Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wolnostojące toalety publiczne samokompostujące się. Nieczystości przerabia jakiś gatunek dżdżownic.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

A tu są fotografie Beaty Kalitan https://www.facebook.com/groups/3051795 ... ry=toalety Mamy się czym poszczycić jako region, są naprawdę ładne i funkcjonalne. No i bezpłatne. Na koniec pochwalę nasz BdPN, w ocenie turystów i specjalistów jest on najlepiej udostępniany turystycznie w kraju.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Zatem pozwolę sobie nieco zmodyfikować pytanie: w czym przejawia się "ekologiczność" owych toalet???

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Proszę o dokładniejsze informacje - w jaki sposób przeprowadzona była owa ocena, którzy specjaliści - i z jakiej dziedziny - byli proszeni o ocenę/wypowiedź...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Modne słówko wytrych, niedefiniowalne podobnie jak równie modne słowo ekolog. W tym przypadku ekologiczny równa się nie szkodzący środowisku.
Wybacz, ale nie bawi mnie dzielenie włosa na czworo. Co do badań. Są to badania przeważnie ankietowe. Część nieopublikowana. Aby nie być jednak gołosłowną powołam się na artykuł http://www.academia.edu/5273572/Organiz ... edzajacych

Zapraszam do poprawianej prezentacji http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... &Itemid=33

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Zapraszam do Galerii przy Pętli w Cisnej, dziś jest wernisaż rzeźb chyba najbardziej utalentowanego bieszczadzkiego rzeźbiarza Janusza Zubowa. To jeden z tzw. zakapiorów, tych już nieżyjących, który zapisał się w historię bieszczadzkiej sztuki.
https://www.facebook.com/events/796842787010197/

Zapraszam do prezentacji, którą właśnie robię. W tym roku minęła 15 rocznica podpisania trójstronnego Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery Karpaty Wschodniego utworzonego w pasie pogranicza polsko-słowacko-ukraińskiego. Skończę je dopiero jutro ale już widać, że ta prezentacja będzie dzięki zdjęciom Kolegów po prostu piękna.
http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=230

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Jesteś pewna, że akurat taka toaleta nie szkodzi środowisku?

Przeczytałem artykuł na który się powołałaś... bez komentarza...

pozdrawiam
gb
ps
Zdjęcia w prezentacji są faktycznie ładne. Ale - prezentacja, zwłaszcza prezentowana w internecie - to nie tylko zdjęcia. To również - tekst.
Napisany fatalnie...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Bądź poważny. Park narodowy i sieć Natura 2000, czy na podwójnie chronionej przestrzeni może powstać inwestycja szkodząca środowisku?

Bez komentarza

Dawno, dawno temu w innej przestrzeni wirtualnej pojawiła się buńczuczna, ciut zwariowana i wkurzająca użytkowniczka. Wpadła na jej zdaniem genialny pomysł promocji tego co kocha, czyli Bieszczadów. Napisała jakiś tekst, ponoć fatalny. Pewien naukowiec geolog użytkownik tego forum ostro ją skrytykował, pewna jego znajoma bez żadnych podstaw oskarżyła autorkę tekstu o plagiat. To był kamyczek, który spowodował lawinę faktów. Forum już nie ma, wespół zespół zniszczyli go użytkownicy. Autorka tekstu stworzyła swój własny wirtualny świat, który spodobał się dziesiątkom tysięcy ludzi, ma stronkę, która ciszy się uznaniem czytelników, jest adminem i matką założycielką grup-for tętniących życiem, a mimo to ma wrażenie, że dla niektórych czas zatrzymał się w miejscu.
Dziękuję za negatywną ocenę. Cieszę się, że tekst nie podoba Ci się. Dlaczego? Z prostej przyczyny, jeżeli Tobie nie podoba się to oznacza tylko jedno. Jest na tyle ciekawy i nieszablonowy aby zdobyć uznanie bardzo wielu czytelników. Stron, tekstów napisanych świetną polszczyzną są tysiące. I co z tego skoro nie zdobywają serc czytelników. Są idealne, sterylne i nijakie. Nie oznacza to, że bronię swego tekstu. Jest jaki jest, nie posługuję się literacką polszczyzna i nie będę tego robić.

