mihu napisał(a):
1. (najważniejszy) Na kurs początkowy idź do instruktora PZA.
Też tak myślałem, dopóki na pewnym kursie nie trafiłem na instruktora PZA, który się na instruktora nie nadaje (jak widać takie stare konie jak ja też czasem chodzą na kursy).
Po prawdzie, już 25 lat temu z instruktorami było bardzo różnie i po prostu najwyraźniej nic się nie zmieniło, są asy i ... (co nie ma nic wspólnego z poziomem wspinania, szkolenie to co innego).
Niestety wątek jak ten sam w sobie logiczny ma średni sens, wszelkie polecanie pachnie reklamą, wszelkie krytykowanie celowym przysrywaniem.
Dlatego uważam, że polecenie od zaufanej osoby (a nie nieznajomego z Internetu) jest ważne.