku posiadania przez grupę przewodnika) z obowiązkiem ukończenia państwowego kursu przez tego przewodnika lub pilota.

Ustawa Gowina dotyczyła tylko tego drugiego.
Natomiast o tym czy grupa w ogóle będzie miała przewodnika i pilota to już od lat decyduje samo biuro. Było to nawet zawarte w ustawie o usługach przewodnickich.

Przypuszczam, że powstanie sporo nowych biur przewodnickich i więcej ludzi zacznie oprowadzać po miastach nie mając formalnych uprawnień, ale to może być w skali kraju kilkaset osób i to raczej nie początkujących. Raczej przewiduję sytuację taką, że ktoś mając już uprawnienia pilockie lub przewodnickie na jakiś rejon - będzie je mógł legalnie rozszerzyć bez dodatkowych egzaminów.
Sama mając od dawna uprawnienia terenowe na województwo Śląskie, ale nie mając uprawnień na GOP będę mogła legalnie oprowadzać po GOP i jak znajdę takie zlecenie to się chętnie go podejmę, bo się czuję na siłach i mam wystarczająca wiedzę, a nigdy nie miałam czasu zrobić formalnych uprawnień.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 9:01 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
, za to po Pradze (....) może oprowadzać tylko przewodnik z uprawnieniami na to miasto. Z opowieści znajomych pilotów


chyba opowiadaczy legend.... w Pradze i Rep. Czeskiej jest pełna deregulacja http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/2013/ ... ewodnikow/

A co do Wrocławia - jeszcze wiosną 2011 r. były awantury http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... siol_.html

Cytuj:
ale to może być w skali kraju kilkaset osób


W przypadku oprowadzania po polskich miastach pewnie tak, ale trzon komercyjnego rynku turystycznego, który się rozwija to turystyka wyjazdowa, wypoczynkowa - tu z deregulacji będą korzystać tysiące.

Cytuj:
jak znajdę takie zlecenie to się chętnie go podejmę


Gratuluję odwagi na tym forum chwalenia się że zabierzesz pracę innym, którzy tak ciężko na te "górnośląskie uprawnienia" pracowali.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 02, 2013 10:07 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Typowe chciejstwo. W Bieszczadach już to przerabialiśmy. Powstają non stop małe firmy świadczące usługi przewodnickie, są zakładane za pieniądze unijne. Działają rok, dwa lata, maksimum trzy, dopóki działa projekt. Dostają ok. 40 tys. zł na założenie firmy, kupują sprzęt np. terenówkę, rakiety itd. a potem są likwidowane. Zawsze jest się na plusie. Działają tylko trzy, przekształciły się w tour operatorów..Jedna utrzymuje się dzięki współpracy z stowarzyszeniami, fundacjami wykorzystując pieniądze unijne, druga działa w oparciu o muzeum przyrodnicze, a trzecia, bo kolega przewodnik postawił na wyjazdówkę. Doszło do walki konkurencyjnej na rynku bieszczadzkim, ceny usług spadają, deregulują rynek. Mając dopłaty nie muszą martwić się o utrzymanie firm, mogą pozwolić sobie za pracę za pół stawki. Następna kwestia. Rynek usług jest ograniczony, podzielcie te zlecenia na liczbę zawodowych przewodników. Aby utrzymać się w warunkach bieszczadzkich musimy mieć ok. 200 zleceń rocznie po 350 zł brutto. Bywało że były rejestrowane firmy za pieniądze unijne, przewodnicy nie dostali ani jednego zlecenia w sezonie. Podobnie jest w Beskidach, szczególnie w okolicy Krynicy, gdzie stawki przewodnickie są ...50 zł dniówka.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 06, 2013 6:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3663
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Pomyśl tylko. Gdyby jakiś cudzoziemiec przeczytał przetłumaczone na jego język nasze przepisy dotyczące obszaru przewodników górskich oraz projekty nowych przepisów dotyczących przewodników górskich, to by był przekonany, że Polska to jakiś naprawdę bardzo górzysty kraj...

Na szczęście jest w tym kraju trochę ludzi rozsądnych, którzy mają na ten temat podobne zdanie i razem ze mną lobbują za przerwaniem tej błazenady. Tu razem z moimi opiniami są także podobne uwagi opublikowane na stronie Rządowego Centrum Legislacji > http://legislacja.rcl.gov.pl/lista/512/ ... log/188111

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL