Forum portalu turystyka-gorska.pl

Co rok kupuję ubezpieczenie w Generali, które pokrywa koszty akcji ratunkowej w górach śmigłowcem itp...Dziś dzwoni do mnie przedstawiciel Generali i po wstepnej rozmowie informuje, że Generali nie udziela ubezpieczenia w przypadku wspinaczki, używania asekuracji, lin, uprzęży itp itd... O co gościowi chodzi? Powiedział, że okej, do 5500mnp jak najbardziej ubezpieczenie działa, ale na przykład nie mogę się wiązać liną, ani używać elementów asekuracji np a ferratach.
To prawda? Może był jakiś nowy i sam sie pogubił. Skoro tak, to jakie ubezp. wybrać żeby się nie naciąć. Bo wcześniej nikt mi takich rzeczy nie opowiadał. Oczywiście chodzi o ubezpieczenie jednorazowe, na 2 tygodnie.

Powiedz żeby ci podesłali OWU na maila i dokładnie przeczytaj, tam powinieneś mieć wyłączenia.
Ja ostatnimi czasy ubezpieczałem się na wyjazdy w Alpy w PZU.
W wielu firmach ubezpieczenia górskie są bardzo źle sformułowane, nie wiadomo dokładnie co dane ubezpieczenie obejmuje, ale jak np. nie ma wyłączenia używania sprzętu do asekuracji to znaczy, że i na ferratach powinno obowiązywać.
Niemniej jednak większość firm skłania się do tego że wszelka działalność górska z jakimkolwiek sprzętem do asekuracji to już sport ekstremalny i oferują wtedy ubezpieczenie właśnie dla takich sportów, niestety sporo droższe.

Z ciekawości zapytam czy sprawdzałeś w OWU do jakiej wysokości pokrywa ową akcję? Mieliśmy w zeszłym roku podobną zagadkę, bo okazało się że wszystko ładnie pięknie, ale nie więcej niż 50tys. U niektórych ubezpieczycieli do 30 tys. Jasne, że lepszy rydz niż nic, ale to żałośnie mało w obliczu realnych kosztów takiej akcji.
Koniec końców postanowiliśmy nie żałować i wykupiliśmy normalne górskie.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Sofia do 30 tyś. Wykupiliście normalne górskie? Co masz dokładnie na myśli?

Ponieważ była już prawie połowa roku, więc nie opłacało nam się wykupywać OeAV, wykupiliśmy Bezpieczny Powrót- który jest ważny przez 12 mcy.
Składka jednorazowo dla jednej osoby wyniosła 253zł. Wariant z kosztami akcji na poziomie 100tys. Zaznaczam, że nie jestem w PZA
Wszystko można załatwić przez neta, kartę przysyłają do domu.

http://pza.org.pl/news.acs?id=2879546

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

warto wiedzieć że wstępując do OeAV 1 września płacimy za następny rok, czyli 4 miesiące jesteśmy za darmo ubezpieczeni.
Poza tym mamy 50% zniżkę na noclegi w schroniskach i 10% w bardzo wielu sklepach ze sprzętem.
Działa nawet na Słowacji.

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/

Potrzebowaliśmy pilnie w lipcu A co do Generali, to w zeszłym roku na akcję ratunkową z użyciem śmigłowca dawali 5tys ojro. Oczywiście w biurze twierdzili co innego! Warto jednak dokładnie przeczytać OWU.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

5 tysięcy to wystarczy na 1 godzinę pracy śmigłowca

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/

I zazwyczaj taką stawkę (5-5,5tys) oferowało większość agencji ubezpieczeniowych przy składce ok 100zł na 2 tygodnie. Stąd padło na PZU.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

jak wpadniesz do szczeliny to może nie wystarczyć
za 400 zł mam ubezpieczone 2 osoby na 52 tygodnie

_________________
pozdrawiam Jan
http://www.kochamnarty.pl/

Jaka jest według PZU definicja Arktyki ? Będąc np. na Kebnekaise lub na Lofotach jestem w Arktyce czy nie ?
Okres ubezpieczenia to rok od daty zawarcia umowy czy rok kalendarzowy ?
Rozumiem że to ubezpieczenie obowiązuje poza znakowanymi szlakami ?

