Forum portalu turystyka-gorska.pl

Bez śniegu, bez problemów.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

A którą bestię pokonałeś ?

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Panie. Tour de Góry Bialskie / Rychlebske Hory.
7 z 8 najwyższych wierzchołków w ciągu 6-godzinnej wycieczki. Jest moc Tylko na Postawną nam się nie chciało zboczyć.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Jest gdzie chodzić. Wczoraj oglądałem takie fajne szkolenie z rozmasowywania i rozciągania mięśni. Było w trakcie meczu o puchar Niemiec

_________________
Gdzie wola - tam droga.

A nie mówili czasem jak sobie zszyć samemu pękniętą łąkotkę i krzyżowe przednie?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

E... nie, albo nie zrozumiałem, bo tam tylko dwóch trochę po polsku bluźniło.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Nie wiele straciłeś, tam krzaczory tylko

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Dziś na Babiej taka lampa, że ledwo uszedłem przed udarem

mieliśmy się nie chwalić naszą lampą ale przesadziłeś!

lampa by ., on Flickr

No to jedziemy. Ganek w trakcie Euro



I taka świecka tradycja, bo to szczyt dwunasty



Zdjęcia wykonał lxix, oprócz niego wystąpił również Profesor Kiełbasa.
Dziękuję chłopaki.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Jak dla mnie fota z szalikami najlepszym zdjęciem relacji!
Który szczyt zostawiasz na finisz?

Ganek Pany!

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Sobota czy niedziela ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Sobota.to gdzie sie widzielismy?:-)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

To jak widzieliście dwóch osobników nad stawem poniżej to my.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Fajna akcja ten Ganek. Co Ci jeszcze zostało?
Ja do KGP zrobiłem już najdalsze od domu i zostało mi 5. Najdalszy 300km od domu, więc nawet na jednodniówkę.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Rodzynki. Staroleśny co nas nie wpuścił i Durny. No i zdjęcia z Kowadła nie mam
Pewnie Lubomir ?

_________________
Gdzie wola - tam droga.

To też. Ale koniec robię na Turbaczu, najatrakcyjniejszy z tej piątki.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Przedostatnia - Staroleśna. Rok temu nas z Profesorem pogoniła. Może dlatego tak smakowała. Dla mnie góra numer 1 ze wszystkich na których byłem dotychczas.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Graty ! Kiedy impreza

Kolano mi siadło, teraz chwila na regenerację.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

gratulacje
Wejście było Kwietnikowym?
To na czym zakończenie?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Tak jest. Kwietnikowym. Został Durny.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

No to cóż, przyłączam się do gratulacji!

Cóż skoro mnie wywołałeś do odpowiedzi Jak się dobrze wpatrzysz to się tam zobaczysz. Widziałem z Łomnicy trzy sylwetki na szczycie Durnego.



A zatem dokonało się. Szczyt czternasty. Durny Szczyt. Faktycznie najtrudniejszy z tej korony.



Tradycja



Bonus



I tak jakby na pożegnanie wspaniałej przecież przygody z Dwoma Koronami.



Kocham te Tatry.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Piękna trasa z nutką przygody. Miło było poznać kolejnego górskiego świra.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Jeszcze raz graty.

ps
O i kolejny szczyt dorobił się metalowej puchy.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Dzięki, wprawdzie wchodziłem sam, ale faktycznie, jakiś czas później dołączyło do mnie dwóch Czechów, którzy szli od Łomnicy (możliwe, że ich spotkaliście po drodze). Więc bardzo możliwe, że jestem na tym zdjęciu



A tutaj się trochę dziwię, szczególnie, jeżeli wcześniej machnęliście Czubatą Turnię Wprawdzie WHP zarówno Durnego (z Durnej Przełęczy), jak i Czubatą wycenia na I, to jednak, zdaniem moim, różnica jest mocno wyczuwalna. Na Durnego zarówno wchodzi się, jak i schodzi z niego, niemal instynktownie, raczej bezproblemowo. Na Czubatej trzeba się trochę zastanowić (szczególnie w jednym miejscu w zejściu, jeżeli nie korzystamy z tych trzech pętli (stan na wczoraj; wyglądały jednak całkiem przyzwoicie) nad kominkiem).

Tzn. IMO - jeżeli Czubata to I, to Durny będzie raczej takim "łatwym" I, czyli niczym trudniejszym niż Pośrednia czy Staroleśny. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.


No i graty raz jeszcze, patrząc po godzinach Waszych zdjęć, to grańkę na Łomnicę zrobiliście w całkiem niezłym czasie

Zbyszek, fajnie było się razem czasem poszwendać po tych pagórach
Musisz wymyślić nowy projekt , no bo co Ty teraz będziesz robił

Rambubu, poczekaj na relację, bo to cośmy tam odpier.dolili na tej grani to... Dobrze, że z happy endem.
A jak Czubata to I (wiem, że WHP tak pisze) to...

Spotkaliśmy. Ci to zapier.dalali. Widzieliśmy ich ze szczytu w Kominie Franza, a minęliśmy się na Klimkowej...

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'