Szatan chodził za mną od dawna
Była to ostatnia wycieczka w warunkach letnio/jesiennych w tym roku. Znalazł się jeden chętny na wyjazd a i pogoda zapowiadała się pysznie, także decyzja zapadła, spróbujemy odwiedzić Szatana.
Po trzech godzinach jazdy meldujemy się na parkingu w Szczyrbskim Plesie, jest szósta. Na parkingu już tłoczno, sporo osób idzie na Rysy, my ruszamy w górę doliny Młynickiej. Docieramy nad Mały Kozi Staw, skąd już widać dwie grupy trzyosobowe podążające trawersem pod ścianą Szatana, w kierunku żlebu wprowadzającego na Szatanie Wrótka. Po drodze lustruje jeszcze jak wygląda zejście Żlebem nad Skokiem jako opcję zejścia z grani, bo w planach jest zejście Granią Baszt do Szczyrskiego Plesa a czytałem, że zejście ze Skrajnej Baszty jest ścieżką przez kosówkę, które praktycznie jest nie do przebycia.
Staw nad Skokiem, widok na Szczyrbski Szczyt.
![Obrazek](http://images82.fotosik.pl/241/8b749974a5ac2a94.jpg)
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/240/a71e9582066f0602.jpg)
Widok na Szczyrbski Szczyt znad Małego Koziego Stawu.
![Obrazek](http://images84.fotosik.pl/240/6b3c6036ed133504.jpg)
Na grani budzą się demony.
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/240/15f556f6103539f9.jpg)
Po krótkim odpoczynku nad stawem ruszamy w górę, potem trawers w prawo, po drodze mijamy miejsce upamiętnione tabliczką, gdzie chyba w zeszłym roku zginęła słowacka turystka i zaraz potem żlebem w górę, bardzo przyjemny szlak bez trudności wprowadza nas na Szatanie Wrótka.
Widok z SZW na Grań Solisk.
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/240/b9c62ebc453752f7.jpg)
Jeden z wierzchołków i Dolina Hińczowa.
![Obrazek](http://images83.fotosik.pl/240/fd926fd721c89352.jpg)
Widok w stronę Kotlinki pod Wagą i Żabią Mięguszowiecką
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/240/ad480b153da60e32.jpg)
Pukamy do bramy.
![Obrazek](http://images83.fotosik.pl/240/361d41314d825b1c.jpg)
Z SZW w pięć minut na pierwszy wierzchołek.
Widok na Dolinę Hińczową.
![Obrazek](http://images84.fotosik.pl/240/adbf24e92c6af2a3.jpg)
Na wyższe piętro Doliny Młynickiej
![Obrazek](http://images83.fotosik.pl/240/c2f6d42a807ac10c.jpg)
![Obrazek](http://images84.fotosik.pl/240/9989955ffaf45281.jpg)
I puszka szczytowa
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Obrazek](http://images82.fotosik.pl/241/ed9567d4b29f6c93.jpg)
Na jednym różku.
![Obrazek](http://images82.fotosik.pl/241/6ef3785b04b57fe0.jpg)
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/240/a7753083c21526fc.jpg)
Na drugim różku.
![Obrazek](http://images82.fotosik.pl/241/572ff54b843f41a3.jpg)
Pogoda trzyma, więc idziemy dalej granią od SZW przez Szatanią Turnię do Przełęczy nad Czerwonym Żlebem, od przełęczy robimy trawers pod zboczami Pośredniej Baszty stroną Doliny Młynickiej i wchodzimy na Przełęcz nad Szerokim Żlebem skąd na szczyt Pośredniej Baszty.
![Obrazek](http://images83.fotosik.pl/240/b5a371cd99d4b420.jpg)
![Obrazek](http://images83.fotosik.pl/240/477a2e406b39283b.jpg)
Widok na dalszą część grani.
![Obrazek](http://images82.fotosik.pl/241/70d40a9e0e85421a.jpg)
Kolega foci.
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/241/3a5826c28c7626cd.jpg)
Z PB powrót na przełęcz i znów trawersem pod Małą Basztą na Przełęcz nad Skokiem, tutaj jest się najłatwiej zgubić, schodząc w dół Szerokiego Żleby po około 30m trzeba odbić w lewo na widoczny wyłom w żebrze na zboczu MB, po przejściu przez żebro ścieżka jest ewidentna i czasami zdarzają się kopczyki, w połowie trawersu ścieżka znika, ale teren jest na tyle łatwy, że idąc przez kolejne żebra i żlebiki z małą poprawka w górę docieramy na Przełęcz pod Skokiem, stąd łatwo na Małą Basztę.
![Obrazek](http://images84.fotosik.pl/240/61f289cb6937bb79.jpg)
![Obrazek](http://images84.fotosik.pl/240/a1793771ed1610ca.jpg)
I kończymy na Skrajnej Baszcie.
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/241/b238be8ed1976d93.jpg)
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/241/5ddbb900deec7104.jpg)
Widok na Wysoką i Rysy
![Obrazek](http://images82.fotosik.pl/241/c9c6a80b0e293e7d.jpg)
![Obrazek](http://images81.fotosik.pl/241/2f3f7950b5c48b32.jpg)
Widok na Kończystą.
![Obrazek](http://images83.fotosik.pl/240/365aec33cfc28ce5.jpg)
Ze Skrajnej Baszty ruszamy w dół, przy rzadko rosnącej kosówce ścieżka nie jest ewidentna, ale zdarzają się kopczyki, w którym miejscu wejść w kosówkę, potem kosówka jest do pasa, ale ścieżka jest dobrze przetarta i kosówka ułatwia zejście bo można chwytając się jej wyhamowywać, no a potem kosówka jest już znacznie wyższa od nas a pod nogami plączą się grube konary i w pozycji nisko lecącego szybowca docieramy na skały na Trzyganiu.
![Obrazek](http://images84.fotosik.pl/240/a8d26cd0bb696f6c.jpg)
![Obrazek](http://images83.fotosik.pl/240/372364befcb9c33b.jpg)
Potem jeszcze trochę kosówki i las, z lasu wychodzimy na szlak biegnący nad Popradzki Staw, my odbijamy w przeciwnym kierunku i około szesnastej jesteśmy na parkingu.
Niedzielne odwiedziny u znajomego zakończone
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)