Mam wrażenie, że w regionie dzieje się bardzo źle jeżeli chodzi o ochronę przyrody. W radiowym wywiadzie vicemarszałek województwa postulował ograniczenie kompetencji RDOŚ i podporządkowanie jej władzom samorządowym. Innych bzdur które głosił nie będę powtarzać, no hadko było tego słuchać. Dlaczego u nas tak urzędnicy psioczą na ekologów. M.in. dlatego. Czarek nie wytrzymał i ściągnął telewizję http://uwaga.tvn.pl/65502,wideo,437571, ... ortaz.html

Zapraszam do prezentacji, zdjęcia cudne, tekst napisany fatalnie ale całość dobrze oceniona. Są tu tysiące wejść. Prezentacja o jednym z najbardziej malowniczych i popularnych karpackich z rezerwatów, czyli o Sinych Wirach http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... &Itemid=56

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

To teraz taka "moda", że tekst napisany nie tyle niezgodnie - co wręcz wbrew zasadom polskiej gramatyki, składni czy ortografii - określany jest jako: "ciekawy i nieszablonowy"????
Litości...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

O tym czy coś jest ciekawe czy też nie decydują czytelnicy. Na ich brak nie możemy narzekać

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Zapewne...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Ups, oby język giętki powiedział to co pomyśli głowa.
]O tym czy coś jest ciekawe czy też decydują czytelnicy. Na ich brak nie możemy narzekać

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

A to osobno zliczacie czytelników, a osobno osoby "zaglądające" na stronę? Czy przyjęliście (pardą - przyjęłaś) założenie, że każdy, kto "wejdzie" - jest automatycznie czytelnikiem...?

Pomijając przekomarzanki:
1. tekst, który zapewne był przygotowany do wygłoszenia (odczytania) - co sugeruje nazwa: prezentacja - został bez żadnych zmian zapisany i udostępniony w innej formie... brrrr
2. 3/4 tekstu - to cytaty, przytoczone nieomal in extenso. Nauczyłaś się jednego - podajesz źródło z którego cytujesz. To i tak wiele. Ale - taka praktyka w wystąpieniu oralnym jest znośna, w tekście pisanym - świadczy wyłącznie: albo o braku kompetencji piszącego, który całkowicie się nie orientuje w temacie, o którym pisze, albo - co jeszcze gorsze - po prostu nie potrafi własnymi słowami przekazać myśli, informacji zgromadzonych przez innych.
3. mylisz się głęboko przyjmując założenie, że o tym czy coś jest "ciekawe" czy nie - decydują czytelnicy. To Ty zadecydowałaś, nie pozostawiając Czytelnikom innej możliwości. Zresztą - skąd przekonanie, że już PO przeczytaniu (jeśli przeczytali) uznali to za "ciekawe"?
4. Twoje - odautorskie fragmenty - wprost roją się od błędów gramatycznych, ortograficznych i fatalnej składni. Naprawdę Ci nie wstyd?

