Dzięki za opinie.
Pisałem o krętliku mając na uwadze doświadczenia z poprzedniej zimy i moje początki z dziabami, gdy się gumy plątały jak nienormalne. Może faktycznie to kwestia ogarnięcia się
Co do podpięcia lonży do dziab to pytałem bo w zeszłym roku zdarzył mi się lot (na pożyczonym sprzęcie), wisiałem kilka metrów niżej pod zaklinowaną dziabą na maksymalnie napiętej lonży czekając aż toporek zaraz wystrzeli w moją stronę

Rep nie puścił ale też odpadnięcie nie było ciężkie. Tak czy siak zacząłem się zastanawiać jaka opcja jest najlepsza, szczególnie gdy jestem na etapie kupna sprzętu. I niestety z tego co się dowiedziałem nie ma "złotego środka" bo:
1. Przy karabinkach wpiętych bezpośrednio do dziab minusy są takie, że te pierwsze lubią się wypinać, niszczą się przy podchodzeniu z wbijaniem trzonka dziab oraz hałasują przy operowaniu dziabami. O ile przy poważnym odpadnięciu karabinki "puszczą" to wydaje się to bezpieczne bo nic (ani dziaby ani karabinki) nie leci w naszym kierunku. Ale coś mi się wydaje, że te karabinki tak łatwo nie puszczają.
2. Przy karabinkach wpiętych w cienkie repy zawiązane na dziabach minus jest taki, że po odpadnięciu i zerwaniu repa w naszym kierunku leci wystrzelony jak z procy karabinek. Rozwiązaniem wydaje się zastosowania bardzo małego i lekkiego karabinka. Także chyba ta opcja jest najlepsza. To czy karabinki zakręcane czy nie to inna kwestia bo tu też są plusy i minusy obu rozwiązań (łatwość odpięcia i przypadkowego wypięcia/trudniejsze odpięcie i brak opcji przypadkowego wypięcia).
3. Połączenie dziab z lonżą tylko za pomocą repa. Oczywisty minus - nie mamy możliwości swobodnego odpinania dziab od lonży. Ze względu na bezpieczeństwo opcja chyba najlepsza. I najlżejsza. Oraz można swobodnie Ale nie wiem czy ktoś taki patent zastosował bo wydaje się trochę bezsensowny ze względu na ograniczenie jakie samemu się nakłada.
Pomijam opcje z "niezrywalnymi" opcjami bo chyba wszyscy są przekonani, że któryś element naszego łańcucha musi przy poważnym locie puścić, głównie ze względu na WO zagrażający naszemu zdrowiu.
Jakieś komentarze lub inne pomysły?
Wiadomo, że temat nie wart nie wiadomo jakiej dyskusji bo trza napierać a nie dywagować o takich drobnostkach ale że jest "międzysezon" to człowiek się zajmuje pierdołami
