Wycieczka odbyła się wraz z rozpoczęciem kalendarzowej wiosny. Początkowo chciałem nadać tytuł relacji „śladami człowieka w rakietach”; jednak doszedłem do wniosku, że tytuł brzmi troszkę zbyt batalistycznie
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Swoją drogą byliśmy ciut zaskoczeni, że gościu w rakietach dzień wcześniej pokonał dokładnie taką samą trasę jak my od samego początku do końca z tym, że w przeciwnym kierunku.
O wschodzie ruszamy zielonym szlakiem w kierunku Sedla na Koni, oczywiście po świetnie zmrożonych śladach człowieka w rakietach, dzięki czemu ominęło nas zapadanie się w śniegu. Dalej już częściowo odkrytym terenem przez Hole i Koniarky na sedlo Bublen.
![Obrazek](http://images66.fotosik.pl/733/e5d5e740d999bc6a.jpg)
I tu muszę zaznaczyć, że korzystaliśmy z prognozy prof. Kiełbasy chociaż wybraliśmy się w inne pasmo niż Tatry. Lampa była a jak, jednak z tym wiatrem trochę mniej się sprawdziło, bo całe podejście na Koniarky przeszliśmy bokiem zbierając szlagi w twarz sprzączkami z plecaków. Tam tez dojrzeliśmy do myśli, że tego dnia jednak na Mały Krywań nie wejdziemy i skierowaliśmy swój wzrok w drugą stronę, czyli w stronę Wielkiego. Zresztą dzień wcześniej tego samego wyboru dokonał człowiek w rakietach, sądząc po śladach.
![Obrazek](http://images66.fotosik.pl/733/bcf8d9ff7569e11d.jpg)
Na podejściu na Wielki Krywań spotykamy pierwszych turystów i narciarzy – ahojcie, ahojcie i idziemy dalej. Na szczycie podziwiamy najładniejszą część krywańskiej grani w stronę Małego i schodzimy z powrotem na sedlo Bublen. Żałujemy trochę, że widoczność tego dnia jest naprawdę słabiutka i do tego od północy wytworzył się potężny smog na horyzoncie.
![Obrazek](http://images70.fotosik.pl/733/a745699a91a69b2e.jpg)
Jeśli ktoś ma chęć zobaczyć jak wygląda całe pasmo krywańskiej Małej Fatry polecam Kraviarske – widok jest świetny, z kulminacji na grani brakuje chyba tylko Suchego.
![Obrazek](http://images70.fotosik.pl/733/2c515392a81ad8ff.jpg)
Dalej grań się nieco zwęża, a następnie wkracza na zalesiony wierzchołek Zitnego. Ogólnie klimaty typu: dół – góra, góra – dół...
![Obrazek](http://images68.fotosik.pl/733/74e5083f7851f14f.jpg)
No i na koniec jeszcze Baraniarky.
![Obrazek](http://images67.fotosik.pl/735/620d1b99aaddf001.jpg)
Na przełęczy Prislop urywa się ślad człowieka w rakietach; być może dlatego, że kończy się tam też śnieg
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Z przełęczy schodzimy wzdłuż potoku ścieżką, która może i kiedyś istniała w kierunku chat w dolinie Wielka Branica.
![Obrazek](http://images67.fotosik.pl/735/9aebf277c6dc36bd.jpg)
I dalej doliną, pełną miejscowych spacerowiczów schodzimy do miejsca, gdzie zostawiliśmy auto. Ogólnie zima w Małej Fatrze w odwrocie; myślę, że może za dwa tygodnie być już po śniegu.