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Nasza stronka jest powiązana z grupami. Każda prezentacja jest inna. Ta o MRB "Karpaty Wschodnie" to jest zlepek cytatów. Przede wszystkim w tym wypadku chodzi mi o promocję "Roczników Bieszczadzkich". Uchodzą za lekturę bardzo trudną, naukową, ale moim zdaniem są przystępne. Takie fragmenty już zainteresowały kilka osób, przed chwilą rozmawiałam z facebookowym kolegą. Będzie z nich korzystać pisząc o wykorzystywaniu łąk na terenie BdPN.
1. Jak zwał tak zwał, tak naprawdę nie wiem czym jest to coś co tworzę. Na grupach nazwano je prezentacjami, ja z czytelnikami prawie zawsze zgadzam się.
2. Żenada.
3. Mylisz się, czytelnik zawsze może przerwać lekturę, która go nie interesuje.
4. Nie, nie wstyd. Jak wspomniałam wcześniej nie jestem zainteresowana tworzeniem czegoś co byłoby sztuczne. Takich stron, artykułów jest multum w sieci. Czytelnik ma wybór.
Ta strona ma dużo czytelników, non stop jestem z nimi w kontakcie. Jest częścią pewnej całości na którą składają się grupy, tablica itd. Jest pod kontrolą merytoryczną m.in. naukowców. Trochę mnie bawią Twoje komentarze. Jakże różnią się od tego co czytam na co dzień. Codziennie obieram bardzo dużo wiadomości od czytelników. Są i bardzo krytyczne, niektóre artykuły czy jak je tam zwać przerabiam nawet po 60 razy. Nigdy jednak nie spotkałam się z tak totalna krytyką, z tak negatywną oceną całości. Po prostu czytelnicy wskazują mi co zrobiłam źle, niedociągnięcia, błędy. Na naszych grupach czy wśród czytelników mamy bardzo dużo naukowców, na naszych grupach i wśród czytelników są profesorowie, doktorzy, doktoranci, są dziennikarze, pisarze, poeci, są kierowcy, przewodnicy, śmieciarze itd, każdy z nich coś wnosi do naszej wirtualnej społeczności, z wieloma kontaktuję się ale prawdę powiedziawszy nie ma aż tak totalnej krytyki. No z wyjątkiem troli, którzy usiłują stąd przenieść się do naszej wirtualnej rzeczywistości sącząc swój jad. Bieszczady to stan ducha, tworzymy coś dla ludzi podobnie czujących. I to jest właśnie piękne, każdy u nas jest wartością dodaną, która ma szanse na realizację swoich pragnień, pomysłów, pasji i na stronce.
Nie rozumiem Twego zachowania. Nie jesteś po prostu adresatem do którego jest skierowana ta stronka.

Zapraszam do "prezentacji" o Ciśniańsko-Wetlińskim Parku Krajobrazowym, niegdyś była bardzo popularna ostatnio została wyparta z czołówki przez świeżynki http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=102

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Jak zwróciłam ci uwagę, lucynko, na początku, zaraz jak spłodziłaś swoją stronkę, (chyba dwa lata temu, nie pamiętam już ...) uwagę na to, że pełno w tekstach błędów ortograficznych, interpunkcyjnych i stylistycznych (nawet je wskazałam), to udałaś głupa.
Podobnie ogólnie, jak pisałam, że tekstów nie da się czytać bo są słabe, to także udałaś głupa.
I tak udajesz głupa do dzisiaj.
Wtedy pisałam też, że same zdjęcia to nie wszystko. Zresztą, niektóre zdjęcia są bardzo dobre, ale żadne z nich nie jest twojego autorstwa. Zdjęcia na twojej stronce nie są twoje tylko pożyczane przez ciebie od innych.
Ty piszesz teksty. Bardzo marne teksty których ze względu na ilość błędów i na styl nie daje się czytać.

Jedyna twoja praca na tej stronce to grafomańskie teksty i aspekt graficzny stronki, też bardzo marny. Nie ma się czym chwalić.
Do dzisiaj nie przyswoiłaś sobie prostych do zrozumienia i wykonania zasad tworzenia strony www. I do dzisiaj nawigacja na twojej stronce leży totalnie.
Ale w tym temacie też strugasz głupa pisząc, że twoja stronka ma specjalnie taki "nieszablonowy" charakter.
Coś, co ty określasz jako "nieszablonowe" dla osoby inteligentnej i myślącej jest dowodem i przykładem na twoją nieudolność, niedouczenie i olewactwo.
Bo serwując czytelnikom tekst z błędami, przeróżnymi, ogólnie słaby, wiedząc o tym, bo nie jestem pierwszą osobą która zwróciła ci na ten fakt uwagę, zwyczajnie olewasz czytelników wciskając im kolejny kiepski i marny tekst.
Wiedząc od dawna, że sadzisz byki ortograficzne, że zasady pisowni są dla ciebie zupełnie nieznane, że styl tekstów to porażka, płodzisz na potęgę kolejne teksty w taki sam sposób - wstyd wstyd i jeszcze raz wstyd. Obciach.

