Forum portalu turystyka-gorska.pl

Gdybyś jednak, jak ja rok temu, mniej więcej o tej samej porze, zabrnął przez Jarząbczą (czego nei rekomenduje, ale tak na wszelki wypadek ...), to najlepiej nie przekraczaj szerokiego żlebu, lecz jego skrajem i skrajem lasu do góry. W pewnym momencie las się skończy bedą pojedyncze drzewka a potem odrobine wysepke z kosówki. Jeżeli nie będzie tam nadmiaru sniegu (rok temu mimo że zima była przyzwoita, to w tym miejscu było mocno wywiane - szło się czesto po trawkach, czasami płaty sniegu/lodu) to smiało do góry na grań, a potem już kilka kroków do wierzchołka. Końcówka stroma (tak stroma jak letni szlak przez Jarząbczą pod szczytem).


Tu widać o co biega. Na prawo od żlebu to oczywiście ścieżka szlaku letniego. Tam nie chodzimy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Trzydniowia%C5%84ski_Wierch_T58-45.jpg

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Dzięki za podpowiedzi. Raczej pójdziemy przez Kulawiec. Oby pogoda była znośna, a nie zapowiada się

_________________
http://bielawskifoto.wordpress.com/

Kochani, czy moglby ktos wrzucic, opis i schemat (jezeli jest) WHP929 ?

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Kulawiec masakra... U mnie jak narazie w czołówce "najbardziej nielubianych szlaków"

Jak nikt Ci nie zapoda wcześniej, to jak wrócę z pracy to podeślę.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Super, ale bez zbędnego pospiechu, nie musi byc dzisiaj!

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Daj maila to ci podeśle, bo tu nie ma możliwości wstawienia pliku bezpośrednio.

mail

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

Poszło, coś jeszcze ?
Maila to lepiej stąd usuń bo spamu nałapiesz.

To na pewno dacie radę bez żadnego problemu
Ja dwa sezony temu też odjechałem na punkcie Tatr i zrobiłem 3 dłuższe spacery po około 30km. Sportów nie uprawiam żadnych jedynie raz w tygodniu spacer około 5km. To wystarczyło do zrobienia tego lata "Szlaku Schronisk Polskich" bez noclegu w żadnym z nich : Siwa Polana, Schronisko na Chochołowskiej, Schronisko na Hali Ornak, Czerwone Wierchy, Kondratowa, Kaletówki,Kuźnice, Murowaniec, 5 Stawów przez Kozią Przełęcz, Morskie Oko niebieskim szlakiem i asfaltem do Roztoki a potem Palenica i autem do Kościeliska.
Nie powiem że mnie nogi nie bolały i że było łatwo ale wg mnie wszystko siedzi w głowie a Tatry napędzają mnie do tego stopnia że za dwa dni zrobiłem Kuźnice-Murowaniec-Zawrat-Kozia Przełęcz-Murowaniec i Kasprowy - zjechałem już kolejką
Grunt to dobre nastawienie, endorfiny zrobią swoje !

Pozdrawiam

Trasa 60 km długości, 3000 m przewyższenia...
Delikatnie mówiąc średnio to widzę.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Przewyższeń jest około 3600 na tej trasie, sprawdzałeś pewnie na szlaki.net.pl a tamten kalkulator trochę przekłamuje.
Dlaczego średnio to widzisz? Dwa dni po naszym spacerze odbył się Bieg Granią Tatr gdzie przewyższeń jest 500m więcej niż na trasie Schronisk a kilometrów około 70. Jeśli sportowcy mogą to przebiec w kilkanaście godzin to my mogliśmy spokojnie przejść tym bardziej mając do dyspozycji dowolną ilość szarlotek i browarów:)

No właśnie...

Chyba, że rozbiliście trasę na co najmniej dwa dni. Wtedy zwracam honor.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Trasa zrobiona w jeden dzień. Inspirowaliśmy się pomysłem Kuby Terakowskiego, który wymyślił tą całą zabawę w szarlotki i również wiele innych On startował rano bezpośrednio po noclegu ze schroniska na Polanie Chochołowskiej i szedł troszkę krótszą drogą bo nie przez Czerwone Wierchy. My postanowiliśmy dorzucić troszkę do stawki. W sumie 18h marszu. Odliczając ok 2 godziny na odpoczynki wychodzi średnie tempo poniżej 4km/h. Jak najbardziej do zrobienia przy odrobinie samozaparcia

Nie musisz mi nic udowadniać. Tak jak ja nie muszę Ci wierzyć.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Pewnie, że nie muszę. Po co miałbym to robić? Ja nie znam Ciebie a Ty mnie. Po prostu pisałem do użytkownika michue39 że spokojnie dadzą radę po takich przygotowaniach jeśli faktycznie sprawia im to taką frajdę jak mi. A wycieczka Szarlotkowym Szlakiem to super przygoda i miło mi do tego wracać.
Podsyłam link do filmiku z wycieczki

http://www.youtube.com/watch?v=vC-41DYJ-e0

Nie odbierz tego w kategoriach udowadniania bo nie o to chodzi (wg mnie żaden dowód, można by coś takiego zmontować tylko po co?)
Ludzie biegają ultramaratony górskie a to spacer był - fakt, dla mnie osiągnięcie jakieś to było ale ogólnie to nic aż tak wielkiego.