Niepokoi mnie w tym, że ubezpieczenie nie obejmuje:

18) wypadków wynikających z uprawiania sportów wysokiego
ryzyka, chyba że odpowiedzialność PZU SA została rozszerzona
w tym zakresie za opłatą dodatkowej składki;

Jaka jest w takim razie definicja sportów wysokiego ryzyka ?

19) wypadków wynikających z uprawiania rekreacyjnie narciarstwa
lub snowboardu na oznakowanych trasach zjazdowych,
chyba że odpowiedzialność PZU SA została rozszerzona
w tym zakresie za opłatą dodatkowej składki;

20) wypadków wynikających z wyczynowego uprawiania sportu,
chyba że odpowiedzialność PZU SA została rozszerzona
w tym zakresie za opłatą dodatkowej składki;

Jaka jest definicja wyczynowego uprawiania sportu ?

Jak się rozmnożysz w tej samej składce ubezpieczysz jeszcze dzieci, wystarczy zgłosić.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Polisa jest ważna 12 miesięcy. Tak, od daty podpisania.
Ja na polisie mam normalnie napisane, że zakres jest rozszerzony o sporty wysokiego ryzyka.
W tej cenie, którą podałam powyżej.
Definicja tychże sportów znajduje się w OWU. Jest tam również definicja wyczynowego uprawiania sportu.

https://www.pzu.pl/c/document_library/g ... upId=10172

Kwestię zasięgu terytorialnego Arktyki olałam, bo nie to było celem mojej podróży

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Nie wiem jaka jest definicja Arktyki według PZU ale Lofotom czy Kebnekaise to do niej na pewno daaaaaaaleko pod każdym względem.
Co innego choćby taki Svalbard.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

A o kole podbiegunowym słyszał ?

Słyszał. Nawet był.

Faktycznie może przesadziłem z tym daaaaaleko, choć nie zmienia to faktu, że obu wspomnianych miejsc do Arktyki się raczej nie wlicza.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Ja bym nie wliczył, Ty byś nie wliczył ale jak ubezpieczyciel będzie miał zapłacić sporą sumę to może się okazać że jednak wszystko co za kołem podbiegunowym to już Arktyka. Bo np. wyłączona z ubezpieczenia jest cała Grenlandia, której południowy kraniec znajduje się na tej samej szerokości geograficznej co Oslo Więc może się okazać, że według PZU Arktyka zaczyna się już od 60 równoleżnika

Niestety definicji Arktyki w tym ubezpieczeniu nie widzę.

OeAV ma takie samo zastrzeżenie i też nie zdefiniowali Arktyki.
Spisek międzynarodowy jak nic

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Według kryterium "izotermy 10 stopni" cała Grenlandia łapie się do Arktyki.



Swoją drogą ciekawy temat. Dobrze, że nie miałem takiej rozkimy przez zeszłorocznym wyjazdem

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Według tego kryterium to większa część Islandii łapała by się do Arktyki i także część Alaski i kawałek Norwegii.
I teraz pytanie, wybierajac się na najwyższy szczyt Islandii jestem w Arktyce czy nie ? Bo południowe stoki chyba się nie łapią, natomiast wierzchołek i stoki północne już tak

Trzeba wyczekiwać na okno pogodowe, tak by izoterma 10 stopni przesunęła się bardziej na północ.
Szybki atak szczytowy i wycof w glorii i chwale

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Polecam sprawdzić: http://pza.org.pl/news.acs?id=2879546 Ja w tym roku kupiłem, nie wiem czy to będzie dobra decyzja. Mam nadzieje że się nie dowiem.