Zaś opowiadając bajki o naukowcach, kontroli merytorycznej i tych wszystkich "ważnych" czytelnikach zwyczajnie wciskasz kit naiwniakom na tym forum. I nie tylko na tym forum.

Tzn. nie twierdzę, że na tych twoich fejsbukowych grupach nie ma naukowców, profesorów i doktorantów, teraz każdy może sobie założyć profil i dołączyć się do jakiejś grupy na FB.
Ale twoje teksty o tym, że ci wszyscy profesorowie, doktoranci, naukowcy, pisarze, poeci i reszta są czytelnikami twojej stronki, są po prostu żałosne. Kolejna twoja ściema.
Ośmieszasz się wypisując takie bzdury.
Ale dla ciebie wciskanie takiego kitu innym to norma. Na forach, gdzie opowiadałaś takie bajki i zmyślałaś większość łykała bezmyślnie takie twoje kłamstwa. Bo to idioci.

A właśnie, możesz już wrócić na forum Góry bez granic. Mnie już tam nie ma, kazałam zlikwidować swoje konto i usunąć wszystkie swoje posty.
Grono zidiociałych i bezmyślnych userów z liderem, kłamcą i oszustem sokołem na czele czekają tam na ciebie. Teraz, gdy mnie już tam nie ma, klimat i towarzystwo w sam raz dla ciebie.
Oni też łykali całą twoją ściemę o tobie i twojej stronce, a niektórzy z nich podniecali się twoją "merytorycznością" na całego . No i czekają tam na ciebie twoje koleżanki i koledzy, ci którzy żałowali, że odeszłaś. Na pewno będą się cieszyć jak wrócisz i zasypiesz forum linkami do swojej marnej stronki i nada będziesz im wciskać bajki o sobie

Nie ważne co będziesz robić, czy będziesz pisać te smęty, czy będziesz Kolegom wysyłać rozbierane zdjęcia, czy też będziesz usiłować tworzyć popaprane konta na facebooku pisząc o swojej rzekomej niepełnosprawności, chorobie, roli jaką odgrywasz w moim życiu i pracy to nigdy nie będziesz jedną z nas. Jesteś tylko g..., które usiłuje się do nas przyczepić.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Szanowne Panie, dziękuję że w ten smętny, chłodny kwietniowy dzień umilacie mi czas swoim szczebiotaniem. Czekam na więcej z niecierpliwością i podnieceniem.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Drogi Panie, niestety pogoda mnie także nie rozpieszcza. Za oknem leje jak diabli, prognozy są niezbyt optymistyczne, więc bardzo proszę nie dołuj mnie. Nie odpowiadam za zachowanie forumowej socjopatki czy psychopatki, nie tańczę z nią w duecie. Będę wdzięczna za pozytywne ustosunkowanie się do mojej prośby.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

no wreszcie "czubkowo" dało znać o sobie
również liczę na minimum 3 strony zapasów w kisielu

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

No to przynajmniej na coś się przydają...


Być może sobie nieco pochlebiam - ale w jakiś sposób personifikuję kilka z wymienionych przez Ciebie zawodów/grup/etc. - przynajmniej 7
Czyli - zawsze musi być pierwszy raz...
Spotkałaś się z "totalną" krytyką płynącą od strony wymienionych przez Ciebie profesji/ludzi/zawodów...

Z jednym zastrzeżeniem - poza ową "totalną krytyką" - nie mam ambicji wniesienia czegoś więcej w Twoją wirtualną społeczność...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Wystarczy zajrzeć na twoją stronkę i poczytać, każdy może sam przekonać się jaka to niedoróbka i jaki marny poziom.



jaaaasne, lucynko ....



no no, a największym moim marzeniem jest aby zostać twoją przyjaciółką od serca ...



nie dodałaś, że wydzwaniam do ciebie po nocach złorzecząc i strasząc a za dnia wysyłam anonimowe listy do twoich znajomych aby ciebie kompromitowac ....