To może tak...

Jeśli faktycznie zrobiłeś tą trasę - szacun za wytrwałość i kondycję.
Jeśli nie - wali mnie to

_________________
Wiem, że nic nie wiem

mnie też wali czy ktoś wierzy czy nie, ale dzięki za miłe słowa w pierwszej opcji
większym problemem jest dla mnie teraz pogoda bo szykowałem się w weekend na Kozi Wierch a tu jakieś opady zapowiadają !

Na Kozim to chyba zawsze pada
albo mgła albo coś hehe

Trasa, którą opisał krank1 jest bardzo wymagająca i nie wystarczy do niej tylko silna psycha. Musi być porządne przygotowanie fizyczne. Jeden takie ma ruszając się z rzadka, drugi nie będzie takiego miał choćby biegał 3x w tyg.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Może mi ktoś powiedzieć jak zazwyczaj wygląda sytuacja w czasie majówki? Chodzi mi o to, czy np. na wysokości powyżej 2000m zalega jeszcze śnieg? Da radę chodzić z "wakacyjnym ekwipunkiem"? Zastanawiam się nad wyjazdem w czasie majówki w góry, a jeszcze nigdy nie byłem o tej porze roku w Tatrach i nie wiem jak to wygląda. Planowałem zrobić Szpiglas, Świnicę, Kościelca i Krzyżne ewentualnie Zawrat.

Tak zalega

Zasadniczo niżej też.

Relacja naszego kolegi (przykładowa z tego okresu)
http://www.fotografie.nowytarg.pl/1-maj ... h-wysokich
i kolejnego kolegi (Tomka I)
viewtopic.php?f=11&t=1927

W zeszłym roku na przełomie kwietnia i maja na Szpiglasie, Świnicy, Krzyżne, Zawracie warunki były w pełni zimowe: śnieg. Kościelec - nie wiem.
Czekan, raki były przydatne by chociażby dojśc do doliny 5 stawów.
Różnica w stosunku do zimy jest taka, że jest cieplej i dzień jest dłuższy. Śnieg był nawet w Zachodnich, chociaż tam bez sprzętu by się obyło.

W Dolinie Roztoki śnieg na kilkadziesiąt centymetrów zalegał nawet przy Siklawie i w okolicach dolnej stacji kolejki towarowej do schroniska.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Ktoś się wspinał w zimowych warunkach na Mnicha?
Wiem, że to nie bardzo zimowy cel ale kolega mnie męczy i nie wiem którą drogą (na północno-zachodniej i zachodniej rzecz jasna ) można obecnie zadziałać żeby było w miarę znośnie... Ktoś wie jak się tam mają drogi letnie do zimowych?

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl

Są płytowe, stosunkowo trudne w zimowych warunkach.
Najczęściej robiony jest Robakiewicz i Przez Płytę.
Jest dużo łatwiej, jeśli płyty są zalepione twardym śniegiem.

_________________
wertykalnie
flickr

Niedawno dwóch gości się wspinało i coś tam nawet o tym napisali:

http://urubko.blogspot.com/2014/03/the-grass-is-best-friend-of-taternik.html

http://outdoormagazyn.pl/2014/03/jak-denis-urubko-zostal-taternikiem/

niemal 3 lata temu byliśmy przez płytę -dość przyjemna i szybka wycieczka na słoneczny dzień
kilka fotek niżej
http://gekony.wordpress.com/2011/03/30/ ... -zimowych/

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Tak myślałem, wspominając letnie przejście







Wiem, trafiłem oczywiście na Waszą relację
Szukałem czegoś trudniejszego ale chyba odpuszczę i zrobimy Robakiewicza albo przez płytę lub namówię kolegę na bardziej "zimowy" cel

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl

Możecie próbować choćby Klasyczną, ale jak dla mnie to trochę bez sensu - jest sporo fajnych dróg mikstowych w okolicy. Dzień jest długi więc można np. Wesołej + Przez Płytę połączyć.

_________________
wertykalnie
flickr