Nie ma to jak wrzucić link tylko po przeczytaniu tytułu wątku

A po jakim czasie przysłali tą kartę ?

Także wczoraj zakupiłam dla całej rodziny (4 osoby - my i dwóch dorosłych synów, mąż jest w Klubie Wysokogórskim, reszta - nie).

Dla nas to jest niewątpliwie finansowo najkorzystniejsza opcja i obyśmy nie musieli sprawdzać jak to działa.

Mi również zależy na takich "drobnych" wyjazdach, kiedy jadę sobie ze znajomymi na pół dnia na Słowację np. w Magurę Orawską, dotychczas za każdym razem kupowałam z konta bankowego (też w PZU), koszty były w granicach 2,50 za dzień, tylko musiałam o tym pamiętać.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

Nie pamiętam już ile czasu dokładnie. Raczej szybko, ale robiliśmy to ubezpieczenie na ostatni gwizdek dosłownie i nie wiem w końcu czy przyszła jeszcze przed czy już po przyjeździe. Może Krzysiek1980 pamięta.
W każdym razie z kartą czy też bez polisa jest ważna, więc jakby co to wystarczy wydrukować.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Podepnę się pod temat.
W jakie ubezpieczenie zaopatrzyć się obecnie przy kilkudniowym wypadzie w Alpy (wejście na szczyt "turystyczny" ale otoczony lodowcami- asekuracja liną)?

Wiadomo- OEAV lub PZA byłyby najlepszym rozwiązaniem, jednakże przy góra 3-dniowej akcji ekonomicznie się to nie kalkuluje .

Z ciekawości sprawdziłem na Union.sk: wariant optimum z opcją "Technická pomoc v horách v zahraničí" przy wyjeździe do Austrii to koszt 9,20 euro/osobę/4 dni (suma ubezpieczenia 20000 euro).
Takie ubezpieczenie by mnie urządzało, ale niestety- oferta skierowana jest wyłącznie do obywateli Słowacji.

Znalazłoby się coś podobnego u naszych rodzimych ubezpieczycieli?

Nie powiem Ci czy się coś zmieniło od zeszłego roku, ale tak jak pisałam wcześniej lipa totalna była po całości.

Kłopot polega na tym, że nawet jak się wydupczysz na prostym górskim chodniku, to oni raczej się nie patyczkują i od razu lecą do Ciebie. W związku z tym można zaryzykować i na upartego jechać ze zwykłym ubezpieczeniem. Zawsze jakiś zwrot tam będzie i można liczyć na to, że się jednak nie wydupczysz, ale powiem Ci że jak zobaczyłam ile może wynieść rachunek za śmigło, to nagle wszystko mi się zaczęło opłacać.

Tyle mojego, może ktoś się orientuje lepiej.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Nie dostaliśmy kart przed wyjazdem, więc na pewno trwało to ponad tydzień. Za to polisę w formie pdf dostałem po ok dwóch godzinach od momentu zawarcia umowy.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Polisę to ja też od razu dostałam.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

To podziel się informacją- jakie są to koszty?

Jedziemy na Grossvenediger (z zamiarem wejścia od strony wschodniej, zejścia na południową).
To popularna góra- tam niemal zawsze jest przedeptane, a ponadto płasko.
Wchodzimy związani w 4 osoby i tylko przy dobrej pogodzie.
Więc potencjalnie najgorsze zdarzenie jakie nam grozi to wpadnięcie do szczeliny (aczkolwiek wiadomo- wszystkiego nie przewidzisz).
A z "mniejszych" zagrożeń to skręcenie kostki lub zasłabnięcie.

Czy w takich sytuacjach ubezpieczenie z PTTK (4800 euro) wystarczy?

PS. Dodatkowe pytanie dla osób które tam były- czy parking pod zajazdem Matreier Tauernhaus jest płatny?