******



No ale w tym przypadku uważaj, bo za chwilę przegniesz. Zaczyna się to robić niesmaczne. To, w co próbujesz tym razem mnie wkręcać.
Czy mogłabyś, lucynko, nie mieszać do tych swoich schiz osób niepełnosprawnych i jakiegokolwiek innego aspektu z niepełnosprawnością związanego?
Możesz wszystko, pisz o mnie co tylko zalęgnie się w twojej pokręconej głowie, ale tematu osób niepełnosprawnych w TAKI SPOSÓB nie poruszaj i nie wkręcaj w to mnie i czytelników.
Ze zwykłej przyzwoitości i szacunku dla tego problemu i ludzi nim dotkniętych.

Widzę, że ruszyła cię moja krytyka twojej stronki. Na tym mi zależało.

Za krytykę niezmiennie dziękuję. Jestem wdzięczna za to, że wniosłeś powiew normalności do tego wątku. Dziękuję za rozmowę. Gdybyś czasami zmienił zdanie to zapraszam do naszego wirtualnego światka.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Bądź poważny

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

To może podaj specyfikację - warunki - jakie powinni spełniać odbiorcy Twojej stronki???




1. Oczywistą oczywistością jest, że walory przyrodnicze, unikatowe w skali naszego kraju i Europy leżały u podstaw decyzji o utworzeniu Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Inne - także polityczno-społeczne - również. Ale gdy w połowie lat 70-tych XX wieku powstawał BPN pojęcie Unii Europejskiej - powiedzmy, że raczkowało, tak więc uzasadnienie tworzenia BPN powinno być raczej inne...
2. proponuję zastanowić się nad prawidłowością gramatyczną i składniową podkreślonego zdania. Tak nie piszą nawet uczniowie szkoły podstawowej...

1. W kolejnym akapicie - bezpośrednio po tym zacytowanym podajesz coś w rodzaju definicji...
- wniosek jeden - albo "kokietujesz" - albo nie wiedziałaś co piszesz. Powtórzę tu jeszcze raz - to co jest dopuszczalne podczas wypowiedzi bezpośredniej - w większości przypadków nie nadaje się do publikacji - bez redakcji, poprawek, przeróbek - w postaci tekstu pisanego...
2. Aby uzyskać odpowiedź na powyżej zacytowane pytanie, wystarczy zerknąć/dotrzeć/przeczytać artykuł 16 Ustawy o ochronie przyrody (tekst ujednolicony z dnia16 kwietnia 2004 roku, z późniejszymi poprawkami). Kto jak kto - ale tak doświadczony i wytrawny przewodnik, przyrodnik i popularyzator jak Ty - powinien to wiedzieć... "żenuła"...


1. "charakterystyczną dla Bieszczadów budowę geologiczną" - czyli jaką???
2. co to znaczy "rzeźba terenu tzw. rusztowo-kratowa"???
3. w podanych połączeniach - nie ma nic na te tematy...


1. Nie jestem specjalistą w tej akurat dziedzinie, ale - czy połonina (traktowana jako piętro roślinności) nie jest/powinna być pochodzenia naturalnego? Wpływ działania człowieka może jedynie - sztucznie - poszerzać zasięg występowania połoniny
2. Komu masyw Jasła znany jest bliżej z niezrealizowanych planów zagospodarowania???
3. Jeśli już - nawet - uznałaś, że warto słuchaczy/czytelników poinformować o tej "hucpie" - to czemu nie precyzujesz dokładniej tych "hydrologicznych czy klimatycznych" powodów???

I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej...
Korzystasz Lucyno z dobrodziejstw internetu, w którym każdy może zostawiać/umieszczać co chce. To broń obosieczna - bo jeśli nawet, jak piszesz, masz wielu czytelników, którzy są zachwyceni tym co piszesz - to - wybacz - ale "produkujesz" rzesze, które nie zdobywają rzetelnej wiedzy - czyli w ostatecznym rozrachunku - po prostu głupieją...


Co ma oznaczać to "chyba"??? Nie dałaś rady sprawdzić? Nie chciało Ci się?... Porażka...


