Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam wszystkich!

W lecie wybieram się z rodzinką w Alpy do Włoch, a konkretnie w Alpy Otztalskie grupa Ortles – Cevendale. Górki te są niedaleko styku granic Austrii i Szwajcarii - górny Tyrol.
Jadę z rodzinką co generuje koszty, a ze względu na wygodę wolę schroniska - i tu mam problem – nie wszystkie schrony na stronach podają ceny. Znalazłem Tabaretta pod Ortles - 16 eurosów od nocy, Payer 30e/noc

Ale czy ktoś może mi podrzucić ceny w rifugio: Casati Cevendale oraz V.Alpini pod granią Zebu?

Z tego co doczytałem o schronie Casati to mają tam full wygody: ciepła woda, sauna itp. A takie wygody kosztują, czyli wolałbym nie płacić za noc po 50 eurosów za noc.

Proszę rówież o info jak się „oni” zapatrują na własny prowiant? W Austrii miałem z tym problem. W żadnym ze schronów nie pozwalali oficjalnie na jedzenie własnego prowiantu.

I jeszcze jedno, czy Włosi akceptują zniżki PZA, a konkretnie książeczki KW?

Bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam Wszystkich.
Paweł.

W schroniskach państwowych (CAI) honorują zniżki na PZA (przynajmniej ja nie miałem z tym problemu). W każdym razie warto zwrócić uwagę, czy schronisko jest prywatne czy państwowe, bo w tych prywatnych żadne zniżki nie przechodzą.


Włosi są raczej wyluzowani i zapewne nikt Ci głowy za to nie urwie, ale w dobrym tonie jest nie korzystać z własnego prowiantu, a jak już to starać się jak najmniej z tym afiszować.

_________________

Bodaj dla członków CAI 51 euro, dla reszty 64 lub 68 euro.

_________________
Nie sprytem, lecz siłą!

"Gdyby ministranci zachodzili w ciążę, aborcja byłaby refundowana"

V kolumna szatana

Dzięki za odpowiedź,
jednak chyba będę musiał ciągnąć ze sobą namiot Cóż, pocieszam się że to tylko 2 kg więcej. I jeszcze trzeba znaleźć miejsce gdzie się rozbić, a w górach nie zawsze jest to oczywiste.

Mam nadzieje że mnie nikt nie pogoni jeśli to zrobię dyskretnie tzn. wieczorkiem rozłożę a rano się zwinę

Szkoda mi tak ładnego szczytu jak Cevendale, ale zastanawiam się nad odpuszczeniem sobie...

Byłem tam w ubiegłym roku, ładny rejon. Ale spałem na polu namiotowym w Trafoi i po schroniskach się nie obijałem.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Byłam co prawda w Szwajcarskich Alpach ale myślę że jest podobnie. Na własny prowiant większość ośrodków za bardzo nie przepada bo to dla nich straty więc nie liczyłabym na przychylne spojrzenia Książeczka KW w Szwajcarii była akceptowana więc może i we Włoszech też będzie

Znizki na KW jak najbardziej , tylko cena wyjsciowa jest wysoka , jak pisal Neander 64 , euro.
Co do jedzenia to roznie bywa :
Mogą przymknąć oko , ale mogą rozedzec jape na całe schronisko.
Włosi może i są wyluzowani, ale w Tyrolu to oni są jak Austriacy. Z resztą sami siebie uważają za południowych tyrolczykow pod protektoratem włoskim , nie za Włochów. Lepiej znaleźć jakiś ciche mjejsce w okolicy schroniska, lub zapytać właściciela co on na to , że masz swoje.