yeaaahhh napisał(a):
Dla Ciebie to wycieczka a dla nas to kolejny etap czegoś o czym marzymy.
"W każdym z nas siedzi dwóch ludzi, z których drugi krytykuje to, co robi pierwszy."

Każdy ma marzenia: jeden o wyjeżdzie do Chorwacji w lecie, inny w Himaleje, ktoś inny w Tatry a ja na Kilimandzaro. Każdy je może mieć i każdy może próbować zbierać pieniądze (o ile zgłosił to w MSW - zbiórka pieniedzy wymaga pozwolenia

). Co nie zmienia postaci rzeczy, że każdy też może wyrazić swoją opinię na temat (bez)sensowności sponsorowaniu innym "wycieczek" - szczególnie tych bardzo komercyjnych i stosunkowo łatwych.
Mój poglą jest taki, że każdy powinien sponsorować samodzielnei swoje marzenia - bo na tym polega życie - by zapracować na to czego potrzebujemy. Co innego marzenia które są na prawdę ambitne w skali kraju a nawet świata: np zimowe wejście na K2 - tutaj za zbiórkami i publicznym finansowaniem jestm jak najbardziej na TAK.
Sorki, ale ogłaszanie się, że zbiera się kasę na "Łączność internetowa w trakcie wyprawy 1500$" to już żenada....