1 o jaki relikt chodzi? relikt 250-letni? Relikt kserotermiczny? glacjalny? Relikt pionierski???

Piszesz, że prof. Schramm "nie wiedział" o jeszcze jednym stanowisku cisa.
1. nie bardzo mógł wiedzieć, bo zmarł w 1958 roku - a Ty podajesz, że owo stanowisko powstało kilka lat temu...
2. prof. Schramm opisywał naturalne stanowiska cisa. Słowo naturalne podkreśliłem specjalnie dla Ciebie...


"gołoborzmi"?????????????

i tak dalej, i tak dalej...

Zapoznaj na jakiejś wycieczce polonistę (płeć nieistotna) i poproś o krytyczne przeczytanie Twoich "tekstów" przed ich publikacją...

pozdrawiam
gb
ps
a propos "najprawdopodobniej" . Generalnie nie ma takiego słowa w języku polskim. Coś może być prawdopodobne, nieprawdopodobne, bardziej lub mniej prawdopodobne. Coś co jest najbardziej prawdopodobne ("najprawdopodobniejsze") - to jest po prostu pewne . Zwracam na ten szczególik uwagę - bo sam bardzo często popełniam (popełniałem - staram się z tym walczyć) ten błąd. Prawdopodobnie z lenistwa. Ale - "najprawdopodobniej" to nie jest wytłumaczenie...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Przykro mi ale nie potrafię tego zdefiniować. To jest sfera uczuć, a tę nie da ubrać się w słowa.

Przemyślę to

Nie i jeszcze raz nie. To jest wypowiedź bezpośrednia, nic więcej. Przenoszę na stronę swoje słowa, które padłyby w czasie prowadzenia wycieczki. To nie jest klasyczna publikacja, ograniczenia nie obowiązują mnie.

Nie, przykro mi ale sprawa nie dotyczy definicji. Po wprowadzeniu Sieci Natura 2000 system ochrony uległ zmianie w sferze praktycznej, została także ograniczona "władza" zarządów parków krajobrazowych.

Pełna zgoda, poprawię

Do niedawna toczono spory na ten temat, sprawa pochodzenia połonin doczekała się wielu opracowań naukowych, zajmowali się nią zarówno przyrodnicy jak i historycy.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Musze wypowiedź podzielić na kilka części, mam niestety, internet komórkowy, na dodatek bardzo wolny.

Doprecyzuję

Niestety, ta sprawa nie jest aż tak prosta. Weszłam w posiadanie ekspertyz "po bieszczadzku" nie mam zgody na jej publikację.



Pełna zgoda. Niestety, ta strona jest polecana przez nauczycieli, często korzystają z niej zarówno uczniowie jak i studenci. To jest jeden z powodów, że non stop ją poprawiam, dodaję informacje, zdjęcia, linki itd. Doszło nawet moim zdaniem do absurdu, jeden z promotorów dopuścił dwa moje "artykuły" jako materiał źródłowy, pozwoliłam magistrantce na ich wykorzystanie w pracy magisterskiej.

W chwili obecnej mogę to sprawdzić, dostałam materiały konferencyjne, jutro poszukam danych. Pisząc posługiwałam się pamięcią, a ta jest zawodna.

To zdecydowanie wykracza poza zasób mojej wiedzy.

Z tą naturalnością stanowisk uważałabym. Sprawa jest sporna. Prof. Schramm o nim nie słyszał.


