W 2016 ciężko było o jakąś dobrą organizację wyjazdów i sporo było spontanów, które zawsze musiały być pomyślane pod kątem najmłodszego uczestnika wycieczek. Na forum nie miałem nawet czasu wrzucać relacji więc teraz szybki przegląd miejsc odwiedzonych w 2016.
Luty:
Wycof spod Mędralowej z powodu zamkniętej stacji turystycznej (wcześniej rozmawiałem przez telefon z gospodarzem i miało być czynne)
https://summitate.wordpress.com/2016/02 ... ystycznej/Marzec:
Schronisko na Turbaczu i pogoda jaką uwielbiam, czyli deszcz, śnieg, mgła
https://summitate.wordpress.com/2016/03/13/1640/Kwiecień
Otwarcie sezonu wspinaczkowego w Chochołowych Skałach, padają Lewa Droga Krzyżowa IV i Droga Wolnych Skojarzeń V.

Maj
Wyjątkowo ciekawy miesiąc się zrobił. Zaczęliśmy od wypadu na Girovą w Czechach, którą już wcześniej chciałem odwiedzić, a zawsze było nie po drodze. Bardzo fajna kapusta i schronisko, polecam.
https://summitate.wordpress.com/2016/05 ... rowskiego/Później się trochę wspinamy na Polniku gdzie robię Porfiron V i w Nielepicach Wallenrod VI-


Na koniec miesiąca jedziemy nad morze i przy okazji odwiedzamy Groty Mechowskie.
https://summitate.wordpress.com/2016/05 ... #more-1708Czerwiec
Major udziela mi podstawowych lekcji z osadzania kości i budowania stanowisk, jakość testujemy na Podskalańskim Rysofilarze IV+/V.

Słoneczna pogoda wygania nas na Policę i Okrąglice. A kolejne dni przynoszące upały wyciskają z nas poty podczas czyszczenia Bobera IV+ na Zamkowych Skałach.
https://summitate.wordpress.com/2016/06 ... #more-1731Pod koniec miesiąca wracamy na Polnik i psycha mi siadła podczas próby na Małym Trango V+ (ach ten Stefan

) i dwa dni później RP robię Dezaktualizację Przewodnika V+ i Papiery bez Pokrycia VI+ (Złotówka).

Lipiec
Znowu Nielepice, tym razem OS W Cieniu Krzyża V+ i RP No To Po Malborku VI+
Sierpień
Kolejny ciekawy miesiąc, zaczynamy od urlopu w Sudetach gdzie zdobywamy sporo szczytów z KGP i kilka mniej popularnych


https://summitate.wordpress.com/2016/08 ... az-trzeci/Następnie pierwszy po ponad pół rocznej przerwie wyjazd w Tatry

Podziwiamy widoki z Hali Stoły, a później atakujemy jeszcze Magurę Witowską, na którą zawsze szkoda czasu... i chyba słusznie.

https://summitate.wordpress.com/2016/08 ... #more-1809W połowie miesiącu znowu odwiedzamy Czesiów, tym razem Stramberk i w ramach zwiedzania okolicy wchodzimy na Bilą Horę i Kotouc, zaglądamy do jaskini Sipka i do kamieniołomu z ponad setką dróg wspinaczkowych.



https://summitate.wordpress.com/2016/08 ... #more-1817Koniec miesiąca to znowu upadek psychy na drogach Stefana i robię tylko częściowo na własnej trójkowy kominek Śpiochów na kanapie.
Wrzesień
Po nieudanych wypadach wspinaczkowych trzeba się wyluzować, więc jedziemy na Łamaną Skałę i Potrójną.

Kolejne dni rzuciły nas aż pod Olkusz i znalazłem piękną Fokę na której zrobiłem OS Zacięcie V.

Później było dużo porażek na drogach szóstkowych po czym siadło moje pierwsze VI.1+ (Kanał Prawy, Nielepice). Poprawione parę dni później na wypadek jakby ludzie z długimi nogami nie mogli korzystać ze stopnia po prawej.
Znowu odwiedzamy Gorce i znowu Turbacz, tym razem przez stare Wierchy i powrót przez Bukowinę Miejską.
https://summitate.wordpress.com/2016/09 ... #more-1870koniec miesiąca to odchaczanie dróg które mi zostały na Skale z Krzyżem w Nielepicach i pada jakieś IV+... Teraz wszystko powyżej VI.1 trzeba robić.
Październik
Znajduję coś takiego jak Jaskinia Zielonkowska i to nawet nieźle obite, niestety nie mogę nigdzie znaleźć topo.

Jaskinia Przegińska w rezerwacie Kajasówka (fajne miejsce).

Następnie zaczął się jesienny wysyp kapust i lecą kolejno Kostrza.
https://summitate.wordpress.com/2016/10 ... #more-1930Dwa Łopienie
https://summitate.wordpress.com/2016/10 ... #more-1941Lubomir
https://summitate.wordpress.com/2016/10 ... o-lubomir/Listopad
Chrobacza Łąka
https://summitate.wordpress.com/2016/11 ... #more-1968Kamiennik Północny
https://summitate.wordpress.com/2016/11 ... #more-1987Znowu Lubomir
https://summitate.wordpress.com/2016/11 ... #more-1996Wschód słońca na Surówkach pod Luboniem Wielkim
https://summitate.wordpress.com/2016/11 ... #more-2023Grudzień
Dębowiec. pierwszy szczyt na który Norbert wchodzi na własnych nogach, a nie w nosidełku, albo w wózku.
https://summitate.wordpress.com/2016/12 ... #more-2068Ogólnie:
Tatrzańsko - lipa, jeden wyjazd.
Beskidzko - Sporo kapust które fajnie było odwiedzić, a kilka jeszcze zostało, chciałem zrobić jeszcze 3 szczyty, ale choroba i czas przeszkodziły w realizacji.
Wspinaczkowo - szału nie ma, ale tragedii też. Na ile Norbert pozwolił tyle siedzieliśmy pod skałą, ale wspinali się na ogół inni.
Największy plus - na pewno urlop w Stramberku, nad morzem i w Sudetach, oraz szczyty z KGP (Śnieżnik, Jagodna, Kłodzka Gora, Szeroka Góra).