Nie, nie i jeszcze raz nie. Niedociągnięcia poprawię, dziękuję za pomoc. Jeżeli mogłabym się za nią jakoś odwdzięczyć dobrą książką lub mapą to z miłą chęcią podzielę się nadwyżkami z mojej księgozbioru.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Błąd, pomyłka... nie musisz mi odpowiadać. Tę przykładową i bardzo pobieżną "recenzję" połączoną z pracą korektorsko-redakcyjną wykonałem wyłącznie po to by - choć spróbować - uzmysłowić Ci, jak wiele złego robisz upubliczniając takie - nie do końca przemyślane teksty, "prezentacje" etc.
Zwłaszcza, że piszesz:
"Niestety, ta strona jest polecana przez nauczycieli, często korzystają z niej zarówno uczniowie jak i studenci. To jest jeden z powodów, że non stop ją poprawiam, dodaję informacje, zdjęcia, linki itd. Doszło nawet moim zdaniem do absurdu, jeden z promotorów dopuścił dwa moje "artykuły" jako materiał źródłowy, pozwoliłam magistrantce na ich wykorzystanie w pracy magisterskiej. "
Słusznie zaczynasz zdanie od "niestety". Skoro jednak - zdając sobie sprawę z ułomności tego co robisz - nadal to robisz, to albo jesteś cyniczną do szpiku kości, albo... (nie chcę kończyć).
Nie ma czegoś takiego jak "poprawianie non stop". Takie "zwierze" nie istnieje. Minimum przyzwoitości, uczciwości wobec odbiorców - zwłaszcza, że sama im to proponujesz - wymaga, byś "oddawała" materiał gotowy. Jeśli poprzestaniesz wyłącznie na cytowaniu (z wyraźnym zaznaczeniem źródła) nawet i większych fragmentów opracowań naukowych i popularno-naukowych - to będzie ok. Ale jeśli opatrujesz te cytowania własnym komentarzem - to na litość - niech to będzie komentarz merytoryczny i po polsku...
Odnośnie owego "promotora" (cudzysłów świadomy). Zgroza, zgroza i jeszcze raz zgroza. Pomijając sam fakt, że Twoja zgoda, czy też jej brak nie miał żadnego znaczenia. Opublikowany tekst, jeśli jest wykorzystany zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami cytowania - jest dostępny dla każdego.



Teraz nastały takie czasy, że nie jest istotne co, jak i w jaki sposób. Ważne jest co się komu wydaje...
Mylisz się głęboko - i (niestety) dla wielu osób bardzo boleśnie. To jest publikacja. I w Twoim własnym interesie powinno leżeć, by była to publikacja przygotowana porządnie. Choćby w interesie "wizerunkowym"...


w tej samej Ustawie, której lekturę Ci serdecznie polecam - zostały też zapisane zasady związane z realizacją "systemu" Natura 2000. W kolejnych artykułach...
Nie zrozumiałaś o czym pisałem... cóż...


Ale co to zmienia??? Piszesz wprost (czyli wprost powiedziałabyś wycieczce) - że jest to "połonina antropogeniczna". A mimo sporów - nie wydaje mi się, by coś takiego istniało...


Bzdura.
Litości!!! - przecież nie piszesz tych tekstów na czas. Ten akurat sama zaliczyłaś do "starszych". Sprawdzić powinnaś przed i podczas pisania - a przed umieszczeniem tekstu na stronie.

pozdrawiam
gb
ps
dziękuję za propozycje - literaturę dotyczącą interesujących mnie tematów (dowolnych) zdobywam we własnym zakresie . Na temat Bieszczadów, ich przyrody, historii mam sporo pozycji

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Poddałeś moją pracę znowu totalnej krytyce. Jako czytelnik masz do tego prawo, z pokorą ją przyjmuję mimo iż uważam, że wielu sprawach nie masz racji. Zasady są po to aby je łamać. O tym czy ja mam rację, czy Ty decyduje ogół czytelników. Na razie z tak totalną krytyką spotykam się sporadycznie. Przeważają pochwały. Już setki ludzi pomaga mi doceniając to co robimy. Wokół stronki i na naszych grupach stworzył się zespół wspaniałych ludzi pochłoniętych przez pasję. Żeby nie być gołosłowną to wspomnę tylko o fotografach, którzy specjalnie jadą w określone miejsce aby sfotografować to co jest mi potrzebne, o Kolegach, którzy dosłownie żebrzą o zdjęcia przeszkując albumy swoich znajomych. Niedługo będzie piękna "prezentacja" o rezerwacie "Bobry w Uhercach", kilka tygodni temu pani Ewa Dudzińska-Szybowska obfotografowała go, a wczoraj wyprosiła od swojej kuzynki piękne fotografie bobrów. Dostaję bardzo dużo książek, map od zespołów parków krajobrazowych, samorządowców, naukowców, autorów, a nawet wydawnictw. Koledzy sprzedają swoje zdjęcia do publikacji, będą zdobić albumy, a nawet książki dla dzieci. Trzy dni temu zaproponowano mi współpracę z naukowym kwartalnikiem, jak nie uda mi się wrobić w to Marcina Scelinę to sama będę musiała dla nich pisać. No i jeszcze jedno. Jeden z naukowców niegdyś szkolących mnie w e-marketingu stwierdził, że jest zafascynowany naszą pracą, skalą promocji i poprosił abyśmy byli częścią projektu badawczego. Będzie analizował skuteczność promocji regionu recepcyjnego prowadzoną metodami tradycyjnymi i nazwijmy je niekonwencjonalnymi. Doszło nawet do tego, że kilku naukowców zwróciło mi uwagę, że nie powołuję się na ich badania, że jestem stronnicza i promuję tylko "swoich".
Reasumując dziękuję Ci za pomoc, Twoje intencje w tym wypadku nie liczą się, mam szansę na to aby coś polepszyć i to popołudniu zrobię. Świat jest bardziej skomplikowany niż Ci się wydaje.

Są połonin stworzone przez człowieka, występują one na Jaśle i na Dwerniku Kamieniu. W przeciwieństwie do tych "naturalnych" o ile nie będzie prowadzona tam ochrona czynna do zanikną. Powoli zarastają, a na dodatek na Dwerniku Kamieniu kilkadziesiąt lat temu leśnicy posadzili modrzewie niszcząc część połoninki.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Jeśli już - to poddałem fragment pracy sprawdzeniu. Można nazwać to krytyką - choć to tylko recenzja, a właściwie początek recenzji. Wstępna faza . Nie ma w tym nic totalnego. Odnoszę wrażenie, że - "działając w branży promocji" - mylisz recenzowanie, nawet krytykę z "lajkowaniem" rodem z twarzoksiążki.
Zdecyduj się - czy Twoje działania w świecie wirtualnym mają promować ludzi, rejon - czy być czymś w rodzaju wirtualnego przewodnika po rejonie. Można próbować łączyć te dwie formy - ale nie w pojedynczych "prezentacjach". Bo obie formy tracą.
O fotografiach w ogóle się nie wypowiadałem - to jeszcze inna forma działania - prowadzenie reklamy i dystrybucji czyichś zdjęć...
Czy mogłabyś podać tytuł tego naukowego kwartalnika, który zaproponował Ci współpracę? Pytam przez ciekawość i zazdrość - bo jest to wielkie wyróżnienie - stała współpraca z naukowym kwartalnikiem...

Co do "promocji" i metod. Stosujesz metodę starą jak świat i nie ma w tym nic nowatorskiego

Dzięki za oświecenie Zwracam Ci uwagę na "motto" widniejące pod moimi listami...
Świat jest stosunkowo prosty, "działa" - zarówno w warstwie przyrodniczej jak i "ludzkiej" wedle dosyć dobrze rozpoznanych przez nas - ludzi (zwierzęta) schematów. Wrażenie komplikacji wywołuje wyłącznie w przypadku słabszej umiejętności łączenia faktów, wyciągania wniosków oraz gdy "masa krytyczna" dostępnych informacji zaczyna przypominać szum informacyjny. Ale nie przejmuj się - jak na razie świetnie sobie dajesz radę...

Na razie nie łamiesz żadnych zasad.

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Cudowne słowa...jakby wyjęte z ust Stwórcy...jeszcze tylko brakujący przedwstęp "I nastał dzień trzeci/drugi/piąty..."
...albo z Jana Kondraka:
"Zerwę się jeszcze raz, sieknę w ryj kogo trza
Jeszcze będą o mnie mówić, będą bać
Powiem co, jak trzeba co do chleba i nieba
To już jutro, tymczasem spać"
Pozdrawiam